Dzisiaj mój kropek zaczął nagle głośno hałasować. Okazało się, że pękła rura wydechowa w miejscu zaznaczonym na zdjęciu. Rozumiem, że muszę wymienić całą rurę tyle że tłumik główny jest osobno i go nie ruszam? Zostaje więc sama rura z tą końcówką - taka metalowa plecionka, przy której pękła rura?
Spawać pewnie nie ma sensu w tym miejscu?
Mam jeszcze pytanie co to / po co właściwie jest ta metalowa plecionka.
U mnie nie ma tego wstępnego tłumika który jest na tej drugiej rurze ale widziałem na forum że niektórzy mają ten tłumik a niektórzy nie więc pewnie kupić taką rurę jaka była.
Mam fiata punto II rocznik 2002, 8V, 60 km.

Ta plecionka to jest łącznik/złącze elastyczne zwane też tłumikiem drgań.
W jednych samochodach występuje w innych nie.
Tego elementu niestety się nie spawa i nie naprawia tylko wymienia na nowy. Oryginalnie to złącze jest razem z tłumikiem, ale można je wyciąć i wspawać nowe.
Wymieniałem u siebie w tę środę. Też mi się przepaliło dokładnie w tym samym miejscu co u Ciebie.

Koszt w zależności od wielkości tego złącza - ceny od 30 do 100 PLN plus robocizna ok. 50 PLN.

U Ciebie całość powinna kosztować około 100 PLN, chyba że masz znajomego spawacza, albo sam umiesz to robić, to wtedy tylko koszt części 50-60 PLN.

Polecam odwiedzić kilku tzw. "tłumikarzy" ja oszędziłem 30 zł robiąc 5 km w poszukiwaniu kolejnego zakładu. Jeśli mają takie złącze na miejscu to naprawa trwa ok. 30 minut.

Można kupić samą plecionkę? Ja zawsze widziałem ją z całą rurą środkową. Jak nie masz tłumika środkowego (chyba w 8V jej w ogóle nie ma) to nie ma potrzeby, żeby go zakładać. I potwierdzam słowa Pawiana - obdzwoń/objedź kilka warsztatów - ja tak zrobiłem i ceny (wymiany całego układu) sięgały 600 pln - ja zapłaciłem 370 pln (z robocizną, na tych samych częściach).
Ja kiedyś spawałem za "miękkim" i wytrzymało prawie rok, dopóki... nie odpadł mi końcowy .

Dzięki za odpowiedzi

Byłem wczoraj w Norauto ale okazało się, że oni nie spawają (u mnie złącze elastyczne, rura i tłumik to całość) a mieli tylko rurę ze złączem elastycznym. Powiedzieli mi że mogą zamówić łącznik żeby uciąć starą rurę i połączyć ją z nową ale jak mam wydać jakieś 250 zł (130 rura, 55 robocizna, 50 łącznik + obejma i uszczelki) to chyba lepiej samemu się pobawić.

Jak chcesz się sam bawić to kup nowy cały wydech, wymień i będziesz miał z bańki . Jedyne usprawiedliwienie to brak kasy. Bo jak masz $ to wymień i będziesz miał święty spokój. Ja odkładałem, łatałem, aż w końcu odpadł mi końcowy sobotnim późnym wieczorem na drugim końcu miasta. Ile ja się nachrzaniłem, żeby go najpierw odczepić (szorował po ziemi ), potem szukanie części w niedzielę - generalnie przeje*ane .

[ Dodano: 05 Lis 2008 12:38 ]
Ja założyłem taki wydech jak na zdjęciu czyli Polmostrów (http://www.polmostrow.pl/) i jest ok.