http://www.motogazeta.mojeauto.pl/Aktua ... 41496.html

Skoro te silniki trafią do Alfy MiTo, to bardzo prawdopodobne, że trafią też do Grande FL.
Może 1.4 105 KM zastąpi Starjeta a 0.9 w różnych wersjach silniki słabsze?

No no... wyobraźcie sobie teraz miny ogolonych głów w bmw, gdy na światłach podjeżdża jakiś Fiacik, staje obok i robi tsssssst
Natomiast bardziej na poważnie: to dobrze, że rozwój silników Fiata zmierza ku większej oszczędności (paliwa), uzyskując przy tym większą moc. Tak się powinno robić od zawsze, ale widać, że w końcu jakiś koncern się ocknął. Zapowiada się całkiem niezła przyszłość

ale silnik 0.9 i T plakac sie chce .....

mały i niepozorny , wyobraź sobie miny tych którym odjedziesz

tylko ciekawi mnie ile mocy by z niego wycisnęli

stawiam na 60 KM

wiecej bedzie na pewno .... ale ciekawe jak z trwaloscia ... poza tym ma T nie powiem bo tez bym chcial w 1.1 miec T,ale im bardziej o tym mysle tym bardziej mi sie odechciewa ...

[ Dodano: 04 Cze 2009 17:38 ]
0.9 i T i tylko 60 KM ?? jak CC ze starym silnikiem 899ccm mialo 41KM a silnik chociazby jezdzil w Fiacie 127, wiec juz ma troche lat ... wiec 60KM to zdecydowanie za malo ... min 80KM wydaje mi sie

No jeżeli byłoby to tzw. soft turbo, czyli bardziej na moment niż na moc, te 60 KM byłoby całkiem realne, poza tym to 900 jest 2-cylindrowe, a nie cztero jak to było w CC i SC.

Tylko żeby z tym MultiAirem nie było jak z Wariatorami

http://www.autoflesz.pl/artykuly/1503,F ... turbo.html
tutaj jest wszystko napisane ... jaka moc itp ...

[ Dodano: 04 Cze 2009 19:53 ]
i tak jak mowilem 80KM to minimum jest !

Wyjaśnię spory bo znalazłem jakiś Motor. Napisane jest że 65 koni bez turbo tylko z tym Multiair. Mnie jeszcze ciekawi, czy wsadzą najmocniejszą odmianę tej szlifiereczki do Bravo.

A multiair nie jest czasem powiązane z turbo? Kurcze, silnik 700 ccm i tyle koni ile teraz mam w 1.2. Po prostu żyleta

Troszke OT; kolega ma astre z silnikiem 1.6 z którego 'wyciąga' 75KM (vide kropkowe 1.4 95KM ). Ba, Warszawa miała silnik 2.1 i 50KM. Idźmy dalej: (cyt. wikipedia) "Pierwszy pojazd dieslowski produkcji firmy MAN był jednocylindrowym gigantem o pojemności niemal 20 litrów, który przy prędkości 172 obrotów na minutę rozwijał moc 15 kW". Technologia...

a to sa g..o a nie silniki ... ja tam bym w zyciu tego nie chcial ... chociazby CC 704 ccm .. jak to chodzilo, czy tez maluch ?? nie trzeslo czasami ?? co to za praca silnika .... zreszta wystarczy porownac nawet silnik 4 cylindrowy do 6 cylindrow ... jaka roznica w pracy silnika ... im wiecej tym lepiej chodzi, bardziej miekko,rownomiernie ... 2 cyl to ZLO

Rodzina 1.4 dla Bravo, Grande, Alfy i Lancii. Rodzina 0.9 (wersje wolnossące 65 KM i 80 KM oraz turbo 105 KM) dla segmentu A (Panda i 500) i podstawowych Grande. Kiedyś z 0.9 powstanie być może nawet 0.7, głównie dla przyszłych, najmniejszych Fiatów (Topolino?).

w ogole po co do 2 cylindrow wracaja ?? lepsze o wiele sa 3 cylindry ,przynajmniej silnik rowno pracuje ...

Nie wiem jak wyglądają w środku te multiairy, ale maluch miał tłoki ułożone po 1 'stronie', a po przeciwnej stronie miał przeciwwagę. Może gdyby tłoki były ułożone po przeciwnych stronach osi wału korbowego praca silnika byłaby kulturalniejsza.

i tak silnik taki nie bedzie praowal tak rowno jak chociazby 3 cyl ... nie wspominajac o 4 i wiecej ... powinni przejsc na 3 co najmniej a nie schodzic na 2

[ Dodano: 04 Cze 2009 21:55 ]
takie Fiata to ja juz bym w zyciu nie kupil ... niewazne,ze ma 80 czy nawet 100KM z malego silnika,ale to 2 cyl, turbo i na pewno nie tak duza wytrzymalosc ...

