Witam wszystkich. Mam do Was takie pytanie, czy wasze samochody też tak moco zamarzają tzn konkretnie szyby? U mnie nawet przednia szyba zamarza od wewnątrz przy mrozach ok -10 stopni. Normalnie koszmar. Dodam że mieszkam w Białymstoku a tu niektóre dni zimą są naprawdę mroźne. Do tego mam jeszcze pękniętą szybę przednią (nieduża rysa wyskoczyła kilka tygodni temu-wymiana w najbliższym czasie), ale nie sądze że ta rysa jest powodem zamarzania szyby przedniej od środka. Dziś rano było ok -20 stopni to nawet nie podchodziłem do kropka. A jak wracałem do domu ok godz. 16 (myśle, że było jakieś -15 stopni) to od zewnątrz szyba była prawie czysta tzn zalegało troche śniegu na niej, za to od wewnętrznej strony była zamarznięta. Macie na to jakieś rady?? Czy po prostu przeczekać tych kilka mroźnych dni.....
Pozdrawiam z mroźnego Białegostoku.

natan, ja też z Białegostoku, mi też marznie i od środka, ale wiesz tak bardzo delikatnie, bardzo, na tyle, że nie ma problemu, wystarczy trochę podmuchu, nawet jeszcze średnio ciepłego powietrza i znika. Ogólnie, w trakcie jazdy ustawiać cyrkulację na środek, bo jak da się cyrkulację tylko wewnątrz auta to niby cieplejsze idzie, ale szyby będą parować w trakcie jazdy, szczególnie jak jedzie więcej niż 1 osoba, ja daje suwak na środek.

[ Dodano: 05 Sty 2009 20:50 ]
A szybkę, to polecam JAAN Szyby, koło biedronki na wysokim stoczku, 1,5 roku tam u mnie była wymieniana.

natan jesli chodzi o zamarzanie szyb od wewnatrz to poczytaj ten temat klik

u mnie też zamarza od środka, nawet nie musi spaść do -10 st i jest już szyba zmrożona

czyli wilgoc w samochodzie...

podejrzewam że tak gdyż śniegu troszke popadało więc na dywanikach non stop mokro - zostawiasz rozgrzane auto na mrozie i wszystko paruje z dywanikow do gory na przednia szybe a pozniej to zamarza, takie zycie

pozdrawiam

Hehe umie była podobna sytuacja na Śląsku tylko najpierw podjechałem na myjnie bo kropek nieciekawie już wyglądał - wieczorem już nie otwierały sie szyby z przodu – dodam ze mam Elek.
Najlepiej po myjni podjechałem do Tesco kupić sylikon w spreju do uszczelek bo zaczynały się problemy z otwieraniem drzwi ehh co zrobić zima ma swoje plusy i minusy
narazie wszystko ok - pozdro

cos w punciakach jest nie tak z tym marznieciem. staje pod praca rano i nie raz robie po 12h. gdy wychodze szyba od wawnatrz jest tak zamarznieta ze nie da sie jej oskrobac a moja kumpela odpala swojego golfa , jeden rych wycieraczek i jedzie--zero mrozu od srodka. mysle ze wina jest kiepska wentylacja punciaka---szyby mi sie potwornie w zime "pocą" az po nich cieknie--nawiew nie daje rady i to chyba jest przyczyna.wilgoc z tego ciekniecia marznie pozniej na szybach--masakra---nawet w tico tak nie mialem choc to badziewne auta

Mówisz, że "nawet w tico tak nie mialem choc to badziewne auta".
Ja też miałam tico poprzednio i mnie tam też nic nie zamarzało,a wpunto to jakaś masakra- zamarza wszystko, ostatnio nawet skrzynia biegów. Tico jakie było, to było, ale nie marzło !! Nie wiem, mam punto nie cały rok i dochodzę do wniosku, ze to fane auta- ale na lato !!
p.s. ale i tak go lubie, tego punciaka

Co do osprzętu to wszystko zależy jakiej jakości płynami jest auto zalane.

Co do parowania w środku należy jak najczęściej/cały czas jeździć z obiegiem zewnętrznym, mocno dogrzewać auto a w lato często wietrzyć, to tyle.

