jeszcze jeden link 1000zł taniej ale bez wiązki
http://www.allegro.pl/item706389549_fia ... 21tys.html

Nie zapominamy o hamulcach. 257x22 w GP z trudem to ogarnie 284 absolutne minimum imho.

jak nie wydolę na gpa to też będę myślał w przyszłości o swapie

Dowiadywałem się troszkę u Pana Jacka Chojnackiego.Jeśli zostawi mu się auto na 5 dni,tylko do modyfikacji-koszt wyniesie około 2 tyś.zł.Wzrost mocy to około 12%-czyli cyrka 8 koników dodatkowych.Pan Jacek zapewnia,że auto będzię bardziej dynamiczne i będzię mniej spalało paliwka,chociaż w to ostatnie to wątpię osobiście.Dalej poszukuję serca do GP

Wicher, trzymam kciuki, żebyś realizował swój pomysł

Kilka uwag ode mnie: silniki 1,4t-jet 120, 150 i 180 KM różnią się na dobrą sprawę większą turbinką. Masz większą moc, ale coraz później, tzn
przy 5tyś obrotów wszystkie trzy motorki mają 120KM, potem najsłabszy traci dechi spada mu moc przy większych obrotach. Mocniejsze dwa motorki dociągną do 5,5 tyś obrotów i 150KM i dopiero ostatni z trzech ma 180KM przy 5,8tysiąca.
Różnicę wyczujesz dopiero na torze albo przy sprincie spod świateł i paleniu sprzęgła, a na codzień raczej nie. Jeśli już bierz 120KM.

Te 8KM więcej chip-tuningu, o którym wspminasz, wcale nie poczujesz ( chyba że autosugestia ), równie dobrze możesz wymontować tylną kanapę albo nie wozić koła zapasowego i poczujesz minimalnie lepsze przyspieszenie.

Zmierzam do tego, żeby namówić Cię na coś lepszego.
Odczekaj jeszcze pół roku, do-uzbieraj kasy i kup włoski motor 1,75 Di T-jet. Masz wersję 200KM Lancia Delta , Alfa 159 lub 240KM Alfa Mito GTA . Ten silnik ma niby niewiele więcej mocy i momentu niż 1,4T-jet 180KM, ale motor 1,75 osiąga te wartości dużo wcześniej - i to się liczy nie moc i moment, ale to kiedy kiedy są osiągane.


I co najważniejsze, skoro w Kropku mieści się 1,9 diesel, to motor 1,75 wejdzie

Przy takim tuningu byłbyś pierwszym w Polsce

I na koniec poczytaj w sieci o przróbce Kropka, którą zrobił pewien Hiszpan ( chyba) żółte 5d 260Km z wymianą motoru.

Pozdrawiam,J.

Jacenty to nie tylko cziptjuning tylko kompleksowa modyfikacja głowicy, gniazd zaworowych i inny program wgrany do kompa. I nie chodzi tak naprawdę o te 8 kóni tylko o zwiększenie momentu obrotowego i zmniejszenie zakresu obrotów przy których jest osiągany a także kultury pracy silnika, a to odczujesz na pewno. Ale oczywiście taka przeróbka za 2000zł nie da absolutnie efektu swapa silnika za 15 tysięcy czy ile tam jeszcze.

[ Dodano: 09 Wrz 2009 01:40 ]

Po części prawda, ze jak już brnąć w takie historie to zrobić coś czego się nie będzie za chwilę chciało zmieniać. Weź tylko pod uwagę że silnik z abartha jest montowany w takiej samej komorze jak w zwykłym GP więc podejrzewam że 99% przyłączeń będzie takie samo i tu niby kuni będzie nieco mniej a moment obrotowy osiągany wyżej (co w autku o sportowych aspiracjach jest wg mnie zaletą). Ale za to taka przeróbka będzie chyba dużo tańsza co myślę że dla każdego ma znaczenie, no i niosąca ryzyko mniejszych kłopotów.

