GP to moje 4 auto z gazem. I generalnie nie mam aż tak złych doświadczeń. Co do reduktora to owszem , wymieniałem ale w aucie mającym 6 lat instalkę i niewiadomy przebieg na niej.
Co do mechaników - tutaj też nie miałem problemów większych choć często było przerzucanie winy mechanik<->gazownik. Dlatego założyłem instalkę w ASO - jak coś będzie nie tak to niech oni patrzą na wszystko.
A przegląd okresowy to po prostu złodziejstwo, bo w założeniu dodatkowa opłata jest za to że diagnosta ma sprawdzić szczelność i sprawność instalacji a nie tylko zainkasować kasę.



Tylko że dobrych gazowników tak naprawdę jest jak na lekarstwo. Wbrew pozorom ASO też może dobrze założyć- weź pod uwagę że jak mają montażystę to z reguły jednego i jest on przeszkolony przez Tartarini do konkretnych samochodów. Ma umieć robić Fiaty a nie wszystkie marki. Jedynie kwestia jest taka czy się przykłada czy nie. Ale to ryzyko jest u każdego gazownika a nie tylko w ASO.

No widzisz a ja po przekopaniu sie przez dziesiątki postów o LPG i po zebraniu uwag "forumowych szpeców" mama nastepujacy obraz sytuacji:
- NIE montowac reduktora Tomasetto Alaska
- BRC 24 - sa problemy z notorycznie padajacymi czujnikami i niewiadoma z komputerem: albo sie super zrobia mapy albo guciu i do konca dni porblemy
- Valeteki to taka standardowa opcja bardzo popularna ale ma opinei krotkiej zywotnosci lepiej poeksperymentopwac z matrixami, planijetami, ale kazy ma swoje wady i zalety.
- stag 300 jest chwalony
- reduktory ZAVOLI tez sa ok


Na dzien dzisiejszy energy gaz www.egp.pl zaproponowal mi STAG300+planiJet+ZAVOLI (moja sugestia) i tę konfigurację uwazam za bezpieczna. Niewiadoma jest tylko jakosc planiJetow bo stosunkowo mało osób teraz na nich jezdzi ale powiny byc lepsze od Valteków. Temat rzeka generalnie, ale moim zdaniem napaliłeś sie na jakies wodotryski w komputerze instalki a pominales istotne kwestie jakoscie reduktora i wtryskow. Mam nadzieje ze bedzie ci sie instalka dobrze spisywac wbrew "Urban Legends". Ja czekam rok, zobacze jak bedzie sytuacja wygladala za rok z akcyza na LPG itp... Teraz mam auto na gwarancji i male przebiegi (16tys/rok) wiec kokosow nie zarobie.

W zupełności się z Tobą zgadzam. Tomasetto ustępuje i to sporo Zawoli, ale ja za całą nową instalację u znajomego zapłaciłem 2200zł, gdzie normalnie bierze On 2700zł. Odkąd zamontowałem u Niego swoją pierwszą instalację w `94 roku, tylko jemu pozwalam się tknąć moich samochodów. Zawsze też mam zniżkę. A w tym przypadku 500 zeta, piechotą nie chodzi. Zresztą nigdy nie miałem problemów z serwisem. Nawet po gwarancji, jeżeli coś siada, to mam części zamienne po Jego kosztach. Co do listwy, to Valteka mam w tej chwili w drugiej kropce - Punto II. Zrobiłem na nim już 80 tys i zero problemów. A wiadomo jak są eksploatowane samochody na nauce jazdy.

Pozdrawiam.

no wiec tak ja pracowałem na stacji co prawda na BP i tez mam uprawniena do tankowania gazu i jakoś nie robiłem nikomu problemów a terz był jeden klient który miał wlew paliwa od spodu zdeżaka troche było się trzeba namęczyć żeby go zatankować ale żadnych problemów nie robiłem w przeciwieństwie do moich współpracowników ltórzy nie chciali go tankwoac

doradzcie jakiej firmy zalożyć instalacje gazową do mojego GP 1,4 8v dzięki

Tartarini-taką bym polecał instalację jeśli już

zastanów sie czy jest sens zakladania gazu wszystko zależy jak dużo kilometrów robisz ,a musisz robić dość dużo aby ci sie w razie szybko wrócił koszt instalacji a GP z tym silnikiem nie pali jakoś bardzo nadmiernie

