kox, to proste "WYGODA UŻYTKOWANIA"

marjan1985, troszkę muszę zwrócić Ci uwagę. Jakbyś dobrze poczytał te 19 stron to znalazłbyś post jednego z użytkowników, który zamocował dzienne w zaślepkach halogenów i świeciły prosto. Zastosował kawałek rurki fi 7 i uciął pod kątem a w to wsadził lampy dzienne - nawet dołączył schemacik odręczny. Nie wiem który to użytkownik i nie chce mi się szukać ale było! I powiem, że wyszło mu to super - jak bym nie miał halogenów to bym tak zrobił. Ja ciąłem zderzak. Ty poszedłeś na łatwiznę i wygląda jak wygląda - a koledzy forumowicze tylko wyrażają swoją opinię. Ja mam to gdzieś i zdjęć moich dziennych nie umieściłem, bo mnie się podobają innym nie muszą .

ps. znalazłem przypadkiem oto link topic1219-285.html

na czym ona polega? Bo z tego co ja wiem w Fiatach nie musisz pamiętac o włączaniu świateł bo możesz je mieć na stale włączone. Oszczędność paliwa? 0,1l max na 100km. Koszt lamp zwraca się po xxxxxxkm? Wypalone odbłyśniki? Przepalone żarówki ? śmieszą mnie takie argumenty

Polega na tym iż nie musisz pamiętać o ich włączaniu, na tym, że alternator trochę sobie odpocznie bo nie musi ciągnąć blisko 200 Watt'ów ...

Oszczędność fakt znikoma, ja je założyłem dlatego iż wku**** mnie fakt, że trzeba mieć włączone światła przez dzień - uważam to za totalny bezsens. Bez świecenia widać dobrze.. lato, dzień jest długi.. słońce naparza, 30 stopni ciepła - na cholere te światła jeszcze włączone? Dobrze było tak jak było, że obowiązkiem świecenia było OD - DO.

Nie mówię o fakcie, że już zupełnie niepotrzebne jest świecenie zegarów itp których przez dzień i tak nie widać..
Swoją drogą nigdy nie kupowałem żarówek z Biedronki za 5zł/szt .. tylko zawszę tą stówkę wykładałem więc i one na pewno trochę dłużej pożyją

Plusów jest wiele

[ Dodano: 11 Kwi 2012 19:43 ]



Taaa i skracasz żywotność akumulatora o połowę światła powinno się zapalać na załączonym silniku już..

nie chce mi się znów zaczynać dyskusji ze zwolennikami dziennych.
Powiem tylko tyle że jak to mówił dziadek "choćbyś pękł jak krupniok" to aku nie wytrzyma ci dłużej jak 3-4 lata

Mój ma 5 lat a chodzi jak złoto... nawet na mrozach -24 st pięknie kręcił

dziadek żył nie w tych czasach kox, słuchaj takich głupot dalej
siostra ma w Corolli fabryczny już 10 lat i śmiga aż miło ,zimę przetrwał bez problemu chociaż parkuje pod chmurką bez problemu, znajomy wymienił w fieście aku po 7 latach i jeszcze 3 lata śmigał u mnie w zielonym , bez problemu też fabryczny aku
u mnie w srebrnym fabryczny był 7 lat

więc nie cytuj dziadka i tekstów sprzed połowy wieku

dziadek akurat nie o aku mówił.
Mówimy o aku sprzed 10 lat czy tych nowych? Ciekaw jestem w jakim aucie z "nowej" epoki aku wytrzyma ci dłużej niż 4 lata.

jakie tu masz na myśli ? i ta nowa epoka od kiedy się zaczyna wg ciebie ?

ja w sumie mam podobne podejście do dziennych jak Mario,

Kox aku jak aku.. zważ na fakt ile elektroniki jest upychane teraz do aut a ile kiedyś ... te wszystkie ,,bajery,, najbardziej dają po dupie akumulatorowi i alternatorowi, które są coraz bardziej obciążane.

