SOMEONE007 dzięki. Jakbyś mógł dla formalności ten schemacik podrzucić to byłbym wdzięczny

schemacik podłaczneia mneij wiecej tak sie klaruje, troche jestem zmeczony ale nie pochrzaniłem raczej nic


do przsekaźnika mozesz kupic "wtyczke" ona kosztuje chyab 3-4zł

ale równie dobrze mozesz do na konektorach łaczyc, jak kpisz konektorki, przewód , kup tez rurki termokurczliwe do izolowania, jest to lepsze niz popularny szkot, który po nagrzaniu sie odwija

[ Dodano: 22 Wrz 2009 23:14 ]
czrny to masa, czerowny to +12, niebieski sygnał z postojek

[ Dodano: 22 Wrz 2009 23:14 ]
Breyton chyab ze se machniesz tak jak ja mam doswietlanie hihihi

Rozumiem wsjo. Jak dam radę to jutro zmontuję to wszystko i zobaczymy co z tego wyjdzie a doświetlanie...czemu nie może kiedyś mnie najdzie póki co jeszcze w planie mam halogeny w zderzaku i lampki, które doświetla mi podłoże przy wsiadaniu i wysiadaniu ale to już nie dziś

Breyton w razie pytań pisz


w dzrwiach


tez mysalęm o podobnych patentach, + lapmka czerona zeby było widac otwarte dzrwi

co do diodiwych swiatel to koncepcja fajna.. ale jako postojowka bo do jazy beda slabe raczej i nadgorliwy policjant sie przyczepic moze i dac mandat,

ALE

tez mnie intryguje kwestia swiatel do jazdy dziennej (nie diodowych, zwyklych).. PO CO to montowac do auta dodatkowo ? to w sensie ozdoby ? Czy jakas ideologie macie do tego ?

ja łsysząlem ze niektrozy oszczedzaja dzieki temu na paliwie, i zarówkach

innego wytłumaczenia nei ma na to...

SOMEONE007 podłączyłem wszystko tak jak napisałeś ale nie zaświeciło. Jedyne co zrobiłem inaczej to masa do świateł. Wziąłem ją z reflektora. Resztę podłączyłem dobrze. Masa z aku do 30 12V z aku do 86, prąd z postojówki do 85 i plus z świateł do 87. Jak podłączyłem bezpośrednio pod prąd z postojówki to świeciło...i do czego jest jeszcze pin 87a?

[ Dodano: 25 Wrz 2009 21:32 ]
hmmm może ktoś inny podpowie?

no i nawet , więc co w tym śmiesznego ?? poza tym akumulator jest lepiej doładowany, alternator ma lżej ... ja tutaj tylko korzyści widzę,a nie negatywne skutki ... więc nie rozumiem co ma oznaczać ten sarkazm

to ze poza ori swiatłami dziennymi, to te dodawane to ich wcale nie widac ze swieca, a powinno byc...
to nie ma byc tylko kolejny odbiornik pradu w aucie a ma spełniac jakas funkcje

chyba machęłm sie z tym 30 i 86 spróbij odwrotnie


87a nie jest ci potrzebne

30, 87, 87a to styki
85, 86 to cewka przekaźnika

100%

Poza tym schemacik powinien być na przekaźniku.



I co z tego
Fakt aku nie ładuje się przy wolnych obrotach na wł światłach, ale powyżej 1,5-2k spokojnie alter daje rade.

Alternatorowi to wszystko jedno czy będzie pluć 7-8A czy 16-17. Elektryka w altku to jest najmniej awaryjna i zużywająca się rzecz 100x mniej trwałe są części mechaniczne które i tak pracują.
Aku i tak sie lepiej nie doładuje bo ma dość w zupełności przy prądzie ładowania ~5A i za cholerę napięcie 14V nie wymusi większego prądu ładowania. Poza tym aku by się zagotował.


Od zawsze jeżdżę na światłach i nigdy się nie zdarzyło, żeby aku zdechł czy był słaby. [trasy kiedyś 10km w 1 str, teraz 20km w 1 str codziennie] No chyba ze ktoś 2km do biedronki jeździ ale to nie pomoże nawet wyłączenie wszystkiego co sie da żeby aku był dobrze doładowany. ~5A i koniec więcej aku nie zechce.

