Dzisiaj niestety miałem nie mile zdarzenie przetarłem prawa strona zderzaka o morze zrobić to samemu czy oddać do jakiegoś warsztatu mam wykupione AC wiec jak coś to ubezpieczalnia pokryje koszty naprawy

Witam,
zapytaj najpierw ile będzie to kosztowało jak robił byś to sam, nastepnie zapytaj o ile pójdzie twoja składka AC i porównaj czy warto. Standardowo składka przy następnym ubezpieczeniu wędruje o 10 %. Żeby skorzystać z AC szkoda musi być większa (obecnie chyba) 500 zł. Sprawdz w umowie ubezpieczenia. Ja osobiście to co jest na zdjęciu tylko prywatnie.

Moim zdaniem masz do lakierowania cały bok - m.in. z racji tego iż lakier jest metallic - plus cały zderzak. W ASO taka przyjemność ok. 1500 może kosztować. Przekalkuluj czy bardziej Ci się będzie opłacało stracić 10% z ubezpieczenia, czy też wydać taką kwotę z portfela (oczywiście nie musisz robić w ASO, no ale skoro miało by iść z AC lub też by Ci bardzo zależało...).

ja bym nie ruszał, zresztą też miałem odpryski lakieru po stłuczce i zamiast malować (na koszt sprawcy), bo chcieli tylko cały błotnik, kupiłem sobie zaprawke w ASO i przymalowałem. Wgniecenie zostało, bo to był róg błotnika, ale wolałem tak niż całość malować. A w warsztatach lakierniczych też nie chcą się brać za robienie zaprawek, tylko odrazu całość. Jak dla mnie to szkoda samochodu, bo poprzedni właściciel też drzwi po stłuczce malował i tak mu to zrobili, że cały czas chodzi za mną wymiana tych felernych drzwi. A zaprawki to metaliku też są i to dwuskładnikowe, bo teściowi wisienkowe seicento też podmalowałem na rancie nadkola, podobnie jak u ciebie i źle nie wygląda.