nie wiem czy ktos poruszal ten temat ale zauwazylem zaparowane tylne lampy na wysokosci kierunkowskazow. nie wiem czy to tak powinno byc czy raczej udac sie z tym do aso. jakby ktos znal odpowiedz to prosze odpisac, a jak juz ktos byl z tym w aso to jak ta sprawe zalatwic. dzieki za porady.pozdro

jak ci sie raz pojawiło a póxniej znikło zaparowanie to sie nie martw ...naturalna rzecz. Jeśli zaparowanie utrzymuje ci sie non stop to masz cos nie tak z kloszem .....prawdopodobnie padła jego szczelność

Właśnie jestem po wymianie tylnej lampy, kiedyś obserwowałem zaparowanie klosza, ale znikało. Dwa tygodnie temu komputer pokazał błąd w oświetleniu. Po zatrzymaniu (noc)okazało się że nie działa tylny kierunkowskaz. W ciągu dnia miałem zamiar sprawdzić zarówkę. Co się okazało, w kloszu było ok 2 cm wody. Wcześniej przestał działać tylny spryskiwacz. Po demontażu w serwisie - wszystkie styki pokryte białym nalotem. Przyczyną, jak sie okazało był przetarty, lub przełamany przewód zasilający płynem tylny spryskiwacz, w okolicy przejscia z nadwozia do klapy tylnej. Nadmiar (prawie cały) płynu spływał po kostce połączeniowej i przewodach do tylnej lampy. Część spływała pod tapicerką w bagazniku.

Temat juz byl poruszany na forum: http://fiatpunto.com.pl/topic4403.html
Jest tam calkiem sporo wypowiedzi o zaparowanych lampach.

Chyba mam coś podobnego: od jakiegoś czasu (ok. 3 miesiące) paruje lewa tylna lampa, a od jakiegoś miesiąca bardzo słabo "psika "tylny spryskiwacz - ledwo z niego kapie.
Duż z tym roboty wymienić wężyk? bo auto już po gwarancji