Kwestia zużycia paliwa.... zakładając ze mamy alternator który generuje prąd 25A (światła 10A, aku 6A, elektryka auta 4A, radio 5A) to generuje moc 350W plus straty i niech będzie powiedzmy 0,5kW. Silnik jadąc delikatnie powiedzmy, że srednio bedzie generować moc 17kW ..... z czego 0,5kW zje nam alternator. wychodzi na to, że alternator zjada nam 1/34 paliwa 6/34 = 170ml /100km z czego światła zżerają 70ml paliwa na 100km.

Typowy zestaw świateł do jazdy dziennej kosztuje 150zł a my oczczędzamy około 60ml paliwa na 100km. czyli zakładając że bena kosztuje 4,5zł wychodzi 27groszy.

Światła za 150zł zwracają się po....... 55 tys km

[ Dodano: 26 Wrz 2009 11:14 ]
wcześniej miałem w swiatłach mijania zarówki h1 które kosztują 7zł paliły się po 20kkm. teraz mam h7 które często się palą ponoć.... 10kkm na nich i nie chcą się spalić....
Żarówki bardziej dobija uruchamianie silnika na włączonych światłach niż praca non stop.

[ Dodano: 26 Wrz 2009 11:20 ]
Ogólnie rzecz biorąc ja nie widzę najmniejszego sensu montażu takich świateł. Groszowe sprawy to są.... i wielkiej różnicy nie robią. Psują wygląd samochodu chyba ze ktoś znajdzie światełka do jazdy dziennej w miejsce seryjnych halogenów (w zderzaku mam na myśli) ale takich nie ma . Wtedy ładnie to wygląda i bym to zamontował Bo auto na wł halogenach ładniej się prezentuje. W innym przypadku nie widzę sensu.

[ Dodano: 26 Wrz 2009 21:38 ]
mała poprawka schematu



Zakładam, że diody to 12V diody nie wymagajace opornika.

[ Dodano: 26 Wrz 2009 21:40 ]
Tego bezpiecznika 0,5A w sumie nie musi być bo postojówki są na bezpieczniku.

[ Dodano: 26 Wrz 2009 21:42 ]
Poza tym.... jak postojówki są sterowane masą to na odwrót. będzie minus z postojówek i tam dajemy wyłącznik (w miejsce bezp.) a w miejsce wyłącznika bezpiecznik i zamiast do - to do + aku lub lepiej + po stacyjce (pomarańczowy przewód wychodzący z kostki stacyjki w mk2)

Czy się to komuś podoba czy nie, czy uważa to za bezsens czy ciekawą rzecz - zrobiłem te samoróby i wg mnie efekt jest ok! Jak jesteście ciekawi to zapraszam http://fiatpunto.com.pl/topic14400-15.html

Ja u siebie mialem podlaczone plus pod postojowki, a na masie z budy dalem wlacznik. Radze kupic typowe swiatla dzienne (oznaczenie RL), bo niestety mozna stracic dowod.

Breyton, powiedz prosze czy w to niewykorzystane miejsce, o ktorym wspominales , w kloszu lamp, wejdzie zarowka o srednicy 50mm. Wlasnie kupilem takie z 20 diodami. Moje pytanie czy warto myslec o ich wykorzystaniu do stworzenia swiatel dziennych. Probowalem, swieca bardzo jasno. Moze maja zbyt skupiony snop swiatla. Ogolnie biorac mozna dostac wlasnie takie zarowki diodowe w prawie dowolnym odcieniu bialego i mocy od 1 do 5 W. Jesli tylko wejda - ja je wstawie. Piotrek

peter77 jakbyś dał rade wyjąć zaślepkę i wstawić tam żarówkę to pewnie by weszła. Problem w tym, że zaślepka nie wyjdzie przez otwór z tyłu. Musiałbyś rozkleić klosz i wyjąć przodem a to nie takie proste. Możesz próbować wyciąć dziurę w zaślepce i w nią włożyć żarówkę tylko ta zaślepka trzyma się na plastikowych zaczepach a one szybko puszczają a miejsca tam tyle, że ciężko 2 palce włożyć .
Najlepiej będzie jak sam sprawdzisz. Wykręć lampę i zobacz jak to wygląda od środka...

wiem, mi sie nie udalo wlozyc moich palcow.
dziekuje i pozdrawiam

Piotrek

A jeszcze pytanie techniczne. Paprochy Ci nie zostały po wierceniu w reflektorze?? Czy da radę je wytrząsnąć??

