Dzisiaj wreszcie wykonałem czyszczenie
Wg. mnie zasadniczo nic to nie dało bo przepustnica u mnie byla cztsciutka - jedynie tam właśnie w tym kanaliku silniczka krokowego było troszku takiej czarnej mazi.
Silnik jak równo tak dalej równiutko tyka
Ale za to mam satysfakcje dobrze wykonanej pracy

Ja też dzisiaj czyściłem pprzepustnice.No i jest mi przykro,ponieważ w moim przypadku to nie dało żadnego rezultatu.Silnik ja jest zimny kulał i dalej kuleje.

Witam przeczyściłem przepustnice z krokowcem tak jak Adas napisał w temacie i wszystko by było okej tylko zmienaijąc biegi podczas jazdy na paliwie okej ale na gazie gdyż mam 2004r 1,2 8v b/gaz obroty najpierw podchodzą do góry minimalnie a potem pare sekund mija zanim opadną !!!
To zrobiłem tak jak napisał Fajgi zdjołem obudowe i psiknołem WD40 w kanalik od krokowca i teraz jest taki problem że obroty nadal wolno schodzą na dół ale jeszcze teraz na gazie nie trzyma obrotów na jałowym biegu trzęsie się i nie trzyma obrotów a przed tym zabiegiem z obudową i wd40 było super a teraz lipa

Czy to wd40 spowodowało że tak się dzieje i jak wymontuje przepustnice jeszcze raz czyszcząc ją dokładnie to pomoże ????

pozdrawiam

może być przez wd40 ponieważ , wd 40 penetruje i nadaje sie batdziej do popsikania sruby do odkrecednia niz do przesmarowania

czy można całą przepustnicę wyczyścić na glanc, bez żadnego smarowania ?
ja ten kanał, który jest opisany na tym
http://fiatpunto.com.pl/img,IMG_48d7db725e1044316.jpg
zdjęciu zostawiłem taki jaki był. bałem się, że jak wyczyszczę, to będzie chodzić nie tak. można to wyczyścić do czysta? trzeba potem czymś to wysmarować? smarem? wd40 ? czy mógłby ktoś mi odpowiedzieć, nie chciałbym czegoś spierniczyć, ale po wyczyszczeniu wszystkiego bez tego kanału obroty na biegu jałowym jak były 650 ppm tak są dalej 650 ppm

możesz wyczyścić ale potem przesmaruj delikatnie np. silikonem lub smarem w sprayu.

a czy to, że nie przeczyściłem tego kanału może być przyczyną, że obroty "na luzie" się nie podniosły ?

na sto % nie wiem ale raczej tak

marcinkk najpierw bym wyczyscil cala przepustnice a potem sie martwil o obroty bo narazie to zrobiles tak jakbys umyl szklanke z zewnatrz a w srodku dalej mial syf.
wyciagniecie nie jest trudne kilka srubek i po problemie

rozumiem. czyli muszę po prostu przeczyścić cały element


wyciągnięcie czego? bo jeśli chodzi o przepustnicę, to przecież ją wyciągnąłem. a jeśli o ten silnik krokowy, to nie chciałbym czegoś nie tak zrobić. no ale postaram się

Dziękuję Bardzo za tego manuala. Bardzo fajnie jest samemu coś takiego zrobić i zaoszczędzić pieniążki.

Miałem problem z falującymi obrotami na biegu jałowym co nawet na spocie w Rudzie Śląskiej zauważył domin45670.

Dziś wziąłem się za to i pomogło. Obroty już nie falują, a gaz szybciej reaguje i dynamicznie wchodzi w obroty bez przerywania. Aż miło

Przed:


Po:


Najwięcej syfu było było w tym bocznym kanaliku. Nalałem tam dużo WD-40 i potem najlepiej jest przedmuchać to powietrzem i wyleciało takie coś:


Mam nadzieję, że nie zaśmiecam forum tymi fotami, ale chciałem pokazać ile syfu tam może być.

Dziękuję i pozdrawiam

Ja od napisania poradnika nie czyściłem u siebie, ale w tym tygodniu spróbuję to zrobić profilaktycznie, tak co roku nie byłoby źle przeczyścić..

A nie trzeba później czasem podpinać pod kompa, aby "zaprogramować" położenie przepustnicy w położeniu zerowym? Gdzieś tak było napisane, albo w tym temacie, albo przy przepustnicy jednostki 80KM.

Tu nie trzeba

w 1.2 16v (niewiem czy we wszystkich) z elektronicznym gazem trzeba. chyba

ja mam 1.2 8V i chodzi lepiej niż przed czyszczeniem więc nie trzeba nic programować

w 8v jest linka, nie ma elektroniki do położenia pedału przyspieszenia, kąta otwarcia przepustnicy jak w 16v

W 16V też nie trzeba.

nie trzeba, dziś przepustnice czyściłem i po odpaleniu auta żadnych problemów i dziwnych rzeczy, jakby nic robione niebyło.. zato w czasie jazdy exxtra inne autko, moc rozwiaja owiele gładziej i bardziej falowo, obroty też są jak powinny, niespadają zabardzo i nie falują. Brudna niebyła bardzo ale czuć różnice, ostatnio rok temu czyszczona.

lakikwap, dodaj, że nie wypinałeś tych dwóch górnych wtyczek, tylko jakiś inny przewód (nie wiem jaki ).
Mocno była zanieczyszczona? Jaki przebieg?

