Witam. Nidawno kupiłem punciaka z 2003 roku i przy hamowaniu słyszałem pisk z tyłu samochody. Pojechalem do zaprzyjaźnionego mechanika. Wymienił rozrząd i płyny itp. oraz klocki hamulcowe na nowe. Lecz niestet piski nie ustały, jeżeli wiecie co może to powodować, to będę bardzo wdzięczny za pomoc!

hm, może przestrzelę bo zaczerpnę porównanie z innego modelu - u mojego ojca w stilo bardzo z tyło piszczało i okazało się że telne klocki trzeba zmienić... w Punto mamy bębny, ale może właśnie one (szczęki lub szczęki i bębny) dają znak o swoim końcu???

jozef37 się zastrzelę chyba, piszczy z tyłu a Ty połowę przodu wymieniasz? Gdzie tu sens i logika?

podczas scierania sie klockow i okladzin ciernych dostaje sie "syf" i to powoduje piski podczas hamowania. proponuje przetarcie klockow i okladzin papierem sciernym:)

A ja mam wrazenie ze szczeki juz sie zuzyly i wolaja o wymiane

Ja wlasnie ostatnio bylem na przegladzie, gosc sprawdzal bebny z tylu, wyczyscil tam podobno wszytsko i stwierdzil ze szczeki sa jeszcze ok (przebieg 65kkm-auto mam od nowości)
Wymienialem tez przy okazji klocki przód, wzialem jakies twardsze bo dotychczasowe to nie wiem czy 25kkm wytrzymały myslalem wiec ze to one piszcza, ale pewnego dnia starszy jechal autem ja stalem na polu i zorientowałem się że pisk dochodzi wyraznie z tyłu, jest od "delikatny" ale jednak dochodzi. Ktoś wie co by to mogło być? bo jakoś niebardzo widi mi się w garazu bebny rozbierac

dzięki za pomoc maverick, pomogło i już nic nie piszczy.