Jeśli po puknięciu świeci już cały czas, tzn. do momentu wyłączenia oświetlenia, to obstawiałbym żarówkę. Jeśli po puknięciu świeci, ale po kolejnym puknięciu lub ruszeniu autem gaśnie/przerywa to wydaje mi się, że jest to problem z połączeniem. Być może kostka wygląda na dobrą (nie zaśniedziałą), ale przydałoby się dogiąć styki dla lepszego kontaktu.

Rozebrałam kolejny raz, kostka ok, zmieniłam żarówę na nową i nie zaświeciła nawet po puknięciu
Znów założyłam starą i po każdym uruchomieniu świateł pukam i świeci.
Właśnie byłam w garażu jak na złość przez kolejnych 5 odpaleń świeciła od razu, po mocniejszym puknięciu zgasła, ale już nie chciała zaświecić, po kolejnych uruchomieniu w stacyjce zaświeciła po puknięciu, ale sprawdziłam przeciwmgielne i w tym reflektorze nie świeci, czy to może mieć wpływ? Jutro zakupię nowe żarówki i zmienię, czy w przeciwmgielnym jest P21?

Przednie światła przeciwmgielne - żarówka H3 55W.

Tylni reflektor

Reflaktory są z przodu auta, a z tyłu są światła
Do tylnego światła przeciwmgielnego - żarówka P21W o mocy 21W.

Reflektory są z przodu auta
Do tylnego światła przeciwmgielnego - żarówka P21W o mocy 21W.

Miałem dokładnie takie same objawy (naciśniecie hamulca to pojawienie się tej kontrolki) styk w lampie od masy był wypalony, ominąłem to lutując obejście z przewodu zamiast styku i problem rozwiązany

Mam również problem w swoim kropku z tą lampką żółtą. Po włączeniu świateł pozycyjnych już się zapala. Gaśnie dopiero jak kierownicą skręcę kierownicą na max w prawo lub w lewo. Założyłem wszystkie nowe żarówki, posprawdzałem styki, w zderzaku oświetlenie tablicy rej. wyczyściłem, osuszyłem, zaizolowałem. Niestety nadal świeci. Co może być przyczyną?

Z Twojego opisu wynika, że duży prąd płynący przez ukłd wspomagania kierownicy powoduje podnieśienie potencjału masy na pomiarze żarówek.

A na pewno założyłeś żarówki 10W w pozycyjnych z tyłu? I pozostałe też właściwej mocy?

Mi si elampka żółta swieci bodo postojówek seryjnych 5 W wsadziłem ledowe o znacznie mniejszym poborze prądu i od tamtej pory mi lamka swieci sygnalizujac teoretyczny brak postojówek

Ty to musisz być jakimś Voo - Doo od Fiatów
Faktycznie jedna postojówka z tyłu była 5W! Sprawdzałem to 2 razy i za każdym przeoczyłem ją. Zamieniłem na 10W i funkuje. Dzięki serdeczne i podaj adres gdzie wysłać 4-pak...

Żółta dioda może się zapalać także kiedy żarówka niby świeci ale tak naprawdę jest uszkodzona. Przydaje się omomierz/multimetr, pomiar rezystancji - powinna być niewielka, ok. 2 ohmy.

Ja się tak bawiłem z oświetleniem z tyłu - czyściłem styki, podejrzewałem wiązkę, itd. jakoś zawsze zapominałem zabrać multimetr. Kiedy go podłączyłem okazało się, że żarówka chwilę świeciła po czym przez oporność się rozgrzewała i gasła, jak wystygła znowu chwilę świeciła, itd.

PS. W moim Punto 2 JTD 63kW 2002r. żółta kontrolna nie wskazuje uszkodzonej żarówki oświetlenia tablicy rejestracyjnej, ani mijania, wskazuje zaś uszkodzone przednie postojowe.

Powinna wskazywać:
- przednie postojówki,
- tylne pozycyjne,
- stop (nie sprawdziłem, więc nie napiszę, że na 100%),
- tablica rej (j/w, też głowy nie dam, bo mi się nie spaliła )

Mijania na 100% nie - sprawdzałem

Stop na pewno pokazuje, bo u mnie nawet przy wszystkich sprawnych żarówkach czasami wywalało błąd żarówek stopu. Za to oświetlenia rejestracji nie sygnalizowała ta kontrolka, miałem tam zwykłą żarówkę led, bez can i nigdy błędu nie było, a takie same żarówki w postojówkach z przodu wywalały błąd.

Ta kontrolka świeci się gdy: post678893.html#p678893

U mnie również pojawiła się magiczna "żarówka", zaraz po zaświeceniu świateł. Z ciekawości podłączyłem ELM327 i w MES wyszło, że to światła pozycyjne są przyczyną. Po demontażu rzeczywiście żarówki od postojówek były całe czarne w środku, ale nadal świeciły. Wymiana na nowe, skasowanie błędów i spokój..... przez tydzień Teraz magiczna żaróweczka pojawia się sporadycznie podczas hamowania, więc w najbliższym czasie rozbiórka lamp z tyłu i poprawianie styków (w jednej lampie była już wypalona masa).

U mnie też dzisiaj odbyła się bitwa z "magicznym wykrzyknikiem". Od momentu zakupu świeciła się ta kontrolka. Dzisiaj wyczyszczone wszystkie styki, "zapsikane". Tylne żarówki mijania r10w nówki. A błąd dalej się świeci. Ale doszło do odkrycia, przez przypadek włożona żarówka P21W i błąd zgasł. Więc próba znowu dwie R10W i świeci błąd. Więc znowu P21W i znowu błędu nie ma. Włożone dwie P21W i wywala znowu błąd. Wyciągnięte obie żarówki R10W włożona tylko jedna w jedną lampę P21W i błędu nie ma. Czy według was różnica tego 1W robi różnicę dla układu diagnostyki? Bo włożenie dwóch takich samych czy R10W czy P21W powoduje błąd. Jakieś porady, pomysły? Oczywiście oprócz jazdy na dwóch różnych żarówkach, bo P21W nie wejdzie w otwór w lampie.

