Jak tak dalej bedzie to poprosze adminow o podwieszenie watka dot. trzeszczacego GP ,a swoja droga to dzisiaj mi znowu przestalo trzeszczec...ciekawe na jak dlugo...

[ Dodano: Pią Kwi 20, 2007 10:46 am ]
milk13

Moze sie razem do ASO umowimy,bo w tym samym miejscu GP kupowalismy...zrobimy sobie liste i wezmiemy ich w ogien krzyzowy

Te dźwięki to jest właśnie poluzowana prowadnica. Tam jest jedna śrubka, która sie luzuje (luzacka śrubka ). Już raz ją dokręcałem to po paru opuszczeniach szyby znowu się poluzowała. Już z pół roku z tym jeżdże (zbytnio nie przeszkadza) i chyba teraz w serwisie przy okazji wymiany oleju wspomnę - niech wymienią czy coś, bo dokręcanie nic nie daje.

a u mnie siedzenie tylnej kanapy trzeszczy..tak jakby nie byla dopasowana do wyprofilowanej wneki

pozdro

Yoka
Licznik sie nie rusza,trzyma sie,wiec to nie to...

[ Dodano: Wto Kwi 24, 2007 10:25 am ]
Kaliniec
miales opisac tylna klape i zrobic foto !!!

A czytać umi? o tu

Umknelo mi...

golab, przy okazji zrob fotke tej srubki co sie poluzowuje w drzwiach Chetnie bym to zobaczyl

W ASO powiedzieli mi, ze nagminne w GP sa dwa miejsca, ktore halasuja, ale ich objawy sa i same miejsca sa ciezkie do zdiagnozowania. Dlugo nad tym pracowali i wypracowali.

1. Pod przednim schowkiem w konsoli. Trzeba niesjtety wyjac schowej i troche pogrzebac. Jest tam troche interesujacych rzeczy.

2. Sufit - od lampki srodkowej idzie kabel do anteny gdzies w bok. Trzeszczenie nad glowa kierowcy. Niestety trzeba zdejmowac podsufitke i wyciszac kabel antenowy.

3. Stuki kanapy - najlepiej zaizolowac zastrzaski tasma samowulkanizujaca sie - taka czarna.

Ot tyle sie dowiedzialem.

..a u mnie cisza...

U mnie również, ale może to dlatego że radyjko nigdy nie odpoczywa!

U mnie chyba odzywa sie tylnia kanapa przy bardzo mocnych nierownosciach. A schowek serwis mi zrobil przy okazji przegladu. Wlozyli taka uszczelke do zawiasu schowka zeby nie latal. I nie lata i nie ma stukow przy nierownoscisach- a ja juz wczesniej bylem gotowy rozbierac drzwi- dobrze ze to wczesniej poprawnie zdiagnozowalem.

U mnie w sumie OK ale jak słucham radia to coś mi trzeszczy w dzwiach chyba, nie raz to wogole nie da sie posłuchać głośniej

a w moim jakaś cholera czeszczy w okolicach zegarów i nie wiem jak się tej cholery pozbyć

Raz wyłączyłem radio, bo coś usłyszałem i sie okazało, że rzeczywiście coś trzeszczy, a w zasadzie cyka w okolicach zegarów. Co ciekawe cyka tylko jak deske rozdzielczą nagrzewa słońce. Teraz nie świeci i nic nie słychać.

Może to któryś zegar cyka!?

to jest takie brzęczenie i to tylko przy jezdzie po chropowatym asfalcie

a tak z innej beczki czy to jest normalne ze spryskiwacze leją bardzo nisko i to nawet poniżej wycieraczek w serwisie powiedzieli że tak ma być nawet wymienili na nowe i jest to samo http://fiatpunto.com.pl/upload_img/obra ... cd2891.jpg to samo

[ Dodano: 01 Cze 2007 20:40 ]
co do spryskiwaczy to sie juz dokopałem do odpowiedzi sorki ale jestem tu nowy

Takie też mam... W lewym przednim słupku coś siedzi, prawdopodobnie jakaś luźna złączka albo coś. Montowali Ci może alarm w serwisie?

tak montowali, Myślisz że to od tego

Ja również mam alarm. Nie chcem sam (próbować) zdejmować tego plastiku, ale wydaje mi się, że tam jest luzem poprowadzony jakiś kabel od czujnika ruchu i być może jakaś złączka czy coś tak brzęczy na chropowatym asfalcie.

ciekawe rozwiązanie....też bym prosił o to co przedmówca narazie cisza w gp ale może się na przyszłość przyda

Jak mi tego serwis za trzecim razem nie zrobi, to sam zdejme boczek i wtedy będzie fotka.

Mnie alarmu nie montowali, a w tym samym słupku o którym mówicie też mi czesem coś zastuka (jakby luźna złączka).
Z tym że u mnie jest to b.rzadkie (raz na ileś jazd), nie przeszkadza tak bardzo.

W takim razie być może fabrycznie jest tam coś luźno poprowadzone. To akurat mi nie przeszkadza, gdyż - jak napisałeś - odzywa się sporadycznie. Przeważnie jak się z pewną prędkością wjedzie na chropowaty asfalt lub odpowiednio ułożoną kostke.

Być może ameryki nie odkryłem, ale jeśli komuś pomogę to się cieszę.
Otóż podczas jazdy po nierównościach, gdy karoseria ulegała naprężeniom drzwi kierowcy strasznie trzeszczały i identyczną sytuacje miałem w poprzednim punciaku. Byłem w serwisie,kombinowali jak koń pod górkę i nic nie wymyślili, aż przyszedł jakiś uczeń owiną taśmą ucho, na którym zatrzaskuję sie zamek i jak ręką odią przestało.
Identyczną sytuację miałem w Grande, zrobiłem jak ów uczeń i mam spokuj.
Pozdrawiam.

U mnie jakoś tego nie zauważyłem/usłyszałem.

A to nie jest tak, że ta taśma szybko się zetrze, skoro zamek się na niej "zaciska"?

W poprzednim punciaku przez prawie 3 lata nic nie musiałem poprawiać. Najwyżej można sobie nakleić kolejną warstwę taśmy.