Dzisiaj stała się rzecz straszna!!!! jechałem sobie rano do pracy i nie wiem co mnie skusiło zacząłem wyprzedzać tira na krótkiej proste - dodam że to było między wioskami - i gdy go już wyprzedziłem musiałem szybko zjechać na swój pas bo z przeciwka leciał samochód a po tym manewrze był łuk w lewo i niestety chyba tylne koła poczuły pobocze i poszedłem bokiem w łąki. przekoziołkowałem 2 razy i wylądowałem na dachu. na szczęście nic mi sie nie stało ( miałem pasy). Samochód pokiereszowany dosyć bardzo. Nie wiem co teraz robić czy jest sens go robić czy spróbować go sprzedać w takim stanie jaki jest! Do wymiany dach, dwoje drzwi, maska, zderzak przedni, dwa przednie błotniki i szyba przednia. z zawieszeniem wszystko jest ok

no to poszedles po bandzie kolego , szkoda auta dobrze ze z toba wszystko ok , pozdrawiam

Najważniejsze ze Tobie nic sie nie stało. Szkoda autka oczywiście. Na następny raz bardziej uważaj. Jakaś fotkę kropka masz?

no ja tez jestem ciekaw jak auto wyglada.... szkoda go.

co prawda nie wiele dostaniesz za niego, ale poczekaj chwile. zobaczysz ile dostaniesz z ubezpieczenia, i jak cos to wtedy go sprzedasz, mozesz go naprawic ale to raczej nie bedzie miało wiekszego sesu ;/

albo na częsci mozesz posprzedawac zawsze, tylko nie wiem czy sie bedzie opłacało

moze sprzedac czesci, masz racje, teoretycznie jesli sprzeda czesci to moze dostac wiecej niz za całego kropka tylko te czesci dosyc długo sie sprzedaje...

Spróbuj kupić anglika na przekładke

albo coś z zajechanym silnikiem i bebechy przełożyć ze swojego

szkoda kropy ale ważne ze tobie nic sie nie stało

o ile kolega ma ubezpieczenie AC

Dobrze że na strachu się skończyło. Mam nadzieje że jechałeś sam i mandatu nie dostałeś. Jeśli AC nie miałeś i masz prostą budę to warto poszukać części na szrocie i jakiejś dziupli blacharsko lakierniczej. Tam potrafią zrobić bardzo tanio autko. Kiedyś musiałem wyklepać lekko bok to krzyknęli 500zł/ za element. W dziupli za niewiele większe pieniądze zrobili poprawki całego oraz zmieniłem porysowaną przednią szybę w cenie.

teraz pewnie plujesz sobie w brode za to wyprzedzanie. szczescie w nieszczesciu ze jestes caly

daj fotki to będzie mozna coś konkretniej powiedzieć....ważne że cały z tego wyszedłeś

Kurczę, szkoda auta, ale tak jak przedmówcy - dobrze, że Tobie nic się nie stało.

czekamy na zdjecia.... masz jakies?

dzisiaj postaram się coś wstawić

[ Dodano: 07 Lis 2008 20:33 ]

IMO na złom albo na czesci. Osobiście bałbym się jezdzić tak połatanym samochodem. Przy takim wypadku to tam się pogięło wszytsko co się pogiąć mogło, jeśli chodzi o bude auta.

szkoda auta;(

PshemoHGT daj znać jak będzie jakaś decyzja!

buladag no nie przesadzaj, nie jest mocno zniszczone. To auto spokojnie da się naprawić.

No jasne że się da, trzeba tylko przenieść wszystko do innej karoserii. Toć to jest krzywe w każdą stronę już, nawet może być nie widać gołym okiem ale założę się że punkty kontrolne to tam są poprzesuwane w szerz i wzdłuż. Chyba każdy przyzna ze lepiej sobie kupić całą inną kastę za 1000zł i poprzekładać graty niż jeździć ulepem z tony szpachli i spawanym dachem.

no ladnie:/

Wiesz, tutaj dach tylko do wycięcia i wspawania nowego. lepiej poszukaj sobie budy od np. benzyny ,przełóż bak, silnik resztę. z tego już nic ciekawego nie będzie za normalne pieniądze. Taniej wyjdzie przekładka.

nie jest tak łatwo znaleźć tanio budę najtańsza to koszt w granicy 5000 zł
chyba że macie jakieś inne pomysły

http://moto.allegro.pl/item468687504_pu ... _16_v.html

jadę to oglądnąć

Ze zdjęć widać, że słupki już są do wymiany. Jeśli to ma być dobrze zrobione to wydasz kupę kasy, ale jest to możliwe bez tony szpachli.
Ale tak jak już ktoś wspomniał taniej będzie znalezienie budy z uszkodzonym silnikiem a tego sprzedać.
Co do sprzedaży części to mam nadzieje, że wszyscy Ci, co mówią o tym wiedzą, że każdy samochód póki nie jest wyrejestrowany musi w PL mieć opłacone OC. Jedynym sposobem wyrejestrowania auta w PL to kasacja, a z kolei by skasować auto musi być one kompletne. Za zdekompletowane będzie trzeba dopłacać za każdy kilogram, którego brakuje. Tak więc na sprzedaży części wcale nie jest tak różowo.

trzeba znac kogos na szrocie i do kasacji zawiezc sam DR z tablicami i karta pojazdu. fura zostaje u ciebie