A powiedz mi taka rzecz: czy włożenie tej 21W w parze z 10W ma znaczenie w którym miejscu jest?
Czy jak zamienisz je miejscami, to jest tak samo dobrze?

Teraz to mnie Kropek zrobil "elektrozagadke". Pare dni temu przepalila mi sie jedna z przednich postojowek - "zarowa" zawitala na desce, ale nie ma czasu tego zrobic. Tyle ze w takiej sytuacji "zolta zarowa" pali sie tylko gdy sa wlaczone swiatla. Dzisiaj zas, zauwazylem ze "zarowa" swieci sie rowniez gdy zadne ze swiatel nie sa w uzytku (czyli w sumie nie ma co powodowac jej swiecenia). Po prostu przy stacyjce w pozycji "gotowy do rozruchu" zolta zarowa swieci sie na desce.

Jakies pomysly co to za cuda?

Witam,

w moim Kropku też zapaliła się kontrolka, ale nie zdążyłem z czyszczeniem masy.
Na chwilę obecną nie świeci cała lampa tylna, włączając w to kierunkowskaz tył, nie świeci światło mijania przód (kierunkowskaz przód OK), dodatkowo przy pierwszym hamowaniu po zapłonie zapala się HILL HOLDER. Czy czujnik asystenta ruszania pod górkę jest podpięty prze tą samą wiązkę? Boję się, że to coś z wiązką. Lampy jeszcze nie rozbierałem. Sugestie, podpowiedzi? Jeśli to nie wiązka, czy jest możliwe że cała lampa się spaliła? Co wtedy? Naprawa czy cała do wymiany?

[ Dodano: 20 Mar 2017, 16:47 ]

Update.

Dziś rano rozebrałem lampę.
Nie ma możliwości, aby spaliła się cała lampa ponieważ wewnątrz są tylko solidne aluminiowe ścieżki i absolutnie żadnej elektroniki. Nic. Co jest fajne, że wewnątrz jest dokładnie opisane jaka żarówka ma być zamontowana w danym gnieździe.

Wiązka elektryczna też jest raczej solidna. W moim przypadku zakończenie przewodu masy we wiązce było zaczernione. Poza tym musiałem troszkę zbliżyć bieguny na tym kabelku aby lepiej przylegały do pinu we wtyczce po ponownym podpięciu. Problem zniknął.



Przepalone światło mijania było tylko zbiegiem okoliczności. Problem z HILL HOLDER zniknął. Musiał być powiązany z lampą.

Aby wyjąć pojedynczą złączkę trzeba podważyć i unieść "panel" zabezpieczający. Płaski śrubokręt wystarczy. Potem już tylko wysunąć, wyczyścić, podregulować, włożyć i zabezpieczyć. Podpiąć lampę i sprawdzić.

To zdjęcie niebawem przepadnie. Wrzuć na forumowy serwer.

Widać po wtyczce, że był problem z masą

Gotowe.
Tak, był. Tak to wygląda od strony kostki. Od strony gniazda w lampie plastik wokół pinu masy jest przeważnie nadtopiony. Ale tu już zdjęcie nie zrobiłem. Ważne też, aby na samym pinie nie było żadnej zgorzeli. Jeśli już jest to dość ciężko się to kawałkiem papieru ściernego czyści.

Panowie mam problem,
dziewczynie w GP '06 przepaliła się żarówka pozycyjna z tyłu (r5w) bo zapaliła się kontrolka żółty trójkąt z wykrzyknikiem wymieniłem profilaktycznie żarówki z lewej i prawej strony i wszystko świeci jest dobrze, a błąd dalej na desce rozdzielczej się pokazuje i na komputerze wyświetla się komunikat o kontroli świateł pozycyjnych tylnych. Przy okazji wymiany żarówek wszystko było wyczyszczone i jest na pewno w dobrym stanie. Na czym może polegać ten problem i jak się go "pozbyć" ?

Jeśli Ci się chce, zdejm każda z lamp, weź kostkę elektryczną i zajrzyj dokładnie w każde "gniazdko". Sprawdź:
1. czy w każdym pojedynczym gniazdku pinowym bieguny są oddalone o równe odległości
2. czy przy ostatniej wymianie żarówek i składaniu nie wcisnąłeś żadnego z biegunów do środka i nie pogiąłeś go tak, że teraz nie styka. Miałem taki przypadek.

Nie wiem jak jest w GP z uszczelnieniem lamp. Ja w P2FL jak nie uszczelniłem lamp dokładnie po wymianie żarówek to po ostatniej ulewie woziłem wodę w lampie. Musiałem każdą żarówkę wyjąć z gniazda bo już śniedź się pojawiła. Dodatkowo zapuściłem gniazda żarówek i wtyczki preparatem ISOL ATAS - 10 pln.

Byłem z tą żarówką w trzech warsztatach, w jednym mi od razu powiedział że mu się nie chce z tym bawić, dwa pozostałe poległy, żarówa dalej się świeci. Posprawdzane żarówki, styki, ale nikt nigdy nie wspomniał że sprawdzał bezpieczniki. Czy to możliwe, że wystarczy zmienić któryś bezpiecznik żeby żarówa zgasła? Wszystkie światła świecą, trzeci stopi i podświetlenie tablicy też.