przebieg ok. 15 tyś. i ubrudzona.. hymm średnio ale robiłem to sam w warsztacie pod okiem mechanika i on twierdził że wystarczy taki mały pyłek żeby już ona miała problemy. Pyłek ten był na tym pierścieniu wewnątrz, tam gdzie ta klapka sie rusza, sporo bardziej usyfione od wewnątrz. Napsikane kilka razy wd40 i wytarte ręcznikiem papierowym. I naprawde czuć różnice.


dokładnie, tych dużych nie ruszałem. Po zdjęciu filtra powietrza i rury od przepustnicy widać z prawej strony (pod zdjętą rurą) 4 śruby, odkręcamy je nieruszając góry. Jedna z tych srub trzyma przy okazji góre (ten chyba komputer?) z wtyczkami dużymi, góre odkładamy obok i wyciągamy przepustnice, tylko ostrożnie bo jest do niej przymocowany jeszcze jeden kabelek na zatrzaski odpinamy go i mamy ją na wierzchu. Składamy odwrotnie. ps. nawet aku nie odpinałem

A ja mam taki problem w Punto 2FL 1.2 8v:

Gdy jest zimny silnik wszystko jest OK, wolne obroty przez pewien czas sa wyższe ok. 1200obr i z wyższych obrotów schodzi w dół normalnie aż do tych 1200obr, ale gdy silnik jest ciepły (nie musi byc wcale gorący, po prostu zaczyna sie rozgrzewac, wskaźnik temp. juz sie zaczyna podnosić) wtedy pojawia się problem. Obroty za wolno schodzą w dół, tzn, schodzą normalnie, lecz zanim zaczna schodzić od momentu puszczenia gazu mija około 1 sekunda. Szczególnie zauważalne jest to podczas troche szybszej zmiany biegów, puszczam gaz -> zmieniam bieg na wyższy (wchodzi z lekkim oporem z powodu za wysokich obrotów silnika) -> kolejny bieg jest już wrzucony a obroty jeszcze się trzymią i dopiero spadaja gdy puszczam sprzegło (zduszam obroty puszczeniem sprzęgła na kolejnym, wyższym biegu) albo musze poczekać 0,5-1s gdy puszcze gaz az zaczynaja spadac obroty wtedy zmieniam bieg (lżej wchodzi, wiadomo) i wtedy dopiero puszczam sprzęgło.

Dodam, że wczoraj przy okazji wymiany filtra powietrza wykręcilem i czysciłem przepustnice oraz silnik krokowy od wolnych obrotów i miałem nadzieje, że pomoże ale po poskładaniu jest dalej tak samo. Oczywiście syfu w srodku było dużo, więc tym bardziej myślałem że będzie OK, ale niestety nic sie nie zmieniło. Przed czyszczeniem silnik chodził OK, wolne super, nic nie falowały itd itp, jedynie te schodzenie z obrotów mnie wkurzało, po czyszczeniu dalej wszystko jest OK tylko te schodzące obroty wkurzaja mnie jeszcze bardziej. Jechałem kiedys Puntem 2 od znajomego i tam obroty schodzą odrazu jak sie pusci gaz, u mnie jest inaczej.

Wie ktoś co to może być?

[ Dodano: 03 Mar 2011 21:24 ]
Dodam jeszcze, iż zauważyłem, że po puszczeniu gazu przed zmiana biegu obroty delikatnie idą w górę o jakies 100obr (wskazówka minimalnie sie unosi w górę) po czym spadają, dlatego tak dlugo trwa schodzenie silnika z obrotów.

Czy ktos miał podobny problem, bądź wie jak to wyeliminować?

to chyba tak w flkach już jest bo u mnie to samo

[ Dodano: 03 Mar 2011 21:55 ]
ja zauważyłem coś jeszcze folowanie obrotów da się tylko wyczuć poprzez drgania bo wskazówka obrotomierza pozostaje (przynajmniej u mnie) nieruchoma, taki mały trick Fiata.

Punto 2 a Punto 2FL to w sumie identyczne auta (oczywiście nie mam na myśli wyglądu) wiec ciekawe, że w FL takie coś wystepuje. Tym Puntem od znajomego co jechalem i było u niego OK to było Punto 2, więc może rzeczywiście 2FL tak maja... Szczerze mówiąc osobiście mnie to wkurza, chyba że sie jedzie autem jak emeryt i zmienia biegi przy 2000obr. wtedy może byc

Jak sie wkurze to jeszcze raz to wszystko rozkręce i wymyje, chociaż wątpie ze coś to pomoże, bo po pierwszym myciu nie pomogło.

A może ma ktoś z forumowiczów Punto 2FL i wszystko OK z obrotami?

Od czasu napisania poradnika, września 2008, przepustnicy nie czyściłem. Brak czasu, ale w ten weekend zmusze, się pomimo, że już 2,5 roku śmiga bez problemów. Ale profilaktyki nigdy za mało, dodatkowo, może silnik umyje, mam płyn Akr,a a po zimie wiadomo jak to wygląda, szczególnie gdy jeszcze nie zamontowałem, osłony pod silnik ( bo kupioną już mam ). Wrzucę fotki jak wygląda gardziej po 2,5 roku, odatkowo mam LPG 2 generacji, więc u mnie przez przepustnicę prócz powietrza, przelatuje LPG...