--------------------------------------------------------------------------------
Koledzy powiedzcie mi jaka może być przyczyna popiskiwania w tylnym zawieszeniu podczas jazdy po nierównosciach.Tak jak we wczesniejszej mojej wypowiedzi mam wymienione tuleje tylnej belki a amorki wymieniałem w 2007r i na przeglądzie w październiku wszystko było cacy
Popiskuje tylko wtedy jak jest sucho, jak pada dzeszcz i jest chlapa jest czisza.Ten dźwięk jest bardzo podobny jakby guma tarła o gume.
Zaglądałem psikałem WD40 i smarem w spreyu ale co da psikanie jak człowiek niewie co piszczy i gdzie psikać
Deczko dało mi do myślenia to co napisał kolega krzysiek pere ale niewiem czy jest to możliwe po tak krótkim czasie.Gumy od tłumika też sprawdzałem i są oki.Jak ktoś może się wypowiedzieć to chętnie przyjme każdą podpowiedź

_________________
PUNTO II 2000R.

Hej, miałem ten sam problem, żadne wd 40 tylko kup jakiś gęsty olej np w tesco 15w/40, pędzelek i wysmaruj połączenia zawieszenia do przodu od tylego koła nie wiem jak to się nazywa fachowo ( tuleje metalowo gumowe?). Mi pomogło na parę miesięcy

Wymyj pędzlem, ropą:), pozbywając się piasku itp, dokładnie miejsce przykręcenia tylnej belki do podwozia, a później olej, i na koniec gęsty smar. Ja u siebie zrobiłem tak zapobiegawczo 2 lata temu tuż po kupnie kropa, i do dziś nie wiem o czym gadacie, jakie piski ??

Adas bo ty po prostu szczęsciaż jestes
Mam jeszcze jedna watpliwosc co do mocowania sprężyn czy oby tam cos nie może popiskiwac??

Witam mam pytanie co do tych gum zawieszenia tłumika chce je kupić tylko ze koleś nie wie jak one wyglądają ja tez nie wiem bo jeszcze nie zaglądałem pod spód a chce kupić i dopiero wymienić patrzyłem na allegro nie ma takich do punto I możne ktoś wie jak wyglądają one jakiś obrazek by mi się przydał to już bym sobie kupił :0 Oczywiście do Punto I 98r :]

Witam wszystkich forumowiczów jako nowy użytkownik

Sprawa jest banalnie prosta (kiedy staje się oczywista), mianowicie należy przesmarować gęstym środkiem smarnym dwie gumowe przelotki znajdujące się przy każdym tylnym kole każda, w których przechodzą linki z hamulca ręcznego. W przelotkach są linki a same gumowe przelotki są w metalowych obejmach, które mocują linki bodajże do tylnej belki (nie pamiętam) żeby nie wisiały pod autem. Środek do smarowania musi być na tyle płynny, żeby dobrze wszędzie wlazł (ja użyłem smaru w aerozolu do smarowania łańcucha w motorze firmy Castrol, podczas smarowania jest jak woda i wnika w każdą szczelinę, a po kilku minutach po odparowaniu rozpuszczalnika staje sie bardzo gęstu, lepki i kleisty). Najlepszy właśnie jest jakiś smar w aerozolu, ale nie WD-40 ani żadne inne penetratory, bo one dają efekt tylko na chwile, bo są rzadkie i niezbyt trwałe, woda je szybko wymyje i znowu będzie skrzypiało. Można też wysmarować to jakimś zwykłym smarem w postaci stałej, czy oliwiarką z olejem silnikowym, ważne, żeby środek smarujący dobrze wszędzie wlazł pomiedzy gumę a linkę i gumę a tą metalową obejmę w której się znajduje.
Metoda przetestowana i problem odrazu zniknął. Trwałosć tej metody, zależy od rodzaju zastosowanego środka do smarowania.

Jedna mała sugestia: smarując elementy gumowe nie stosuje się środków smarnych na bazie ropy