_wladimir_ paprochy były w prawym ale wypadły dołem refletkora - wytrząsnąłem je i nic tam nie zostało a w lewym zaślepka mi wypadała i nie dało się wiercić. Otwory wytopiłem rozgrzanym gwoździem mega druciarnia ale trzeba było jakoś to zrobić. Przynajmniej paprochów nie było

Pomysł bardzo ciekawy z tymi diodami w zaślepkach i efekt całkiem spoko.
Szkoda że ja w P1 nie mam takich zaślepek

Światła do jazdy dziennej – rodzaj oświetlenia samochodowego, przeznaczonego - jak wskazuje nazwa - do jazdy w ciągu dnia w krajach, gdzie taki obowiązek został wprowadzony, czyli obecnie niemal w całej Europie północnej i środkowej (zob. zestawienie poniżej). W niektórych jednak krajach do jazdy w dzień przepisy nakazują korzystanie ze świateł mijania i tam specjalne światła do jazdy dziennej nie znajdują zastosowania; w pozostałych wymienionych w tabeli dopuszcza się stosowanie świateł mijania zamiast świateł do jazdy dziennej. W innych krajach w normalnych warunkach (poza tunelami i przy normalnej przejrzystości powietrza) świateł włączać nie ma obowiązku (choć nie jest to – oprócz Grecji – zakazane). We Francji, Niemczech i Szwajcarii używanie świateł w dzień jest dla pojazdów samochodowych dwuśladowych nieobowiązkowe, ale zalecane, zwłaszcza w ruchu pozamiejskim.

Światła do jazdy w dzień mają moc od kilku do kilkunastu watów (w odróżnieniu od świateł mijania, w których pojedyncza żarówka ma moc od 40 do 55 W). Obowiązujący w UE i wielu krajach poza nią Regulamin nr 48 Europejskiej Komisji Gospodarczej ONZ (ECE) pozwala na montowanie takich świateł bez potrzeby ich współdziałania z tylnymi światłami pozycyjnymi (w odróżnieniu od pozostałych świateł samochodowych - drogowych, mijania, przeciwmgielnych, postojowych i przednich pozycyjnych). Do roku 2009 polskie przepisy wymagały, by podczas jazdy na światłach dziennych paliły się światła pozycyjne. Było to sprzeczne z prawodawstwem unijnym (Regulaminem nr 48 Europejskiej Komisji Gospodarczej ONZ). Stan rzeczy zmieniło rozporządzenie ministra infrastruktury z 4 maja tego roku, opublikowane w Dzienniku Ustaw z 20 maja[1], które zmieniło obowiązujące przepisy, dostosowując je do europejskich norm prawnych.

Świateł dziennych można używać zamiast obowiązkowych świateł mijania w warunkach normalnej przejrzystości powietrza, od świtu do zmierzchu. Na kloszu lampy musi widnieć oznaczenie RL.
Światła dzienne muszą być zainstalowane:

* Symetrycznie względem osi pojazdu
* Na równej wysokości
* Odległość od ziemi do dolnej krawędzi lampy minimalnie 25 cm, od ziemi do górnej krawędzi maksymalnie 150 cm
* Odległość między lampami mierzona od wewnętrznej krawędzi musi wynosić minimum 60 cm, chyba że szerokość pojazdu jest mniejsza niż 130 cm - wtedy odległość minimalna wynosi 40 cm
* Lampy nie mogą wystawać poza boczny obrys pojazdu lub być zamontowane dalej niż 40 cm od niego

Ponadto minimalna powierzchnia świecenia lamp musi być ≥40cm², a w przypadku włączenia świateł mijania światła dzienne mają zostać samoczynnie wyłączone. Dodatkowo, w samochodach rejestrowanych po raz pierwszy po 31 grudnia 2009 roku, światła pozycyjne tylne, światła obrysowe przednie, boczne i tylne oraz oświetlenie tablicy rejestracyjnej nie mogą włączać się razem ze światłami dziennymi. W pojazdach rejestrowanych do 31 grudnia 2009 roku dopuszcza się zainstalowanie świateł do jazdy dziennej w taki sposób, że włącza się również oświetlenie pozycyjne oraz tablicy rejestracyjnej.

rajtek pięnie napisane to co ja zrobiłem w najmniejszym stopniu nie jest i nie będzie światłami do jazdy dziennej, ot taka całkiem fajna ozdoba. Od września miałem już kilka kontroli drogowych ale jakoś nikt się nie czepiał tych światełek