Jak nie wymieniałes końcówek drązków kier. to nie musisz ustawiać zbiezności.

Końcówki były wymieniane jakieś 2 miesiące temu, ale teraz po wszystkim kierownica jest lekko w lewo więc pewnie trzeba ustawić, zresztą sam wymieniacz zalecał ustawienie. Inna sprawa że na poprzednich tulejach były luzy i była tak ustawiona zbieżność po wymianie końcówek.

U mnie stuka coś i bardzo trzęsie kierownicą. Myślicie, że może być to maglownica? Jaki jest koszt wymiany takiego czegoś i gdzie to zdobyć jeżeli wymiana na oryginał byłaby za droga.

lakikwap, jak się temat skończył? Co stukało? Wałek czy maglownica?

Up. U mnie dalej tak samo, od kilku lat identyczne delikatne stuki do których się przyzwyczaiłem, może nawet już ich nie słyszę?? Wydaje mi się ze to na 99% magiel aaalbo jakaś duperelka w mechanizmie wspomagania. Na pewno nic się nie pogorszyło a już spoooro km zrobione.
Jeśli macie podbne stuki co umnie to nie krzyżak, sam wymieniłem i nic nie pomogło.

Dziś jadąc do pracy boczną uliczką po dziurach, udało mi się jedną ręką złapać za dolny wałek kierowniczy i go spróbować ściągnąć (przycisnąć) w dół. Stuki dalej były, więc to raczej nie dolny przegub. Mam wrażenie, że to coś wyżej: górny, albo problem stanowi inny element w kolumnie.
Jest jeszcze taka możliwość, że za słabo ściągnąłem wałek i mimo wszystko był luz (ewentualnie z maglownicą coś nie tak), a drgania przenoszą się do kolumny i tam również stuka coś luźnego.
Postaram się zgłębić temat (podobnie jak ze wspomaganiem), ale w zimie się tego nie tykam

[ Dodano: 07 Lut 2012 16:17 ]

Stuki przedstawia poniższy filmik:

http://www.youtube.com/watch?v=Z9GFhJU7H_o

Takie same i z tego samego miejsca są podczas jazdy np. po kostce brukowej.

Witam....

Ja również mam takie stuki jak by pod kierownicą...
powiem wam tak wziąłem wyciągnąłem cała kolumnę kierowniczą z autka i sprawdziłem czy stuki nie są z drążka przekładni kierowniczej i nie znalazłem tam żadnych luzów!! skręciłem wszystko i dalej luzy ;/ Po przeczytaniu tego$$ wątku poszedłem jeszcze poszukać śruby kasującej luz mechanizmu slimakowego tej śruby naprzeciw silnika wspomagania, i nie było tam żadnej dużej śruby, ale był wypukły dekielek, ściągnąłem go i ukazała mi się śruba ale ciężko ją dokręcić bo rusza się cała kierownica oraz silniczek od wspomagania. Pomyślałem że przejadę się po dziurach... jadąc jak zwykle stuki ale jak docisnąłem palcem ta śrubę to stuki ustały... na postoju jak wykonuje lekkie ruchy kierownica dociskając palcem ta śrubę to stuki ustają... idąc dalej postanowiłem wymontować silnik wspomagania układu kierowniczego(jest on połączony z tym wałeczkiem i tą śrubą) i się przejechać po dziurach i tu ku mojemu zaskoczeniu stuków brak... cisza w aucie... !! i co wy na to powiecie... ?? jak wsadziłem silniczek to stuki są... i co wy na to.... ???

Jak będzie chwila czasu to wymontuje jeszcze całą kolumnę i spróbuje dokręcić tą śrubę kasującą luz na przekładni ślimakowej.... (boje się że mogą to być wyrobione zębatki w przekładni ślimakowej... i ciężko będzie to zniwelować...)

Ciekawe. Dobrze, że się tego podjąłeś. Czekam na dalsze wieści z frontu
Swoją drogą obyło się bez konieczności kalibracji czujnika po jego odpięciu i ponownym podpięciu do centralki?

Nie kalibrowałem czujnika... podłączyłem i wszytko było dobrze....!
ale mam złącze i FES-a, ale jeszcze nie kalibrowałem czujnika...

Na forum nie wiem dokładnie który wątek...! ale przeczytałem takie coś...



Jak znajdę chwilkę to wezmę się za to i zobaczę czy uda mi się wyciągnąć ten wałeczek...! słyszałem ze robią taka regeneracje w Bytomi... ale lepiej samemu podłubać byle niczego nie uszkodzić jestem na L-4 wiec mam troszkę czasu...

szukałem także wczoraj rozwiązania na zagranicznych forach i jest tak jak u nas... wszyscy piszą o problemie ale nie ma żadnego manuala ani konkretnej odpowiedzi...!

Jakby co to rób dużo zdjęć aby towarzyszyły opisowi. Przydadzą się.

Ok zrobię, ale to w przyszłym tyg bo weekend zajęty...

teraz opisuje mój problem ze sprzęgłem... i jak sobie z nim poradziłem, za godzinek będzie na forum...

Bucznet czekamy , stukom mówimy stanowcze NIE!