Mario, zgadzam się z Tobą w 100%. Mnie chodzi o wygodę i głównie o: odbłyśniki, żarówki oświetlenia wnętrza konsoli, alternator i akumulator.
Zrób prosty test. Zapał silnik bez świateł i posłuchaj, a później w trakcie pracy nagłe zapal światła. Słychać wyraźnie, że silnik ma obciążenie. I nikt mi nie powie, że to nie ma wpływu na żywotność podzespołów.
A co do oszczędności to zauważyłem, że odkąd jeżdżę na dziennych to robię 30-40km więcej na baku (to w moim przypadku ok. 10% więcej).
Mario, mój grande ma 6 lat i 211tyś. na LPG i pięknie chodzi - nawet przy -24C

kox, jak jesteś przeciwnikiem dziennych to po co się wypowiadasz w tym temacie? Żeby chyba skrytykować kolegę z forum jak to beznadziejnie mu wyszło zamontowanie dziennych i tak w ogóle to po co to montować? Gadka szmatka...

niech się wypowiada od tego jest forum trzeba rozważyć różne kwestie

Kumpel w Audi A3 1.9 TDI odkąd założył LED-y też robi więcej na baku ok. 40km ... ja jakoś nie zauważyłem różnicy .. być może dlatego, że na codzień jeżdżę firmowym autem więc Kropkiem robię miesięcznie nieregularne przebiegi..

przepraszam że się wypowiedziałem. super ma zamontowane i spasowane te ledy. Naprawde mu zazdroszcze.

Tak się zastanawiam..
Czy mógłbym wstawić takie światła do jazdy dziennej w miejsce przeciwmgielnych?
Bym kupił takie by idealnie pasowały podpiął i wuala.
O tyle lepiej, że mam okrągłe przeciwmgielne przednie więc chyba zostaje kwestia wymiaru.
http://allegro.pl/okragle-led-swiatla-j ... 99249.html
Jak sądzicie

Jak średnica będzie taka sama to ok. Tylko instalację musisz przerobić, żeby zapalały się po zapłonie.

Wydaje mi się, że nie trzeba nic przerabiać. Mają w sobie jakieś bajerki które po prawidłowym podłączeniu są odpowiedzialne za włączanie świateł dziennych po zapaleniu i gaszenie gdy włączę światła mijania..
Przynajmniej tak jest napisane

Jak tak pisze to pewnie tak jest, chociaż światła, które montowałem u teścia miały taki zewnętrzny "automacik".
W podlinkowanej aukcji (a w zasadzie w jej opisie znalazłem jedną nieścisłość) - światła DRL powinny wyłączać się po włączeniu pozycyjnych, a nie mijania. Wynika to ze sposobu działania - ten automacik to po prostu stycznik/przekaźnik rozwierny. Włączasz światła pozycyjne - rozwiera styk i gasną DRL. Jak wiesz światła pozycyjne świecą cały czas (na "mijania" i na "drogowych"). Przy podłączeniu do mijania po włączeniu na drogowe po prostu DRL by się zaświecały.
Samo uruchomienie jest proste - musisz tylko znaleźć 2 punkty w instalacji (+ po stacyjce i + po włączeniu świateł pozycyjnych) - o masie chyba nie muszę wspominać

Dobra dzięki
Jeszcze zostaje sprawa rozmiaru ale to dziś sprawdzę.

Ja mam u siebie w II dzienne tyle że podłużne ;/ kaszaniasto z deka wygląda ale zauważyłem że jednak aku jest bardziej doładowany niż jak jeździłem na mijania. Automat jest w nie wbudowany. Wychodzą 3 kable jeden podpina się pod + zapłonu drugi do masy a trzeci pod + postojówek albo mijania zależy jak kto chce wytrzymałość również sprawdziłem jak przywaliłem w latarnię lekko klosz pękł ale świeciła ; D

Wszystko byłoby git, zostaje jeszcze sprawa montażu, zdemontuję halogen i zobaczę czy da radę jakoś przymocować te okrągłe do jazdy dziennej ale sądzę, że tak

Seboo daj znać jak Ci poszło. Też się przymierzam do wywalenia halogenów (użyłem ich raz przez ponad 2 lata...) i wrzucenia w ich miejsce DRL. Trzeba będzie dokupić zaślepki i trochę w nich porzeźbić ale wydaje mi się, że da radę coś sensownego wymyślić z tymi okrągłymi

Hubik, ja bym na Twoim miejscu wziął wyrzynarkę do otworów, zrobił dziurki po obu stronach tablicy rejestracyjnej i dał tam okrągłe (średnica 7cm). No ale nie wiem jak się zapatrujesz na kaleczenie zderzaka (w sumie przy sprzedaży i tak ich wyciągać chyba nie będziesz)? Ja mam podłużne w miejscu obok halogenów, ale jak bym jeszcze raz miał robić to bym tak zrobił jak Ci pisałem.

