Witam Wszystkich. Mam do Was ogromną prośbe aby pomóc mi w zlokalizowaniu wycieku. Otóż silnik to 1.9 jtd 2002 rok . Auto sprowadzone z Włoch ponad rok temu. Przebieg na dzien dzisiejszy to 107 km . sprawdzany z centralką. Rok temu przy zakupie na diagnostyce stwierdzono wyciek z turbiny gdyż tak silnik był zalany. Po zakupie turbine oddałem do regeneracji ( chociaz nie dymił ani nie brakowało mu mocy) . Po zregenerowaniu i umyciu silnika wyciek znowu wrocił. Jest to kropla mala po każdej jezdzie. Silnik jest okryty olejem tak jakby od przewodu turba i i z góry trochę aż do łączenia silnika ze skrzynią . Misa tez jest troche pokryta. I teraz tak. Jak dawałem do regeneracji jak i po sprawdzięłmi w intercoolerze prawie nie było nic oleju. Mechanicy jak i ASO fiat tez nie wiedzieli co moze byc przyczyna. Nastepnie myslałem ze to może byc spod simeringu na wale a na dodatek jak dodawalem gazu na to tak jakby łancuch jakis bylo słychac. Mechanik powiedzial ze to poczatki koła dwumasowego. Zdecydowałem sie na wymiane koła koszt 2 tys i przy okazji sprzęgła 700 zł. Po rozebraniu okazało sie ze sero wycieku spod simeringu było sucho, sprzegło ok idealne wrecz ale docisk lekko przytarty wiec sugerowano ze jak juz jest na wierzchu to aby wymienic. Koło okazało sie nie najgorsze. Niestety znów wyciek nie zostal wyeliminowany,. Wydałem ok. 5 tys zlotych na usunięcie usterki i jest dokladnie tak jak było. Czy jest ktos w stanie miu pomóc moze miał podobny wyciek. A i jeszcze mocowanie przewod do turba - myslelismy ze moze spod niego ale zostaly wymienione podkładki miedziane na nowe a wyciek pozostał. Prosze o pomoc . Juz tyle kasy poszlo a usterka nadal. Jestem troche pedantem i chce miec wszystko tip top. Poza tym autko sprawuje sie super, zero problemow po roku uzytkowanie, Zrobilem prawie 15 tys i jest super. Niestety denerwuje mnie ten wyciek. Jesli chodzi o olej to dziwnym trafem nie ubywa bądź nie zauwazyłem. po 10 tys wymieniłem oleje i nie musialem dolweac ani kropli. To chyba tyle. Jesli ktos potrzebuje wiecej szczegółów to nie ma problemu lub jesli moze podac jakis serwis ktory byłby w stanie zlokalizować usterkę byłbym wdzieczny. Turbo regenerowałem w Kilian Mielec, podobno tylko zmieniono uszczelnienie bo nic innego nei bylo potrzebne .

[ Dodano: 23 Lut 2009 12:12 ]
Niestety dodam ze jeszcze rozrząd zostal wymieniony , takze czujnik cisnienia powietrza ( swieciła kontrolka check engine ) po wymianie turbiny i tak pokazał komputer ) Olej to 10W40 mobil 1 turbo diesel.
Od góry pokrywa zaworow i głowica wydają sie byc suche . Ponadto moc jest nie ubywa płynu .

A na bagnecie ile oleju Ci ubyło od wymiany do wymiany przez te 10kkm. Jeśli śladowe ilości, to naprawdę nie ma się czym przejmować. Ale z drugiej strony ciekawy jest wyciek. Zobacz jeszcze na przewody od smarowania turbiny. A może to poprostu uszczelka miski olejowej? Trochę się pośpieszyłeś z regeneracją tej suszarki. Po 100kkm powinna wykazywać zerowe zużycie. A i każda turbina bierze olej, ale jeśli jest dobra to śladowe ilości, które powinny znaleźć się potem w dolocie.

No własnie chyba sie pospieszyłem. Własnie o to chodzi , że wogóleprzez 10 tys km nie dolewam oleju i na bagnecie wciaz jest ponad pól wiec jak jest to minimalny ubytek. Przewód sprawdziłem przy dokręcaniu ( taki metalowy) a moze jego wymiana ?? Czy wiesz moze ile taki kosztuje i czy można go dostać ? Pozdrawiam i dzięki za info. Jesli chodzi o wyciek to jest pewnie mały ale wkurzający. Ostatnio na przeglądzie nie chcieli mi podbic bo powiedzieli ze jest wyciek dlatego tez tak bardzo chcialbym to zlokaizowac i usunąć

A czy ktoś kompetenty sprawdzał to, że jest to wyciek z turbiny? Jak dla mnie niekoniecznie musi to być z turbiny. A turbina też jest zalana olejem? Ten przewód napewno można dostać, ale ile kosztuje, to Ci nie powiem. Najpierw go sprawdź i też nie wymieniaj bez potrzeby. Napewno mozesz wymienić jego uszczelki, jeśli tego nie robiłeś przy ostatnim zakręcaniu. Sprawdź jeszcze rurę idącą od turbiny do IC. Tam jest ciśnienie i może ona jest pęknięta i to mogłoby rzucać olejem na silnik. Ta rura to taka harmonijka i ona ma prawo być w oleju, który bierze suszarka.

