Potrzebujemy oczywiście :
lampka,ramka montażowa do lampki, kostki połączeniowe ( znaczy się dobrze,aby były)
Narzędzia: śrubokręt krzyżakowy,śrubokręt płaski,limbus bodajże nr 7, nóz introligatorski,lutownica, przewód ok. 2 m przekroju ~~~0.2 mm^2, mi się przydał też drucik,aby przeciągnąć przewód spod deski rozdzielczej do słupka lewego
Zabieramy się za rozbieranie lampki starej :
wyjąłem tutaj szkło lampki ,następnie
wyjalem blaszkę znajdującą się w środku .... wystarczy ją z jednej strony podważyć i wyskoczy
po wyjęciu blaszki
wykręciłem ten oto plastik trzymający całą lampkę do dachu,tutaj potrzebny płaski wkrętak,aby to wykręcic ...
następnie wystarczy coś włożyć pomiędzy ramkę, a lampkę i podważyć, ale tylko po obu węższych stronach lampki
jak widać są takie jakby zatrzaski
tak wygląda to po wyjęciu
została ramka ,którą należy wyjąć,tak wiec odciągamy te oto zatrzaski na
których trzyma sie ramka lampki
i już mamy wyjętą lampkę
ta oto kostka czyli zasilanie stałe trzymała się najmocniej i trzeba było użyć trochę siły,aby ja wyjąć
ale wyszła
stanowczo pociągnąć
to co zostało jak wyjęta została lampka
aby sobie pomóc w celu przeciągnięcia dodatkowego przewodu pod nowa lampkę od podświetlenia świateł pozycyjnych i do lampki otworzyłem wejście do bezpieczników
tutaj wszystkie kostki od starej lampki i oznaczenia przewodów
biało-czerwony - stałe zasilanie "+"
zielono-biały - masa od włącznika otwarcia drzwi
czarny - masa
Żeby ułatwić sobie włożenie nowej ramki pod lampkę odkręciłem daszek przeciwsłoneczny
i z drugiej strony tez
żeby ramkę pod montaż lampki było łatwiej włożyć i bez wycinania większego otworu pod nowa lampkę zdjąłem lusterko i odchyliłem podsufitkę,a następnie wsunąłem ramkę
jak widać ramka pod lampkę jest dosyć duża widać to na pierwszej fotce gdzie jest i lampka tez ... tak więc trzeba by było wycinać dosyć duży otwór .. lepiej odchylić podsufitkę
lusterko też zostało zdjęte,aby nie przeszkadzało
żeby je zdjąć wystarczy lekko docisnąć je do szyby i cofnąć do tyłu
ramka na swoim miejscu
oczywiście trzeba pociągnąć dodatkowy przewód tak wiec najpierw wprowadziłem drucik, żeby moc przyczepić nowy przewód i łatwo przeciągnąć
odkręciłem osłonę słupka,aby puścić pod tą osłona dodatkowy przewód w miejscu gdzie idą już obecne przewody do lampki
tutaj śrubokręt krzyżakowy się przyda
kabelek przeprowadzony
ten niebieski jak widać
ramka dokręcona, i powolne wycinanie otworu pod lampkę czeka
tutaj przyda się nożyk introligatorski
trochę trzeba się pobawić .. aby odpowiednio dopasować i też nie wyciąć zbyt dużego otworu ...
otwór wycięty w sam raz pod lampkę
i teraz pora przylutować kostki
i odpowiednio połączyć kable
masa od lampki i od zegarka została połączona razem i dolutowana tak do kostek, zasilanie stałe podobnie, biało-zielony kabelek do biało-zielonego i ten od zegarka niebiesko-czerwony do niebieskiego ,który odprowadziłem i właśnie ten przewód jest po to ,aby przy włączeniu świateł niezależnie jakich od pozycyjnych poczynając było podświetlenie zegarka
które po wyłączeniu świateł gaśnie
lampka założona,ale teraz pora przewód niebieski,który ciągnąłem do podświetlenia podłączyć
tak więc postanowiłem wpiąć się pod zapalniczkę i jej podświetlenie,które to w kostce ma żółty kabelek... oczywiście tutaj trzeba wyjąć zapalniczkę, będzie potrzebny imbus ,aby ją odkręcić, następnie trzeba wypiąć wtyczkę z zapalniczki....
wtyczka wchodząca do zapalniczki, tutaj właśnie wpinam sie do podświetlenia
dolutowałem się do owego żółtego przewodu od podświetlenia, następnie kostka zostanie złożona i zapalniczka założona na swoje miejsce
teraz możemy cieszyć się nowym elementem wystroju wnętrza
[ Dodano: 15 Cze 2009 22:51 ]
Sorki za jakość,ale to telefonem
[ Dodano: 16 Cze 2009 15:22 ]
tak wygląda to w nocy
( zdjęcie zrobione w garażu .... z komórki niestety ... )
jak włączam światła od pozycyjnych poczynając podświetlenie się włącza , a jak wyłączam światła podświetlenie gaśnie
jest tak jak ma być