srbenda, w zeszłym sezonie na nankangu

W zeszłym sezonie letnim co ciekawe na początku nie było tragicznie, ale w bardzo krótkim czasie zrobiło się mega słabo, ma deszczu było wręcz dramatycznie

Nankang jest chyba z Taiwanu, ale to nieduża różnica. W 407SW mam drugi sezon zimowe Nankangi. Bez zastrzeżeń.

Wydaje mi się, że jeżeli chodzi o opony zimowe to nawet, gdzieś tam w testach niektóre chińczyki wypadały całkiem ok, nie miałem więc nie wiem jak jest w praktyce, ale na bank pamiętam, jak gdzieś 2 lata temu czytałem, że zimowe budżetowe opony dawały radę (oczywiście wybrane modele). Jeżeli chodzi o letnie to niestety w większości są kiepskie, bądź bardzo kiepskie. Często na suchym jeszcze fajnie kleją, ale po jakimś czasie (niedługim) gdzieś tracą swoje właściwości. Ogólnie ja bym nie kupił chyba, że naprawdę potwierdzałoby się, że dany model jest ok (oczywiście w jakichś rzetelnych testach). Na oponeo to wiadomo... w jaki model by się nie weszło to wszyscy chwalą bo mają

Ile najtańsza Dębica czy Sava, Barum, Dayton itd. jest droższa od chińczyka? pewnie ze 20-30 zł od sztuki w porywach do 50. Nie najeżdżam na chińczyki, ale już bym nie kupił. A miałem dwa komplety od nowości, jedne nadawały się na śmietnik po pół roku, drugie jeżdżą cztery lata bez problemu, a trzecie dopiero dojeżdżam na innym aucie i ciężko coś powiedzieć, choć porównując je do starszych Hankooków na tylnej osi mają mikropęknięcia dużo prędzej.

Trzeba rozróżnić dwie sprawy:

1. Chińskie opony;
2 Opony produkowane w Chinach przez wielkie koncerny motoryzacyjne;

To są zupełnie dwie różne sprawy. Iphony też produkowane są w Chinach a każdy się nimi jara.
Niestety nie mamy kontroli nad oponami chińskimi więc lepiej nie ryzykować. W tym drugim przykładzie taka kontrola jest, więc są jako tako bezpieczne.
Ktoś zapyta, a co to są bezpieczne opony? Dużo by pisać, tutaj została opisana jedna z technologii produkcji: http://www.oponeo.pl/artykul/opony-dla-bezpiecznych-aut

To prawda, z tymi oponami trzeba uważać. Podejrzewam że dużo też się zmienia przez transport międzynarodowy. Jeśli jest kiepski jakość pewnie też spada. Przez co i tak już słabe opony są jeszcze słabsze. Typowych chińczyków nie założyłbym nawet do taczki

Ja bym nie ryzykował...

Drodzy forumowicze poszukuje nie drogich opon do jazdy po mieście od czasu do czasu na wyjazd do 100km w rozmiarze 195/50/16.
Rozpatrywałam zakup oczywiście egzotycznych opon firmy Mirage MR182 zł - cena maks za nowe to 600zl.

Czy w odczuciu jeśli chodzi o głośność opon jest różnica między 69db a 71db?

Potrzebuje pomocy dla teścia - jazda typowo spokojna.

Miałem w tym rozmiarze kormorany w clio. Szału nie ma ale do spokojnej jazdy jak najbardziej OK. I cena bardzo przystępna jak na tak dziwny rozmiar

A nie wejdą 205/55 ? Są na średnicy większe o 35mm, a popularny rozmiar i za 700-750 można dostać coś "markowego", a 195/50 to niski profil i kosztuje w okolicach 900-1100...

Nie wchodziłbym w chińskie opony, bo nie wiem tak naprawdę jaka jest ich trwałość, technologia produkcji. Opony znanej marki, ale wyprodukowane w Chinach - jestem w stanie się na to zgodzić. Natomiast opony typu no name - nie ryzykowałbym. Zwłaszcza, że różnice cenowe są stosunkowo niewielkie.
Zresztą co by o tym nie mówić, opony chińskich producentów nie występują w testach, np ADAC -> https://www.oponeo.pl/artykul/test-opon ... -adac-2017
Jest to jakieś zestawienie. Fajnie gdyby pojawiło się zestawienie chińskich producentów.

[ Dodano: 10 Gru 2017, 11:58 ]

Zależy jeszcze jakie są pod względem jakości - bo z tym to raczej nie możemy mieć pewności.

Chińskie opony? Poława świata produkuje w Chinach, też opony. Chiny produkuja iPhony i inny sprzęt IT. Jakość może być dobra, zalezy tylko kto to wszystko nadzoruje, sprawdza i weryfikuje.
Osobiście raczej bym nie kupował, bez sprawdzenia jakości.
Jak ktoś chce oszczędzać, to niech zainwestuje w opony całoroczne. W wielu przypadkach wystarcza, chociaż nie zapewnią takiej przyczepności jak opony lato/zima. Polecam zapoznać się jeszcze z https://nocar.pl/blog/czy-warto-kupic-opony-caloroczne/ - opisane ta zostało za i przeciw oponom całorocznym.

srbenda, jakbyś się wczytał, to znajdziesz doświadczenia, a nie tylko opinie. Ludzie są ostrożni w tym temacie i mają rację. Chińskie produkty są atrakcyjne cenowo i sprawiają dobre wrażenie, tylko potem są najróżniejsze niespodzianki - opony nie są tu wyjątkiem. Czasem się uda, że jest ok, ale to loteria. Warto ryzykować? Sam szukałem opinii na ich temat i te super polecane np. na oponeo chińczyki, wypadają blado w prawdziwych testach. Widziałem film na YT na ten temat, ale nie pamiętam tytułu.

Też mam z nimi doświadczenia... Mowa o zimówkach, tak jak pisałem.

Ktoś usunął mój komentarz? Dzięki, o panie.

[ Dodano: 14 Paź 2019, 22:00 ]

Ktoś usunął mój komentarz? Dzięki, o panie.

brakuje firmy IMPERIAL , znajomy ma w kilku autach i sobie chwali

Thomas, potwierdzam, na letnich Imperialach śmigam, nie ma się do czego przyczepić a kosztuje połowę tyle co markowe opony

Mam nowe 12" Imperiale EcoDriver w przyczepce lekkiej - na razie za mało km zrobiłem (ok. 200 heh) by cokolwiek powiedzieć, ale nie było problemu z wyważeniem. Biorąc pod uwagę co tam miałem wcześniej (jakieś pełnoletnie, popękane kartoflaki Dębicy czy Stomilu, w dodatku o innym o ok. cal profilu/wysokości) to nie ma porównania.