MAM DOKŁADNIE TO SAMO W SWOIM, luzów nie ma nigdzie ani na kolumnie ani w przekładni co ciekawi mnie bardziej dlaczego stuka tylko podczas jazdy na wprost (czyli coś musi być wyrobione w tej pozycji kierownicy) mam jeszcze pytanko czy po wyjęciu silnika można nim przekręcić np o 40 stopni i zamontować w kolumnie czy ma on może pozycje zero (jazda na wprost)

Ja się ostatnio zastanawiam, czy te stuki nie są spowodowane luzem drążków kierowniczych. Występują one jako część zamienna, produkują je różne firmy m.in. Delphi więc wynikałoby że jest to część tak samo zużywająca się jak końcówki drążków. Trzeba się przyjrzeć bliżej bo nie są to drogie części (50zł za stronę Delphi), a może to pomoże.

Nie są spowodowane luzami bo ich nie ma, takie luzy drążków czy końcówek łatwo sprawdzić, my dyskutujemy nad problemem stuku gdy w zawieszeniu nie ma luzu na żadnej części poza tym te stuki są doskonale słyszalne w środku kabiny jak by z kolumny od wspomagania

Własnie u mnie też coś podobnego ale w dużo mniejszym wymiarze.
Podczas jazdy nic nie stuka, ale jak na przykład na postoju skręcę kierownicę w prawo czy w lewo to potem w momencie odkręcania w drugą stronę słychać lekki aczkolwiek słyszalny pojedynczy stuk.

Ale tak jest już dawno i do niedawana nic z tego nie wynikało.
Ale ostatnio zaczęło go ściągać w lewo

Mogło się przestawić coś w samej maglownicy
Luzów wszelakich brak poza tym, na drążkach nie miało jak ruszyć więc zbiezność powinna być ok ( zreszta ponoć zła zbieżność nie powoduje sciągania ).
Chyba jedno kolo nie może się przestawić więc jak to jest tam w środku w maglowicy

bucznet, na 100% dobrze kombinujesz. Czym dłubałeś coś jeszcze? Jak byś coś robił to prosze rób ze wszystkiego fotki.. Pozdr.

Witam.
Jak tam sprawa stuków w kolumnie. Mam to samo, stuki przy jeździe na wprost, na zakrętach brak stuków. Stuki "pod" kierownicą.
Przeczytałem cały wątek i jutro zabieram się za rozbiórkę.
Najpierw drążek wyjmę i sprawdzę.
Potem dobiorę się do tej śruby.

Będę robił zdjęcia.
Jak ktoś ma rady to czekam.

To jest na 100% w tym jeb.. wspomaganiu, bo ruszając kierownicą są stuki a nie rusza sie wogóle ten wałek co idzie do maglownicy.


Mnie już to tak wkurza ze kupie na allegro kolumnę bez silnika i centralki, tylko podmienię sam srodek z czujnikiem skrętu, co Wy na to??? Myślicie że powinno działać tak??
Np. http://allegro.pl/show_item.php?item=27 ... d00be2ff62

Mi na stuki pomogła wymiana przekładni

Koledzy a gdzie tutaj jest czujnik skrętu??
Gość chce mi sprzedać za 200zł ten korpus ale wyjmie sobie czujnik skrętu... da rade samemu to wymienić i wsadzić swój?? Czy to jest raczej nierozbieralne?

Niestety nie udało się w weekend, spróbuję w tygodniu.
Stuki mam pod kierownicą, pomimo faktu że wszystko tam jest sztywne jak pal.
Będę to diagnozował!

U mnie się sypie na 99% magiel, przy skręcie kół na max w lewo słychać pojedyncze stuknięcie jak kierownica wraca do położenia neutralnego, na kostce brukowej przy prędkości poniżej 30km/h bardzo głośno stuka w okolicach przekładni. Na wiosnę szykuje się wydatek, ale mam nadzieję że będzie dobrze. Przy krótkich ruchach lewo-prawo słychać ciche pukanie, ale to akurat może być kwestia luzów we wspomaganiu, albo w samej kolumnie.






Czujnik skrętu jest w tej puszce z naklejonym kodem kreskowym, którą widać na drugim zdjęciu, na pierwszym zdjęciu widać kabel idący do niego. Jest on jak najbardziej wymienny, co więcej w wersji z 2006 roku i tak by nie działał ze wspomaganiem w PII, pytanie czy kolumna jest taka sama w obu wersjach.

_marcin00_, kuurde, napewno nie będzie działał z przedliftem?

[ Dodano: 01 Sty 2013 18:35 ]

_marcin00_, kuurde, napewno nie będzie działał z przedliftem?

[ Dodano: 01 Sty 2013 18:32 ]

Okej, kolumnę wymieniałem i stuków niema
Co do samej wymiany to jest to "troszkę" bardziej skomplikowane niż w forumowym poradniku ale spokojnie da rade. Takie klocki do rozłożenia i ułożenia. Jakieś 3 godzinki w 2 osoby, fajnie mieć zestaw kluczy różnych.
Jedyna ofiara to chyba taśma poduszki, dziwny dźwięk wydała przy oczepianiu od przełącznika zespolonego (a chyba wcale nie trzeba było jej odczepiać) Ale to nieduży koszt a itak miałem już ją kiedyś zerwaną i lutowaną. W każdym razie teraz nie działa klakson i poduszki (tyle ze od dawna one nie działają umnie więc niewiem czy to też awaria z tym związana).

Jak pisałem kupiłem kolumnę bez silnika i centralki. Wsadziłem swoje i wszystko działa odrazu bez problemu.
Tylko.. dziwi mnie jednak rzecz, stara kolumna po wyjęciu niema żadnych widocznych luzów także niewiem czy poprostu przy wymianie nie podokręcałem wszystkiego jak należy i stąd teraz cisza.