Pytanie do wszystkich ktorym zamarza szyba od wewnatrz
Macie klime??

własnie! koller trafne spostrzezenie. klimatyzacji uzywa sie cały rok
latem chłodzi, zima wysusza

ja uzywam klimy nawet przy -10

ponoc w niektórych autach spręzarka nie chce sie załączyć juz przy -4

A propos klimy, na forum mojego żółtka wciskają mi że klima nie włącza się przy minusowych temperaturach, ale sprawdzałem ostatnio przy -3 i spokojnie się włączyła sprężarka klimy i wiatraki.

[ Dodano: 11 Gru 2010 23:11 ]








hehe.

u mnie w instrukcji pisze ze nie wlaczy sie juz przy +3 stopniach,
ale jakos dziala

[ Dodano: 11 Gru 2010 23:18 ]

nie wlaczy sie w klimatyzacjach automatyczych, tam granica jest 1-3 stopnie na plusie

buladag aby rozstrzygnąc kto był first nalezy wysłac zapytanie do "centrali"

Przy klimie wszystko fajnie
ale jak ja wlacze to po dluzszym czasie placze jadac

no to czas najwyzszy odgrzybic i wymienic filtr

Rady na to sa dwie:
1. Czesto wylewac wode z dywanikow i trzepac z nich lod (w zalezności, co zalega)
2. Czesto wietrzyc auto, ja ostatnio tak robie, ze jak czuje, ze w srodku jest gesto, to po jezdzie otwieram drzwi na 5 minut, zamykam, ide do domu.

Wtedy problemu nie ma, o ile ktos ma takie wlasnie mozliwosci wietrzenia.

Wiec i ja sie wypowiem tu :{
Takze mialem kiedys taki problem, aktualnie nie w Punto, bo sie juz zabezpieczylem wczesniej
Otorz moja propozycja na pozbycie sie tego klopotu - sprawdzone przezemnie i dziala w 100%

Bierzemy reczniki papierowe, plyn do szyb i odmrazacz (ja korzyztam z tego http://www.autoland.pl/produkty/kosmety ... s_600_ml_1 dostepny w kazdym hipermarkecie)

Rozgrzewamy autko i wlaczamy nawiew goracego powietrza na szybe, jak juz bedzie sucha, ciepla psikamy plynem do szyb ( http://www.urodaikosmetyki.pl/ajax_plyn ... ,3806.html uzywam tego) mylemy cala szybe i wycieramy do sucha, po czym nawiew niech wciaz chodzi, po chwili (najlepiej otworzyc drzwi) i spsikac szyby odmrazaczem i wycierac do sucha, zapach bedzie troszke duszacy mozna tak przeleciec wszystkie szyby

problem z szybami powinien byc zneautralizowany

ps.zaopatrzcie sie w gazety by klasc na wycieraczki, gazeta wyciagnie cala wode i wyrzucamy gazete, pozbywacie sie wten wilgoci z wycieraczek

wszystko sprowadza sie do tego ze macie wilgoc w srodku i tyle.
sposob na to jest prosty, wsadzacie farelke albo jakis maly grzejniczek do auta i uchylacie lekko okna. dywaniki zabieracie do domu i suszycie. po paru godzinach cieszycie sie z suchego auta
pamietajcie jak jest snieg zeby dobrze buty wytrzepac i posprawdzajcie uszczelki. mi odkleila sie uszczelka i dostawala sie woda do srodka...

pozdro

Mnie na szczęście nie dotyczy problem zamarzających wewnątrz szyb. W chłodne dni bardzo mocno grzeję z włączonym nawiewem z zewnątrz. Codziennie około 1 godziny takiej jazdy i jest sucho wewnątrz.
Ale z zwenątrz mam ostatnio prawie codzienną gimnastykę ze skrobaniem - to chyba przez wilgoć w powietrzu.

Na marginesie ciekawostka: w miejscowym Tesco pojawił się już płyn do spryskiwaczy na ultra wściekłą zimę. Różowy. Nie zamarznie nawet przy minus 9'C Chyba go kupię, bo mój niebiski, angielski koncetrat już zamarzał.

jak widzicie w tamtym roku tez parowalo mi strasznie az kupilem takie cos

http://allegro.pl/pochlaniacz-wilgoci-5 ... 03116.html

wrzucilem pod przednie siedzenia i na tyl na dywaniki i problem ustapil.
na allegro jest tego duzo wiec nawet 450 g woreczki za 3 zl znajdziecie.
kupcie sobie z 10 sztuk bo po ok 1,5 miesiaca a moze szybciej pochlaniacz jest juz twardy jak kamien i wyrzucacie go i dajecie nowy.

Tańsze:
http://allegro.pl/zwirek-silikonowy-hil ... 50401.html