Moment wysoko nigdy nie jest zaletą Im jest wcześniej tym szybciej się dobrze jedzie

STax chyba to też zalezy od silnika. Ostatnio jechałem autkiem które moment max osiągało dużo powyżej 4000 obrotów, a moc max dużo powyżej 6000 obrotów i przed jazdą byłem do tych danych mocno sceptycznie nastawiony. Ale okoazało się że ten silnik szybciej się wkręca na te 4000 niż moje gp na 2000, więc efekt był taki że miało się wrażenie jazdy jakąś supersporówą - do tego odpowiedni dźwięk silnika przy wysokich obrotach i miiioooooodzioooo aż się chciało redukować i kręcić . Dlatego napisałem że jest pewną "zaletą" taka szlifiera. W cywilnych wersjach oczywiście im niżej tym lepiej

Mniejsza z tym, gdzie jest max moment. Ważne, by silnik generował wystarczający moment w każdym zakresie obrotów, czyli w niskich też. Mój ma max moment chyba przy 4500 obr., co nie znaczy, że ustepuje w dolnym zakresie konkurencji z 1.4. Bardzo częste są przypadki nowoczesnych wolnossących silników benzynowych z maksymalnym momentem wysoko, ale mające np. 80-90% momentu już bardzo nisko.

Bo pewnie to auto którym jechałeś miało już przy 2000rpm wyższy moment niż gp max Jak np ja sobie popatrzyłem na wykres momentu lacera 1.6 w porównaniu z moim punto 1.1 to ja mam max 86nm a tam przy 1000rpm jest już coś ponad 100nm


Dokładnie, ważne jest żeby maksymalnie dużo momentu było dostępne jak najwcześniej. Wartość i położenie max momentu to już drugorzędna sprawa wtedy.

[ Dodano: 09 Wrz 2009 09:57 ]

Profesjonalizm kosztuje ale 2000zł za 8km to trochę drogo... 250zł za 1 km

zoon, STax nie jestem specem w tej materii ale to co piszecie jest logiczne i pewnie macie rację. To ja powiem może inaczej - nie ważne co na papierze, ważne żeby się przejechac i zakochać



Niby drogo ale... stożkowy filtr, strumienica, "sportowy" wydech i co tam się jeszcze pcha razem do kupy z monatażem pewnie też wyniesie ok 2 tauzeny a przyrost mocy??? znając życie żaden. Czyli lepiej porządnie i pewnie niż czary mary i blada . Zresztą zgłębiłem temat i niektóre auta po takich przeróbkach nawet nie miały więcej kóni (przyrost kóni zero), natomiast występował znaczny przyrost momentu w nizszych zakresach co odczuwalnie polepszało dynamikę.

Co do silnika abarth ze skrzynią biegów robocizną i innymi rzeczami które wyjdą oceniam na ok 20 tysięcy (15 tauzenów sam silnik i skrzynia).

czyli 155 - 77 = 78 KM przyrostu czyli 256 zl za 1KM - tez nie tanio

G360: no bo to jużnie te czasy i nie te silniki... Takie punto mk I 1.1... przy dobrych wiatrach za 1000zł wsadzasz górę od 75 i zamiast 55 jest 60-65km Nie mówiąc już o tym, że np ostatnio na forum był do sprzedania kompletny silnik 1.2 75 za 800zł

Pakować 1,4 T z Punto/Bravo. Stosunek PLN/KM wyjdzie najkorzystniejszy i spalanie będzie na odpowiednim poziomie. Wydłubane 1,4 NA będzie chlało, straci kulturę pracy i do turbo i tak się nawet nie zbliży a kasa pewnie wyjdzie spora. Zoltar by ogarnął, kwestia ile klient życzy sobie wydać.

