Witam Wszystkich
mam pytanie związane z zasilaniem gniazda zapalniczki. Po wyłączeniu zapłonu prąd w gnieźdie zapalniczki oraz radiu zostaje odcięty. W poprzednim samochodzie (Poldku) prąd był cały czas. Czy to jest normalna sytuacja ? Będąc np. na biwaku chciałbym naładować telefon komórkowy muszę włączyć zapłon. Czy ta sytuacja nie wpłynie ujemnie na układ elektryczny samochodu ? :?
Pozdrawiam wszystkich. Arek

Tak normalne, tyle, że radio powinno się tak czy siak dać włączyć bez zapłonu ale zapalniczka nie

Radio się włącza, ale jak bym chciał naładować telefon to musiał bym włączyć zapłon. Ale czy to nie jest szkodliwe gdyż ładowanie trwa od 2 do 3 h.?

Tak trzeba włączyć zapłon. Innej opcji raczej nie ma. Wydaje mi się, że nic poza rozładowywaniem się aku nie powinno się dziać ale pewności nie mam. Ja zapalniczki nie używam chyba, że ktoś chce przypalić fajke, wtedy się wkurzam, że muszę kluczyk wsadzać