Tartarini. I tylko taką. Tartarini Sekwencja, nawet nie będziesz wiedział i czuł, że jedziesz na gazie. Najlepsza, najmniej awaryjna

Gaz ma iśc do góry od stycznia ........ma kosztować koło 2,70 zł za litr

ile gazu pali grande 1,4 8v na GAZ?
ile wynosi spalanie gazu w gp z gory dzieki

Średnie spalanie gazu przy jeździe 60 % trasa 40 % miasto wynosi 8 l. LPG/100 km.

Adas-zgadzam się z tobą

czyli robiąc 30 tys na rok po roku spokojnie wróci się koszt instalacji albo nawet szybciej

Tak z 1,5 do 2 lat slon11...nie zapomnij o drozszych przegladach, wiekszym zuzyciu gazu

Jak kierowca w mijającym tygodniu spożył grochówkę albo fasolke po bretońsku to może skoczyć do 10l

hasan wspominał mi na gg że robi 30 tys rocznie więc w rok powinien się zmieścić chyba ale nie liczyłem dokładnie tak cirka strzelam, co nie zmienia mojego zadania na temat gazu w tak małym silniku v8 77koni w większych pojemnościach i pozeraczach paliwa to owszem

umowilem sie na montaż instalacji gazowej podpowiedzcie gdzie macie wlewy w swoich punatch i czy nie ma problemu z tym schowanym niewidocznym obok wlewu benzyny......nie chce montowac w zderzaku a mam mozliwosc ukrycia go dzieki.....

w siedzeniu?

A ile sprawdziłeś że tą jedyną polecasz ?

pisząc "gaz" masz na myśli podtlenek azotu ??

Lubie szybszą bardziej sportową jazdę i tu rodzi się moje pytanie zdarza mi się ostatnio częściej jeździć grande kumpla z silnikiem 1,2 8V z gazem. Jak najbardziej optymalnie kręcić ten silnik do ilu tys obrotów żeby dobrze szedł?
A i jeszcze dobre to auta bo ja go nie znam, a żonie się podoba i może bym się skusił kiedyś. Jakieś wady zalety ma i jaki tu najmocniejszy silnik w benzi jest? Bez lpg będę brał.

BlackRider: sportowa jazda + silnik 1.2 LPG? Czy tylko ja widzę tu przeciwieństwa?
Moc max ten silnik ma wg danych przy 5500obr/min, więc poza 1. biegiem nie warto kręcić go wyżej. Z kolei max moment jest przy 3000obr/min, więc mniej więcej od tych obrotów jakoś w miarę to idzie. Generalnie najlepsza dynamika powinna być w takim zakresie: 3000-5500obr/min. Pytanie tylko ile mocy zabiera lpg w tym egzemplarzu...

BlackRider gaz do dechy to może sie pokula
Jeździłem GP 1.2 z gazem i wiem, że o sportowej jeździe to mozna tym samochodem zapomnieć. Nawet przy wysokich obrotach nie ma ochoty żwawo przyspieszać

Tak z doswiadczenia. Mam GP 1.2 z zsekwencja Tartarini i rzeczywiscie krazownik szos to to nie jest. Ale powaznie mowiac nie o to przeciez chodzi.
Montaz gazu to koszt 3500zl. Spalanie na poziomie 8 l na 100km jest bardzo bezpiecznym zalozeniem Przez 10 m-scy uzytkowania nie zdazylo mi sie przekroczyc takiego progu. Gdy ruszam w dalsza trase spalanie jest o wiele mniejsze niz przy codziennej jezdzie do pracy. Koszt przegladu zwieksza sie ale nie sa to jakies duze kwoty w porownaniu z zyskami. Co do kwestii drozenia gazu to juz niejednokrotnie bylo straszenie zwiekszona akcyza itp. (choc tak naprawde mowiac o akcyzie chodzilo o akcyze na gaz ciemny CNG a nie na LPG).
Sumarycznie wg mnie gaz poki co sie oplaca. Kosztem lekkiej utraty mocy ma sie lzej w portfelu

Pozdrawiam

raflone no LPG akcyza tez wzrosnie