[ Dodano: 09 Wrz 2009 14:25 ]


Nie wszystkie auta to diesle żeby miały nisko moment. Ja mam max przy 4700 a moc przy odcince i zapewniam Cię że się zdziwiłbyś jaka elastyka jest w gtku. Zakładając że masa Twojego 1,1 i mojego GT wiele się nie różni to ja mam ponad 60koni przy 3000rpm a ty 54 przy 5500 czy jakoś tak. Zresztą jak można wymagać od 1,4 z dużym turbo żeby miał moment nisko. Poza tym fajnie jest jak auto wykorzystuje cały zakres obrotów a nie np tylko do 5500 a kolejny 1000 to już tylko przepalanie paliwa bo się nic nie dzieje.

2rotor: no ale to jest co innego. Bo u ciebie oprócz tego że na końcu masz wysoki moment to masz go też wyższy niż 1.1 w całym zakresie. I o to chodzi, żeby moment w możliwe dużym zakresie był wysoki, ale to jużraczej musi byc auto po modach. Seryjne wolnossące silniki jeśli mają moment wysoko to raczej kosztem znacznie niższego w dolnych partiach.

No dlatego trza ładować turbo aczkolwiek przy stopniu zaawansowania elektroniki w GP to ja bym jednak opierniczył 1,4 i kupił 1,4T i się nie bawił w swapy.

Ja też ale wicher chce koniecznie wzmacniać swojego punkta co według mnie nawet przy wielkim sentymencie do GP, jest rzeczą kompletnie nieopłacalną i może być źródłem wielu kłopotów.

[ Dodano: 09 Wrz 2009 16:43 ]

Masz rację! To auto którym jechałem nie dość że faktycznie przy 2000 ma dużo większy moment niż moje GP max to jeszcze ma płaską charakterystykę momentu od 2500 do około 6500 (dane przyblizone odczytane z wykresiku), a do tego moze być krecone ile wlezie

A czy jest już może jakiś szanowny forumowicz, który skorzystał już z usług pana Chojnackiego?
Jestem bardzo ciekawy osiągniętego efektu.

Szkoda pieniędzy żeby dłubać wolnossący silnik i to o pojemności 1,4 bo i tak będzie problem dogonić Starjeta a siana się wyda sporo.

Co do dłubania w 1.4, spróbowałbym uderzyć do http://firma.4turbo.pl/ ogółem specjalizują się w innych markach ale wiem, że podejmują się innych także.

Nie chodzi o to żeby dogonić starjeta ale żeby przegonić inne 1,4 8v . A tak serio - najmniejszy tuning GT to po prostu poprawa fabryki - nic wiecej! I służy przede wszystkim poprawieniu kultury pracy, przeniesieniu dobrego momentu w nizszy zakres obrotów, nieznacznemu podniesieniu mocy. Jeśli się to zrozumie i pojmie, że tym sposobem nie osiągnie się wyników rajdówy a po prosty tchnie trochę więcej życia w silnik to bedzie się zadowolonym z efektów. Jeśli ktoś oczekuje że po takiej przeróbce jego 1,4 8v to będzie dragster i streetfighter w jednym to będzie zawiedziony. Przeróbka GT to po prostu rozsądna alternatywa dla tych którzy nie wierzą w filtry stożkowe, ryczące wydechy pseudosportowe, strumienice, oporniki i inny tjuningowy badziew działający pro psyche. Ja chętnie dokonałbym takiej przeróbki u pana Chojnackiego, ale zdecydowałem się na inną radykalniejszą i duzo droższą drogę do podniesienia mocy

czy ktoś się oreintuje,jaką moc ma ten silnik
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=736963768

jeżeli byl wyciągnięty z Grande Punto to zapewne 120 KM

Wtrącę się do dyskusji bo jakieś 2 miechy wstecz byłem na podobnym etapie ( i kto wie....) ... powiem wam tak... obgadałem temat z P.Chojnackim , Grabowskim i wieloma firmami oferującymi kosmiczne przyrosty itd...czyli zciemniacze totalni... niektórzy nawet mają w ofertach chipy do S-Jeta ale nie wiedzą ile to ma koni w seri itd.ręce opadały...

