Od jakiegoś czasu czyli ze trzy tygodnie kiedy pokonuje nierówności, da się wyraźnie usłyszeć stukanie z tyłu samochodu, podejrzewam amortyzatory, ale kolega mówił że to może tulejki, sam nie wiem co myśleć.
Jeżeli już będę musiał wymienić amorki to jakie polecacie: olejowe czy gazowo -olejowe. Jakiego producenta wybrać jeśli chodzi o dobrą relacje jakości do ceny.
Jeszcze jedno pytanie: ile może kosztować diagnoza amortyzatorów (auto przeszło badania techniczne w październiku ubiegłego roku nie zwróciłem na to wtedy uwagi)

podpinam sie do tematu...tez słychać u mnie stuki...stawiam na tuleje ale może sie okazać ze i amorki do wymiany

Jak samochód postoi na mrozie to zamarzają amortyzatory i właśnie stuka, jak się zrobi rundkę to ustaje. Jak nie ma luzów to lepiej nic nie robić.

u mnie jest to samo w lecie tez tak bylo, jak wpadnie w dziure to jest taki odglos jakby cos pukalo w bagazniku, ale nic tam nie ma. To jest odgłos z tylnej osi, też nie wiem co sie dzieje??

Koledz moi drodzy To na bank są odgłosy z tylnej belki.Do wymiany nadają się dwie tuleje w belce.Koszt ok 70-90zł za komplet 2szt. +wymiana.Ja zapłaciłem 150zł.I jest cisza

Z praktyki zawodowej jednak częściej wybijają się tuleje metalowo-gumowe tylnych amortyzatorów.,


Więc polecam sprawdzić, żeby mieć pewność, a co do firm to polecam Sachs-a z droższych lub Monroe z tańszych. Nie polecam całkiem tanich amortyzatorów gdyż często długo nie wytrzymują

Podpinam się pod temat.

majki811 ja mam praktyki w serwisie Mercedes-Benz (jestem jeszcze uczniem technikum) ale wiem, że jak robisz przegląd stanu technicznego pojazdu co roku, to na tej samej stacji powinni Ci darmowo zrobić sprawdzenie amorków - oczywiście zawsze warto pogadać, że na standardowym przeglądzie powinni dać wydruk z badania amortyzatorów Ja sprawdziłem w merolu i się dowiedziałem że mam przód i tył zużyty w 45%, tak więc około wakacji czeka mnie wymiana. Szczególnie, że stan dróg w mojej okolicy jest opłakany
Mnie też coś stuka tak jakby w bagażniku coś latało.

krzysiek_pere dzięki za propozycje firm z amorkami

Pozdrawiam

Koledzy powiedzcie mi jaka może być przyczyna popiskiwania w tylnym zawieszeniu podczas jazdy po nierównosciach.Tak jak we wczesniejszej mojej wypowiedzi mam wymienione tuleje tylnej belki a amorki wymieniałem w 2007r i na przeglądzie w październiku wszystko było cacy
Popiskuje tylko wtedy jak jest sucho, jak pada dzeszcz i jest chlapa jest czisza.Ten dźwięk jest bardzo podobny jakby guma tarła o gume.
Zaglądałem psikałem WD40 i smarem w spreyu ale co da psikanie jak człowiek niewie co piszczy i gdzie psikać
Deczko dało mi do myślenia to co napisał kolega krzysiek pere ale niewiem czy jest to możliwe po tak krótkim czasie.Gumy od tłumika też sprawdzałem i są oki.Jak ktoś może się wypowiedzieć to chętnie przyjme każdą podpowiedź

Być może już poradziłeś sobie z problemem popiskiwania ale napiszę na przyszłość, otóż mi również popiskiwało tylne zawieszenie gdy było sucho i kolega (mechanik) doradził mi kupić najtańszy olej w tesco, mały pędzelek i wysmarować tuleje metalowo-gumowe, te który kolega zaznaczył wyżej czerwonymi strzałkami WD 40 nie jest skuteczny, musi być olej najlepiej 15w40. Działa na jakieś 2-3 miesiące. Może to prozaiczne ale w czasie stuków warto zobaczyć, czy tylne pasy bezpiczeństwa a konkretniej te końcówki z bolcami ( przepraszam za lamerskie nazewnictwo ale nie znam fachowej nazwy) obijają się o plastiki boczne w wersji 3-drzwiowej (już miałem wymieniać amortyzatory, dopiero wioząc pasażerów z tyłu, co z resztą robię bardzo rzadko stuki ustały i wtedy zorientowałem się ocb. Pozdrawiam

Dzięki kolego za radę,napewno to zrobię jak tylko się ociepli
Narazie pada deszcz więc jest cisza

A ja się wybrałem do znajomego mechanika, i ten (jako jedyny) pofatygował się i wyciągnął amortyzator (z lewej mocniej waliło więc wyjął ten). Przed zdjęciem zrobił 50 m i po zdjęciu tą samą drogą też 50 się przejechał. Powiedział że już nic nie waliło. Potem wziął tego amora oblukał i w ręku stukał, więc na bank amory. I choć mają ponad 50% sprawności to niby się jakaś poducha powietrza w środku zrobiła i to powoduje stuki. Jeździć z tym można bo jest sprawny, tyle że wali i to mocno. Ja jak coś to założę Kayaby bo takie mam z przodu, więc będzie komplet.

Właśnie planuję kupić amortyzatory kayaba na przód i tył. Jak je oceniacie? Cały czas się zastanawiam czy nie kupić sachsa lub nieco tańsze monroe (choć kayaba na promocji kosztuje tyle samo). Czy tylne amory w FL są identyczne z tymi ze zwykłej II? Kiedyś coś mi się obiło o uszy, że podobno zmieniono nieco tylne zawieszenie.
Pozdrawiam
Kuba

Problem rozwiązany, amorki wymienione i nic nie stuka, cieszę się cichą jazdą.

jak mialbym to wyboru monroe czy kyb to zdecydowanie te drugie

A co myślicie o takich - niby oryginalnych?
http://allegro.pl/item1020116924_amortyzatory_fiat_punto_ii_od_99r_tyl_oryginal.html

Ew. firmy SRL?:
http://allegro.pl/item1008044231_amortyzatory_tyl_fiat_punto_ii.html

A GH?:
http://allegro.pl/item1023000333_amortyzator_tyl_fiat_punto_ii_99_mocne_gh.html

mi się wydaje ze na amorkach nie można oszczędzać, ja kupiłem sachs

http://fiatpunto.com.pl/topic2337.html

i są super

Miał ktoś do czynienia z amorami Cofap?

sachs to wypas, KYB tez ok, sam mam takie. Poza tym te co sprzedaja w ASO fiata to sa ok. Teraz chyab jest jakas akcja ze amorki z montazem co w dobrej cenie.