http://www.youtube.com/watch?v=c_IzwNxB4dg

To chyba najlepsza wyważarka jaką widziałem. Pytanie: czy tu ktoś wyważa felgę lub obraca oponę ??? Nie piszcie głupot ...

to nie sa glupoty taki sposob wiecej czasu zajmuje ale za to lepiej idzie wywazyc kolo cale i uzyc do tego mniej ciezarkow ....

Ale Thomas, nie kłóć się z Vulcanem bo wiesz, on jest wulkanizatorem... Więc cii

Może ktoś mi wytłumaczyć jak się powinno robić wyważanie kół? Raz to robiłem i koleś spuścił z nich powietrze przed wyważaniem. Dziś słyszałem od kogoś, że się powietrza nie spuszcza. U mnie jest zła zbieżność i jak się jedzie po równym asfalcie to czuć drgania. Bieżnik w oponach jest nierównomiernie wytarty. Czym to może grozić oprócz problemów z hamowaniem?

[ Dodano: 23 Cze 2009 19:52 ]
Już trochę więcej wiem...

gundzik nie spuszcza sie powietrza z opon tylko raczej dopompowywuje do odpowiedniego ciśnienia i wyważa.... wiadomo na zwykłej wyważarce zawsze będzie jakis błąd... najlepiej potem doważyć koła na osi samochodu...

a czemu zbieżności nie pojedziesz zrobić..?? niszczysz opony, układ kierowniczy i jeszcze ryzykujesz w razie czego nieprzewidywalne zachowanie samochodu na drodze...

Taka usługa nazywa się optymalizacją jak najbardziej robi się to ale moim zdaniem nie ma sensu przy małych niedowagach. Oczywiście usługa tania nie jest
Nowoczesne maszyny do wyważanie posiadają programy optymalizacji i jeśli ktoś nie wie a ma felgi np kilku ramienne program ukrywania ciężarka za szprychami/ramionami (rozkładają masę

Robiłem zbieżność, ale chyba źle zrobili i dalej się trą tylko trochę mniej i się zastanawiam, czy jest sens następne 100 zł wydawać. Na dodatek mam wrażenie, że i z tyłu jakieś są rozbieżne minimalnie.
A od drgań i rozbieżności to tak szybko się coś tam psuje? Czy te drgania mogą być przyczyną tego, że kierownica drży jak silnik pracuje w czasie postoju? Ile ewentualnie może kosztować naprawa tego, co się może popsuć w przypadku lekceważenia powyższych problemów z autem?

gundzik Zbieżność nie ma nic wspólnego z wyważeniem i "wyklockowaniem" opon. Spuszczanie powietrza przy wyważaniu to totalna głupota. Nierówno zużyte opony, czyli "wyklockowane", są spowodowane albo ostrym hamowaniem z ABS-em, albo jeśli są słabe amortyzatory lub jeśli opony mają taką tendencję przy zbyt lekkim tyle auta (zazwyczaj sportowe opony kierunkowe). Zapodaj fotki i napisz coś więcej. O samym wyważeniu też.

Dzięki za odpowiedzi. Zasięgnąłem opinii wulkanizatora. Fotek już nie ma sensu wstawiać. Moje opony są wyklockowane i wytarte od wewnątrz. Tam gdzie są wytarte, wyklockowanie jest bardziej widoczne i wyważenie koła nic tu nie pomoże, bo będzie dalej rzucać. Jedyne sensowne wyjście to kupienie nowych opon.
Tylko mam teraz ten problem ze zbieżnością. Niby była robiona, ale wciąż mam wrażenie, że koła są lekko rozbieżne. Czy może to być spowodowane tym, że opony są bardziej wytarte od wewnątrz? Czy jeżeli od zewnątrz opona jest bardziej spłaszczona, kiedy przyglądam się jej z przodu samochodu, to oznacza to, że koło jest mniej rozbieżne niż to było przedtem, czy też każda opona tak wygląda, kiedy jest wytarta od wewnątrz, kiedy koło ma nieprawidłową zbieżność?
Czy można sprawdzić zbieżność w jakimś warsztacie nie płacąc za to albo czy istnieje jakiś domowy sposób na sprawdzenie zbieżności kół?

A teraz kilko słów o wyważeniu. Facet wziął koło i spuścił z niego powietrze. Powiedział, że opona do wymiany bo jest wyklockowana i wytarta od wewnątrz. Następnie założył na tę maszynę i włączył. Felga się obracała, a on od czasu do czasu stukał w nią młotkiem. Ta maszyna mówiła najpierw koło niewyważone a na koniec koło wyważone. Czy to co ten pan robił, w czymś pomogło? Czy na takim wyklockowanym i wytartym od wewnątrz kole w ogóle da się zrobić wyważenie? Co się może popsuć w pierwszej kolejności w aucie, jeśli nie zmienię opon? Czym dla auta grozi jazda z rozbieżnymi kołami przednimi?

Gość ci po prostu felgę wyprostował, bo widocznie pogięta była

STax a nie nabijał ciężarki?

lakikwap: a po co ciężarki bez opony, jak po założeniu opony wyważenie się zmieni?

a gdzie masz napisane że zdją opone?
pisze tylko że powietrze spuścił.

lakikwap: nie wiem, ale nie wyobrażam sobie wyważania przy nienapompowanej oponie...

Jest zupełnie inny rozkład masy przy nienapompowanej - dużo bardziej nią rzuca. Gdy się po wyważeniu na nienapompowanej napompuje, no to znów trzeba wyważać. Jak to mawiają: robota głupiego
Robi się to na napompowanej, dzięki czemu zbliża się maksymalnie do parametrów jezdnych. Oczywiście najlepszym jest wyważanie bezpośrednio na samochodzie (i z kołpakami jeśli ktoś ma - jakaś firma się reklamowała, że coś takiego robi).