A więc tak : jeżeli ktoś chce tylko minimalnej poprawy elastyczności silnika bez konieczności dłubania głębszego w silniku itd... to faktycznie powinien rozważyć opcję GT u Chojnackiego ... ale nie oszukujmy się apetyt rośnie w miarę jedzenia jeżeli taka przeróbka da nam lepszą charakterystykę momentu i mocy na poziomie 103-105 koni to wszystko... więc trzeba się zastanowić czy wydanie ok 3tyś na taką modyfikację dla 16v ma wtedy sens bo to już 1/2 kosztów zakupu silnika T-Jet gdzie bez dłubania mamy 120koni i możliwość dalszego modyfikowania ...


Zakładałem też wersję soft turbo u Grabowskiego... po wielu rozmowach .... to również nie jest dobre rozwiązanie ....cena to 8500 ... i pamiętajmy że soft to okrojona wersja Turbo gdzie tak naprawdę nie ma precyzyjnego dawkowania paliwa itd... zresztą o soft można wiele poczytać na stronie Grabowskiego lub Chojnackiego i innych...i generalnie dla szyny CAN i aut z w miarę rozbudowaną elektroniką soft nie jest polecane...

Dlatego najrozsądniejszym wariantem jest tylko i wyłącznie SWAP na mocniejszy silnik ... jest to w obecnych czasach najlepsze rozwiązanie w stosunku koszty/moc i pamiętajmy że mamy mocniejszą ale nadal fabryczną jednostkę napędową która można bez problemu serwisować w ASO... bo nie każdy ma wiedzę i sprzęt żeby cały czas jeździć z lapkiem i monitorować pracę silnika, błędy ECU...itd i ew.szybko korygować.. w wersji turbo strojenie to chyba najważniejsza część zabawy ....Ale nie umniejsza to osobą które lubią ciągle modyfikować mapy i udoskonalać swoje auto na podstawie prób i błędów...

Na rynku już pojawiły sie silniki z Abartha i silniki T-Jet które w miarę czasu będą poprostu tanieć i tylko kwestią czasu jest to że zaczną sie pojawiać w naszych GP...

Ja również mimo że nie narzekam na swojego czasem mam chęć na coś więcej...ale po przeanalizowaniu rynku itd... po prostu czekam na zakończenie gwarancji i ........

Czekam więc na info w tym temacie bo może do tego czasu ktoś już swapuje swoje GP...


Z rzeczy które przetestowałem już to powiem tak że nie wiem na ile faktycznie wygląda to na hamowni ( pewnie w granicy błędu pomiarowego) ale testowałem swojego na zmienionych dolocie... z firmy K&N... i o ile wiadomo moment na "dole" idzie w dół.... to przy obrotach pow. 4500 czuć było że silnik wkręca się znacznie szybciej na obroty... i przy wyłączeniu ASR mielenie kołami było również na 2jce ...a nie jeżdżę na 15stkach ... dodatkowo wiadomo pojawia się fajne buczenie przy obciążonym silniku... dodatkowo pewnie potęgujące "efekt".

czyli silnik może być dobry do zmiany na większą ilość koników

jeżeli z tej samej pojemności osiągają nawet 180 KM, więc...

więc jutro dzwonie do gościa i rozmawiam z nim

[ Dodano: 19 Wrz 2009 17:29 ]
jest gorzej niż myślałem.Silnik jest ale goście sprzedali wszystkie dodatkowe oprzyżądowanie.Trochę szkoda,bo to była dobra okazja.Szukam dalej.Kolega Zoltar polecił mi szukać jakiegoś całego rozbitka GP lub Bravo,bo będzię na pewno taniej