Witam, ostatnio dopadł mnie problem z zapłonem. Już od pewnego czasu miał problemy tzn. po przekręceniu kluczyka słychać tylko charakterystyczne pstryknięcie i nic poza tym. Dodam, że po przekręceniu kluczyka kontrolki nie gasną. Za którymś razem załapuje ale mimo to "zająknie" się przy rozruchu. Naładowałem akumulator bo wskazywała na to kontrolka na nim, niestety niewiele to dało, rozruch może za trzecim razem, potem znowu klapa. Proszę o jakieś pomysły dotyczące tego problemu


dodam jeszcze, że jest to 1.3 multijet

pozdrawiam

wyczyść klemy dokładnie, może sprawdź na innym aku?
jak miałem GP 1.3 MJ na nauce jazdy to miałem podobny problem i pomogła wymiana kabla masowego przy aku

Czy ten problem pojawił się, jak spadła temperatura powietrza ostatnio? Czy udało ci się naładować akumulator do odpowiedniego poziomu? Czy nie miga ci po uruchomieniu kontrolka od świec żarowych? U mnie np. po tym jak spadła temperatura znowu zaczęła migać jak kiedyś, ale zapala normalnie.

Można powiedzieć, że problem nasilił się ostatnio (możliwe, że po spadku temp) do tego stopnia że w 95% nie odpala wogóle. Akumulator naładowałem, jest podejrzane że ładował się dość krótko (ok 4-5h) i już było zerowe ładowanie. Po uruchomieniu silnika wszystko jest OK, nic nie świeci. Dodam, że radio czy światła chodzą OK.

Ale jak tylko pstryknięcie słychać to raczej nie świece. A aerometrem sprawdzałeś, ile się akumulator naładował? Może zasiarczony? Ja to mam nie chwaląc się akumulator o pojemności 60 Ah. U mnie nieraz coś piszczy przy zapalaniu, ale takich problemów nie mam. Może coś z rozrusznikiem? Podepnij pod inny akumulator.

trochę pogrzebałem, problem na 99% tkwi w styku kabla od akumulatora do rozrusznika (ktoś odwalił straszną robotę, wtyk nie jest przykręcony tylko luźno wsadzony)

pozdrawiam