Stuki w tylnym lewym kole...
Podejrzewam łożysko, chodź mogę się mylić, bo co innego tam mogło się „zepsuć”?
Wraz ze wzrostem prędkości stuki się nasilają.
Co najlepiej zrobić, by sprawdzić i przekonać się czy to łożysko czy coś innego?
Chce jutro podnieść auto, ściągnąć koło i sprawdzić, ale nie wiem co od czego zacząć.
Proszę o rady

[ Dodano: 05 Mar 2009 23:06 ]
Stuki takie: tyk... tyk... tyk... ;P

Mam podobnie tyle że ja obstawiam amorek. Jak jadę sam bez obciążenia bagażnika dźwięk jest słyszalny przy większej prędkości albo większych dziurach Problem pojawia się jak ktoś siedzi z tyłu po lewej stronie wtedy na nierównościach słychać to dość znacznie Łożysko ? hmm nie wydaje mi się

P.S. co do kaseciaka to kup sobie Adapter kasetowy audio z MP3 za 10zł
i po kłopocie (o ile już go nie kupiłeś )

Manfred problem zakończony Okazało się, że wężyk z ręcznego się poluzinił z uchwytu i tarł o koło...
co do adaptera to posiadam, ale inny Taki co się wkłada do zapalniczki i ustawia tą samą fale w radiu Dobra rzecz

A u mnie nadal stuka jak mam obciążenie w bagażniku i wskoczę na policjanta do słychać jaby dobicie do gumy. Natomiast dziwne jest to że jak jadę np 90 km/h po w miarę równej drodze stukot jest taki drobny jakby ciuchcia po torach Wygląda to tak jakby auto wybierało drobne nierówności ... Zdjąłem koło... złapałem za bęben unisołem do góry i przy odbiciu amorka na samym końcu ugięcia jest takie "puk" Tak się zastanawiam czy to może być to ?

Na przełomie kwietnia i maja mam przegląd więc pójdzie na szarpaki itp.
Obecnie mam jakieś 68 kkm amorki od nowości a drogi takie sobie może trzeba by było pomyśleć o zawieszeniu ?

[ Dodano: 02 Kwi 2009 06:26 ]
Aha zauważyłem jeszcze coś takiego jakby "zastoiwanie się amorka"
Jak postawię auto na parkingu wychodzę po pracy to gdy cofam mam takie odczucie że prawa strona zamochodu jest elastyczna a lewa sztywna
Tzn jak poczułem coś takiego pierwszy raz to wysiadłem i patrzyłem czy gumy nie złapałem ... Tak jaby opona miała wybrzuszenia . W momencie kilku ugieć coś jakby puszczało , czasem słychać takie puknięcie.
Hmm pójdzie na przegląd to będzie wiadomo
(tak mi się zdaje)

Lewe tylne koło? U mnie rura lubi dotknac sprezyny, moze to to? Zawieszenie tez moze juz swoje dostalo, ale 68000 na tyl to nie problem, w piatek bylem swoim po 82000 na tescie zawieszenia i dopiero pierwsze objawy zuzycia zauwazono.

Hmm wydech wymieniałem jakiś czas temu jak sie okazało dali mi od 5D ale trochę przyciąłem i się udało. Wpasował się dobrze i dzwięk pojawił się dopiero teraz a wymiana byłą z pół roku temu więc to chyba nie to .
Z resztą ostatnio zdjąłem koło szarpałem za tłumik i ni jak nie wydaje takich dźwięków.
Jak wjadę na większą nierówność i nie daj Boże ktoś siedzi z tyłu po lewej stronie to "łubudu" jakby dobijało na maxa.
Do końca kwietnia mam przegląd więc się okaże.

Ale Ty nie wiesz po jakich ja drogach muszę na codzień jeździć . Trasa ok ale miasto ehhhhhhh

Oj, domyslam sie, Krakow tez w kosc, tzn. w zawieszenie daje;)