Troszkę dwupasmówki do Łodzi, no i A1 na północy.... Kurde, jeszcze raz przeliczę to paliwo bo nie ukrywam, że to 7 l/100 przeliczałem w głowie.. NA tych trasach ponad 120 leci się spoko.

Warszawa-Mielno-Warszawa, 4 osoby, pełny bagażnik, włączona klima, normalna jazda 100 - 120 km/h, czasami szybciej, wg kompa 6,9 litra, wg własnych wyliczeń 6,7 litra. Czyli normalnie

Oszalałem

Byłem na weakend w Kaletach u znajomych. Powiedziałem sobie, że będę jechał WOLNIEJ. Jak powiedziałem tak zrobiłem. Moim oczom po 250km ukazała się cyfra 5.5. Potem przed domem był wypadek i 5km jechałem w korku i skoczyło do 5.6. Ale było 5.5

Co do jazdy. To nie była jazda. To było BICZOWANIE. Non stop byłem poniżany przez inne samochidy w postaci wyprzedzania mojego kropka Nie przekroczyłem 90 km/h. Jechałem 70-80.

Srednia na zdjęciach.

Jedno jest pewne. Aby uzyskać katalogowe 5l. trzeba by jechac po pustu na 5-tym biegu 50km/h

NIGDY WIĘCEJ TAK WOLNO JEŹDZIĆ NIE BĘDĘ

Szkoda moich nerwów

mario-sz co tak zimno u Ciebie

do katalogowego spalania przydał by się jeszcze 6 bieg

Rano było tak zimno

Jak bym tylko jezdzil do pracy tak 80-90 km/h to mi spala 5.7 l/100km. Najmniej mi sie udało do 5.5 zejsc, ale cala trase jechalem za tirem wiec mialem mniejszy opor powietrza. Przy normalnej jezdzie 100-120 to 6.5 łyknie na setke

Ostatnio zauważyłem że coraz więcej osób jest eko i wlecze się po mieście 30 - 40 km/h. Kur... tak się nie da jeździć! Ja rozumiem że bezpiecznie ekonomicznie i w ogóle, ale może jakby jeszcze jeden z drugim pomyślał o zdrowiu i na rower się przesiadł to już byłby maks eko i nie blokował drogi tym co chcą gdzieś sprawnie dojechać. Druga grupa ekomułków to wlokący się lewym pasem 80km/h tam gdzie można oficjalnie 100 albo 110 km/h. Dziś troszkę się spieszyłem i kompletnie eko nie byłem a raczej red-racing i co? Przynajmniej kilkanaście samochodów wyprzedzonych z prawej strony. To może wprowadźmy ruch lewostronny, bo wyprzedzanie ekoludków prawą stroną nie należy do najbezpieczniejszych. Na spalanie w moim autku już nie patrzę bo uważam że ma jeździć a nie udawać i zawadzać. Ale błagam jak pobijacie rekordy oszczędności to prawym pasem!

Przecież napisałem, że nie dam się tak więcej poniżać i tak wolno więcej jeździć nie będę bo jest to biczowanie

mario-sznie pisałem tego do ciebie . Ogólnie nasunęła mi się taka refleksja po ostatnim czasie a nasiliła po dzisiejszym dniu. Dla mnie taka jazda to też biczowanie, szczególnie jak ktoś to jeszcze na mnie wymusza

mario-sz prosiłem już kilka razy o normalną pisownię, bez pogrubień i podkreśleń tak jak to jest w regulaminie forum

Trasa do Chorwacji: 1100 km z czego jakies 800 km po autostradach, a ze troche lało nie gnałem i srednia wyszla 6,1.
Z powrotem pogoda byla znacznie lepsza ale mialem wlaczona klime dosc dlugo i grzalem po autostradzie jakies 140-150 i srednia wyszla 6,2. Jak na moj gust to calkiem niezle a nawet dobrze biorac pod uwage srednia uzyskana predkosc ponad 90 km/h i wlaczona klime. Na miejscu (trasa wieś-małe miesteczko czyli dom praca, jakies 4 km w jedna strone) pali 7,2-7,5. Przy wlaczonej klimie spalanie przekracza 8 litrow (8.2). Sadze, ze jadac na trasie przepisowo mozna uzyskac dane fabryczne. Wlaczajac w komputerze spalanie chwilowe widac jak poziom wcisniecia gazu wplywa znaczaco na spalanie. Jadac 120km/h po prostej drodze spalanie pokazuje na opziomie 4,5 -4,7 litra. Wystarczy jednak niepotrzebnie wcisnac lekko gaz, doslownie musnąć i juz wzrasta do ponad 10! Przyznam, ze ciezko jest prowadzic auto ekonomicznie zwlaszcza jak widzisz, ze zbliza sie do ciebie jakies szpachlowane polo, ktore tylko patrzy zeby wyprzedzic GP. Wtedy zapomina sie o eko jezdzie i wszytko bierze w łeb.

Chyba z ostrej górki

Na prostej, nie z górki, ale powtarzam bardzo lekki gaz i auto juz rozpedzone.

Przy takim lekkim gazie nie utrzymasz go w takiej prędkości, chyba ze rzeczywiscie bedzie z górki...a jeśli nie to takie spalanie będzie tylko BARDZO chwilowe...

Z gorki to puszczam gaz i spala 2/100.

Z górki puszczasz gaz i spala 0/100 tylko komp nie pokazuje nigdy mnie niż 2

Swoją drogą mogliby to poprawić

Wiem.

trymać się tematu proszę, a nie wysnuwać jakieś własne przemyślenia

Witam wszystkich! Jestem nowym posiadaczem Fiata Grande Punto:)I pochwale sie spalaniem...wiec tak trasa 280 km - 5.6/100,komputer. Trasa/miasto najmniej wyszlo 6.2/100. Wyliczone przeze mnie spalanie trasa/miasto 6.3/100. Samochodzik dopiero co ma 1600 przebiegu..jesli chodzi o te pierwsze wskazanie to 2 osoby,plus maly bagaz,predkosc w granicach 100/110 z wlaczona klima...a Grande Punto z tego roku

[ Dodano: 14 Paź 2009 08:49 ]
Pytanie-czy w takie chlodne dni jak teraz wiecej Kropka spala?Bo ostatnio po miescie i 6.5 na liczniku

gorbash66

niestety zrobiło się zimniej i spalanie sporo wzrosło

swoją drogą to i tak można gratulować wyniku

u mnie spalanie w mieście zaczyna się cyfrą 9 ;-(
staram się oczywiście jeździć w miarę eko - RPM < 3k

biker
ja mam podobnie w cyklu mieszanym jeszcze w lato palił 7,9- 8,1 teraz nawet nie chce patrzeć ile a przy 180km/h zasysa 15l....

Po trasie owszem przy prędkości od 100-130km/h zmieściłem sie raz w 6,4l ale faktycznie tak jak kolega kmarcin76 pisze 4,5 -4,7 litra to tylko i wyłącznie przy prędkości 60-80km/h

po 67tysiach na liczniku:
trasa - 5,8
mieszany-6
miasto-6,3

Dzisiejszy odczyt po 1500 km - 9,1 L/100km
MASAKRA!

I do tego się przyzwyczajaj, w W-wie takie spalanie to norma