Dzieki za info. Jesli chodzi o tą rurę harmonijkę to tez wymieniłem bo była przetarta lekko ale nie na wylot wiec poradzili aby zmienic ( jest bardzo droga okolo 300 zł ) bo podobno jakies specjalne materiały. Najpierw jak kupielm to w ASO powiedizeli ze to turbo bo tam zalane bylo ale teraz wychodzi ze to nie jest turbo A ten przewód do turba tam po proawej stronie silnika ma mocowanie i 2 miedziane uszczelki które zmieniłem także.

W takim razie zostaw w spokoju suszarkę. Zostaw także ASO, które wszystko wymieniałoby na nowe . Podjedź do dobrego mechanika, może jakiś szpec od Fiatów. Jeśli tyle rzeczy wyminiłeś przy turbinie, to tam nie bardzo juz ma co ciec. Ja bym się dokładnie przyjrzał silnikowi.

jakieś foty możesz wrzucić tego wycieku???

Foto wrzuce w weekend. dzieki za rady Pozdro

dopiero teraz przeczytałem ten post ale prawdopodobnie wyciek jest z przepustnicy. Jest to ostatni aluminiowy element dolotu przed kolektorem.

Wtam

mam podobna sytuacje z kropkiem, tez jtd, co prawda nie bylem tak szybki w wymianach czesci, tym bardziej turbo, ale czytajac posta to szlismy ta sama droga.
myslalem ze cieknie z lacznika silnik-turbina, ta rurka doprowadzajaca olej na gore turbiny, kupilem nawet nowa, leci dalej

wyminilem uczelenienie walu od strony skrzyni biegow, cieknie nadal

nie wiem skad, oleju wlasciwie tez mi nie ubywa, jezdze na syntetyku mobila



zatem jesli moge prosic o uszczegółowienie pomyslu z przepustnica, gdzie i jak to sprawdzic, ewentualnie naprawic?

podpinam sie, jako ze ostatnio przy zmianie kol zauważyłem ze cos mokrawo jest na skrzyni dzisiaj zaczelismy z kumplem to obadc, wyjety aku, pod aku na skrzyni bylo cale mokre, zdemontowalismy waz od intercoolera, ten gruby bo byl caly upocony olejem, myslac ze moze jest pekniety, i buba, waz oki, i przypadkiem natknelismy sie na maly wezyk, ktory byl ukryty wlasnie pod tym grubym ? to odpowietrzenie turbiny? Po wyjeciu na dole tego grubego weza, skapało z chlodnicy intercoolera troszki oleju, mam juz zaczac zbierac na nową??

mam to samo ale nie ruszam.. nie zamierzam w ten samochod inwestowac wiecej niz potrzeba, merca z tego nie zrobimy takze.. jak jezdzi to niech jezdzi;)

Z tą regeneracją to przesadziłeś. Ja mam punciaka z 2002 1,9 JTD 63 kW 86 KM i mam przewalone 280 tysięcy i jak to dizelek ma prawo z niego coś czasami wyciec. Mi czasami w garażu zostaje jakaś mała plamka i się tym nie przejmuję. W okolicy turbiny mam wilgotno, oleju mi nie bierze nie dymi więc wszystko jest ok. Pozostaje tylko jeździć dodam jeszcze że punciak jeździ na BIO ten co sprzedają na BLISKIEJ i przejechałem nim ze 150 TYŚ i nic lepiej chodzi niż na ON.

U mnie też jest ten problem jeden mechanik mówił że to na pewno uszczelniacz na wale drugi że pewnie turbina cała skrzynia i odma jest uwalona w oleju miałem już wymieniać ten uszczelniacz ale wcześniej z kolegą wymienialiśmy termostat który jest obok, sporo roboty z tym było i wyjęliśmy parę rzeczy żeby zrobić sobie dojście i doszliśmy przy okazji do wniosku że to daje po trochu z przepustnicy sprawdzaliśmy kilka razy niby mało co leci ale z czasem uwali wszystko w koło całe szczęście że się nie pospieszyłem z wymianą bo bym się tylko nie potrzebnie wykosztował