Witam,
Nigdy nie miałem dużego problemu z zużyciem oleju. Znaczy sie zawsze w miare normy czyli od wymiany do wymiany ok 1 litr. W tym czasie auto było głównie używane na trasie.

Od jakiegoś czasu samochód jest używany do jazdy miejskiej czyli odcinki ok 6-7km. Zużycie oleju wzrosło do ok 400-500 ml ale na tysiąc kilometrów. Ostatnio zrobiłem znowu dłuższa trasę i na tysiąc kilometrów praktycznie zero ubytku.

Co może być przyczyną dość drastycznego wzrostu zużycia oleju jak jeździ się tylko krótkie dystanse? Czy to raczej problem z silnikiem? Można jakoś temu zaradzić np. zmieniając olej na gęstszy?

Więcej szczegółów podaj. Rocznik, przebieg. Od kiedy jest LPG. Co ile są wymiany oleju.

Mój 2009 rocznik 1,4 8V z LPG bierze kilka setek (względnie tak mało, że nawet nie liczyłem, czy 2-3, może 400 ml) między wymianami co około 10000 km. Warunki 1/3 przebiegu miasto, 2/3 trasa.
Naturalnie w zimie zużycie jest nieco większe, w lato mniejsze. Przy czym chyba jest tendencja do większego poboru, gdy jest utrzymywany poziom MAX cały czas (częsta kontrola i dolewki po trochu). Plus oczywiście agresywna jazda zwiększa pobór (ale druga skrajność też nie jest zdrowa - "eco driving" emeryta).

Nie jest to silnik w stanie idealnym, ale masz (macie) tu porównanie.
Czyli Twój niestety chleje trochę za dużo (nawet uwzględniając cięższe warunki: krótkie odcinki + miasto + LPG).

Oleju nikt nie ma prawa "dobierać" samowolnie. Lej to co nakazuje instrukcja. A problemy się naprawia (niestety) mechanicznie, a nie leje wynalazki, inne oleje, płukanki (OK, raz można spróbować), motodoktory, ceramizery, dodatki do paliw.

Na początek dbaj o regularne wymiany, czyli nigdy w życiu żadnego "long-life" (20-30 tys. km lub więcej we współczesnych samochodach). Zalecany przedział to nadal tradycyjne 10-15 tysięcy km (im gorsze warunki, tym częściej). Przełączanie na LPG jak najpóźniej (rozgrzewaj silnik na benzynie, ale spokojnie, nie "pałujemy" na zimnym). Plus układ zapłonowy (świece, ich żywot na LPG też jest krótszy).
Krótkie odcinki zamordują każdy silnik, prędzej czy później. W tym sensie NIE istnieją "auta miejskie" spalinowe.

PS
Dlaczego nie piszesz w istniejącym temacie, tylko tworzysz nowy?
http://fiatpunto.com.pl/topic6905.html