Kurde... Takie 170 kucyckow, to ja bym chcial w swojej kresce...

nie zarzekaj się wszystko zależy od tego jak poradzą sobie z wyważeniem i zawieszeniem silnika. Takie cnq 700 na dobrym oleju robiły 200-300 tys. (wiem z autopsji)


nie da się, w konfiguracji dwa tłoki u gory suw pracy będzie co jeden obrót wału, jakby tłoki były po przeciwnych stronach to np suwy pracy byłyby oddalone o pół obrotu wału a więc kolejne półtora to straty- reasumując to by trzęsło
Choć teoretycznie da się z sastosowaniem przeciwciężarów więc kto wie ?

no dobra,ale nie byly tak zylowane jak to co teraz chca zrobic na dobrym oleju a to dobre, jakos siostra nie lala nic dobrego zwyklego lotosa minerala , co 12 tys wymiana i jakos ponad 130tys zrobil i wszystko ok bylo i poszedl do zyda

ale tutaj jest mniejsze wysilenie ....
poza tym 2 cyl to zawsze 2 i koniec ... nigdy tak nie wywaza jak silnika z wieksza liczba cylindrow ... juz jak mowilem 3 cyl sa o niebo lepsze ....

[ Dodano: 04 Cze 2009 23:19 ]
w 2 cyl wykorbienie jest co 180 stopni w 3 cyl co 120 ... o wiele bardziej rownomiernie rozlozone ... i nie ma tutaj takiej o mowy i takim telepaniu jak w 2 cyl ... w 4 cyl jest co 90, w 6 co 60 itd ... wiec chyba to cos mowi ... nigdy nie wywaza tego tak,zeby nie bylo czuc ....

nie nie nie
czy ja napisałem że dwa cylindry są lepsze od 4 czy 12 nie
Po prostu da się zrobić tak żeby na fotelu kierowcy nie będzie tego czuć (zawieszenie silnika z tłumieniem olejowym znanym z diesla, odpowiednie wyciszenie, wałki wyrównoważające, odpowiednia konstrukcja bloku silnika i była by bajka ), (skutek) a czy tak będzie ? czs pokaże ?

Tu bym polemizował Miałem Matiza.

Mała pojemność = małemu momentowi obrotowemu co będzie skutkować czętszej zmianie biegów i niskiej ekonomiczności.

ale tu chodzi o kulture pracy i ta 2 cylindrowego nie ma startu do 3 cylindrow niezaleznie od tego jak go wywaza ....

Da się wyrównoważyć dwucylindrówkę do poziomu silnika czterocylindrowego(wyrównoważone siły masowe pierwszego rzędu).Wystarczą do tego dwa wałki kręcące się w przeciwne do siebie strony z prędkością wału korbowego.

Wadą będzie wtedy tylko szarpanie na bardzo niskich obrotach(1300rpm i jazda pod górę), oraz wolniejsze wchodzenie na obroty niż czterocylindrówki(cięższe koło zamachowe oraz bezwładność wałków).Wszyscy się pytają dlaczego 2 cylindry?Redukcja jednego cylindra(z 4 do 3 - na przykładzie polówki) dała 15%oszczędności.Teraz to jeszcze lepiej wyjdzie - założyć 8 multiarów - 2 na cylinder (nazwijmy tak kompletne moduły do sterowania zaworami) a założyć 4 będzie różnica (tanie to one na pewno nie będą).

[ Dodano: 06 Cze 2009 18:27 ]
pewnie silniki dwucylindrowe będą i tak zarezerwowane dla segmentu pandy, a GP będzie miał swoje czwórki.Dlaczego?
-moce 0.9 M-air: 65; 80; 90; 105-108(różnie podają)
-moce 1.4 M-air: 105; 135; 165
Wychodzą dwa silniki z taką samą mocą...
Czyli jeden do aut mniejszych (segment A), a drugi do segmentu B i C
BMW ma V12 bardziej dla prestiżu niż dla mocy.

nie tylko prestiz czy moc .... zywotnosc wieksza, o kulturze pracy juz nie wspomne ... w ogole sama praca silnika ... 2 cylindry nie maja startu jak mowie nawet do 3 ... co to za praca tego silnika,a wyrownowazenie pracy wcale nie poprawi samej idei silnika 2 cylindrowego ,ktory chcac nie chcac jest tak zrobiony,ze wykorbienie wypada co 180 stopni i tego sie nie zmieni ... a to juz nie wplywa dobrze na prace ... do waga nie jest rozlozona tak aby temu sprzyjala ... dlatego im wiecej cylindrow tym lepiej, tym praca plynniejsza i sama kultura .... itp ...
ogolnie 2 cyl dla mnie to juz co jak co ale powrot do przeszlosci i to mi sie nie podoba,a oszczednosci niech sobie wsadza .... wole miec 4 cyl i taka sama moc bez T nic male go... z 2 cyl i T ....