Witam szanowne grono. Mam takie pytanie: co to właściwie jest naciąg opon? Widuje to często zwłaszcza w golfach ale zupełnie nie wiem na czym to polega. Czytałem dyskusję w dziale koła i opony ale nikt z dyskutujących nie wypowiedział się tam z sensem.

Po mojemu jest to naciąganie wąskich opon na szerokie felgi

Ja bym dodał ZA wąskich opon na ZA szerokie felgi...

O, coś w ten deseń

fujj...ale to ochydnie wyglada !!! i bezpieczne chyba tez nie jest?!?

Na zdrowy rozum nie jest... Ale niektórzy twierdzą, że owszem...
Ja powiem tyle, że tam gdzie bezpieczeństwo jest ważne czyli w różnego rodzaju sportach samochodowych nikt na czymś takim nie jeździ...

Moim zdaniem coś takiego powinno być karane. Żaden producent opon nie przewiduje takiego zastosowania, gdyż opona pracuje nie tak jak powinna. W ostrym zakręcie przy dużym przeciążeniu bocznym opona radialna zamiast utrzymywać przyczepność pod kątem zbliżonym do prostopadłego, "jedzie" bokiem, co nie dość że stwarza zagrożenie utraty przyczepności to jeszcze powoduje zużycie powierzchni, które nie są przewidywane do nadmiernego obciążenia. Dlatego m.in. w motocyklach nie stosuje się opon radialnych o płaskiej powierzchni czołowej.
Wygląd to sprawa indywidualna. Jednym się podoba, innym nie. Jeśli się nie mylę to w innym temacie kolega dj_o sensownie opisał dlaczego ludzie stosują naciąg.
Mam nadzieję że dyskusja nie obróci się w nie popartą argumentami kłótnię pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami takiego zastosowania.

OK chłopaki dzięki za wypowiedzi. Teraz już wiem, że to co fajne nie zawsze jest dobre. Może golfiaże tak robią ale czy polski KRD to preferyje chyba nie. Co do bezpieczeństwa to ja mam już dowód. Tydzień temu wracałem do domu z żoną i jakiś golfiaż zgubił oponę po naciągu skończyło się tylko na strachu i szlifie felii. Proponuję zamknąć temat. Pzdr