Wczoraj rano gdy jechałem było raczej ok. Przyjechałem z maista i wymontowałem konsole srodkową zeby wymienić żarówki (p.s dzieki za bardzo pomocne manuale). Dodatkowo zaczołem bawic sie w bezposrednie podpinanie radia do aku. W koncu jednak z tego zrezygnowalem.

Potem próbowalem zapalic autko i nie pali:/. Mysle moze aku słaby i rozrusznik słabo kreci no bo radio chwile chodzilo a zima to zima. Potem próbuje jeszcze raz i autko nie pali wogole na benzynie:/. Za to od kopa pali na gazie. Według mnie to pompka paliwowa, bo jak w czasie jazdy na gazie przełacze na benzyne to zgasnie (tzn wypali resztke gazu obroty cały czas spadaja i gasnie).. A jak wy myslicie??

A po przekreceniu stacyjki i jak zapala Ci sie kontrolki to slychac jak pompka pracuje i robi podcisnienie?

yyy, nie wiem jaki dzwiek wydaje pompka, ale sporbuje to jakos obczaic

Takie hmm jak to nazwac...MOze tak,takie buczenie i trwa pare sekund...

wejdź do tyłu dźwignij kanape a niech ktoś przekręci kluczyk to będziesz slyszał pompe bo jest pod kanapą z tyłu...

Ten no nie wiem czy chodzi o ten dzwiek, ale ewidetnie brakuje takiego syczacego glosu przy przekrecaniu stacyjki... czyli tak jak myslałem pompka??

Tak to bedzie pompka...

Jeszcze popatrze bo w ksiazeczce wyczytałem ze jest bezpiecnzik odpowiedzialny za pompke, a przy mojej zabawie z elektryka mogło go wywalic...

I teraz pobawie sie w czarodzieja hehe i powiem ze to jest to na 100 % a kropus Twoj na gaziku chodzi czy benzynka?

na gaziku (zreszta pisałem w pierwszym poscie), choc ostanio duzo jezdziłem na benzynce, bo w gazie jest membrana do wymiany, i na zimnym gasł. No napewno brakuje tego odgłosu, swoja droga zawsze sie zastanawałem co to za dzwiek