No właśnie ja zderzaka nie chcę ruszać, jedyna opcja to wstawienie DRL w miejsce halogenów.

Szkoda, że nikt nie produkuje gotowych zaślepek z dziennymi jak np. do Fabii:



Bo zastanawiam się jak równo wyciąć otwory w zaślepkach do Grande - ciężko będzie je przy wierceniu ustawić pod takim samym kątem jak są zamontowane w zderzaku. No chyba, że ciąć gdy są na aucie...

[ Dodano: 27 Maj 2012 21:01 ]

Tak się zastanawiam, jaką średnicę ma otwór w wnętrzu ori klosza halogenu:



Może dałoby radę coś tam dopasować? Tyle tylko, że wtedy na kloszu nie będziemy mieć wybitej homologacji DRL i w razie kontroli może być lipa. Zostaje chyba tylko opcja z dopasowaniem do zaślepek.

Wydaje mi się, że lepiej ciąć na aucie. W pierwszym poście na tej stronie masz linka do tego jak przystosować zaślepki (musisz użyć kawałek rurki, żeby świeciły prosto), jak to zrobił masz kolega z forum.

Co do przeróbki halogenów to nie podejdzie, bo na szkle halogenu jest literka B a nie RL.

Witam:)

Odświeżę trochę temat DRLek... Otóż dziś po blisko 8h zabawy zamontowałem zestaw LEDów (DRL-828), które to przymierzałem wraz z dziesiątką innych zestawów od blisko tygodnia, i wydaje mi się że jest to optymalne (o ile nie najlepsze) rozwiązanie dla puntowiczów, którzy nie chcą się pozbywać p-mgielnych. Na trop naprowadził mnie kol. mario za co mu dziękuję ale do meritum...

Podstawą było zdjęcie zderzaka, co samo z sie trwało ze 2h (zapieczone śruby, konieczność machania lewarkiem i kołami...)

Następnie po przymiarkach (z i bez halo) trza było wyciąć miejsce na ledy, plastik jest miękki, więc poszło całkiem gładko. Po ułożeniu i dopasowaniu przykręciłem ledy do zderzaka, po czym zalałem szczeliny żywicą epoksydową (z drugiej strony ledy pięknie opierają się o halo). Szczegóły na zdjęciach poniżej:

Prawy LED http://img690.imageshack.us/img690/2533/dsc0081iq.jpg
Lewy LED http://img812.imageshack.us/img812/398/dsc0082fu.jpg

Po zamocowaniu i kontroli czy wsio bangla nastąpiło dokowanie do ISS... ee, to nie to:) nastąpił montaż zderzaka a następnie przeprowadzenie kabelków od control boxa.

Jak powszechnie wiadomo, z CB odchodzą 3 kabelki: żółty - do pozycji, czarny - masa, i czerwony - zasilanie. Kabelki podłączyłem zgodnie ze schematem: czerwony pod bezpiecznik gniazda zapalniczki, żółty pod gniazdo pozycji, czarny - wiadomo.

Na koniec pozostało sprawdzić czy całość działa poprawnie. I działa.

Efekty zewnętrzne możecie podziwiać na poniższych zdjęciach.

LED off front http://img811.imageshack.us/img811/726/dsc0083oo.jpg
LED off bok http://img337.imageshack.us/img337/2525/dsc0084rm.jpg
LED on front http://img404.imageshack.us/img404/559/dsc0085mj.jpg
LED on bok http://img535.imageshack.us/img535/4247/dsc0086vl.jpg

Podsumowując: najwięcej zabawy było ze zdjęciem zderzaka, kół, nadkoli i zamontowaniem ledów. Złożenie całości i kontrola
zajęła znacznie mniej czasu.

Światła zamontowane zgodnie z przepisami (zachowane wymiary, homologacja jest), świecą jak widać, nie mają one walić po oczach i oświetlać polnej drogi w lesie, mają sygnalizować pojazd - i to robią, choć na zdjęciach może tego nie widać bo słońce dziś dawało niemiłosiernie. Zapytacie pewnie o świecenie na boki, otóż troszkę świecą, ale kąt ten nie przekracza kilku st., ogólnie walą na wprost:)

To by było na tyle, dziękuję za uwagę:)

Ciekawy pomysł, dobra robota