lukasgo
pomyśl racjonalnie (wyobraź sobie):
masz nowy samochód, wymagający niewielkiej naprawy blacharskiej.
Nie naprawiałbyś takiego samochodu, tylko wystawił na sprzedaż za 30% ceny zakupu (kupiłeś nowy za 17 tys. Euro - handlarz, który to kupuje też musi zarobić)?
Do tego obowiązkowo sprzedawałbyś (a właściwie - handlarz) poza granice swojego kraju?

Nadal uważasz, że to okazja?

Drodzy forumowicze, mój brat nosi się z zamiarem kupna samochodu w najbliższym czasie. Dla niego najważniejsze jest to aby samochód palił możliwie jak najmniej, stąd zaproponowałem mu GP z silnikiem 1.3 MJ.

Bardzo bym prosił o opinie na temat tego konkretnego egzemplarza - http://allegro.pl/item978880062_grandep ... kazja.html

Może ktoś go już oglądał, może ktoś miał już do czynienia z tym sprzedawcą a może po prostu po przejrzeniu kilku zdjęć już będziecie w stanie wydać opinię na jego temat. No i oczywiście jak oceniacie cenę tego samochodu?


Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam

Zastanawia mnie:
- skoro auto sprowadzone z Holandii, to dlaczego ma PL na szybie ??
Sprzedawca pisze, że auto jest przygotowane do rejestracji...
- zastanawia mnie fakt, co auto robiło u dealera Renault...

to jest na Kościuszki obok Partnera, tam zaraz obok jest też właśnie Renault stąd te zdjęcia a zapewne sprzedaje któryś z Partnera właśnie bo oni się bawią w handelek

to już nawet naklejają logo dealera na auta sprowadzane ??

koniec świata

zawsze mogą mówić, że sprawdzone w ASO itede itepe

Skoro to rok 2007 to czemu ma stare zegary?
Może pierwsza rejestracja była w 2007 dopiero?

Z fotek autko jest ładne i zachęca do oględzin, nie widze nic co by wzbudzało podejrzenia, a co do starych zegarów to nie były one czasami oferowane na początku 2007? mi sie zdaje ze tak. Ale już po ptakach aukcja zakończona.

Nowe zegary były po wakacjach 2007 r

Co do zegarów to identyczne są również teraz montowane, w roczniku 2010 są takie natomiast tych z chromowanymi obwódkami już u dealera nie uświadczysz

Kolejne ogłoszenie - http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C10867696

Małe zdjęcia i mała ich liczba niestety, ale może ktoś się już spotkał z tym egzemplarzem.

już jakiś czas temu też był wystawiany, widać nic specjalnego skoro się nie sprzedał

Przede wszystkim to nie jest to najwyższa wersja wyposażenia jak napisał sprzedający: poza skórą raczej seria, nawet Blue&Me nie ma. Reszta co wypisał to standard.
Poza tym co mnie zastanawia to nigdzie nie jest napisane w ogłoszeniu że auto kupione w salonie PL. Więc warto byłoby sprawdzić czy to nie aby jakieś sprowadzone powypadkowe auto którym jest owszem pierwszym właścicielem ale w PL a nie od nowości i które to okazało się na tyle źle zrobione bądź na tyle mocno uderzone że sprawia jakieś problemy i sprzedający chce się pozbyć klopotu.
To bym sprawdził w pierwszej kolejności na Twoim miejscu.

Dla przykładu: kolega własnie sprowadził z Niemiec Opla Vectrę 2002r z niby 98000km przebiegu. Po pierwsze - fotel przetarty tak że już powoli gąbka wyłazi, pas bezpieczeństwa również a więc można przypuszczać że przebieg nieźle cofnięty co najmniej 200000km do tyłu (a sam widziałem rekordzistę który cofnął licznik z 560000km do 160000km - 400000km do tyłu!!!).
Do tego jak zajrzałem pod auto okazało się że cały przód wstawiony od drugiego - nawet nie zeszlifowane spawy na podłużnicach!!! Ale cóż kolega się napalił to teraz ma...nie lada kłopot niestety.

Jak czytam ten tekst kris2k to tak myślę: kiedy się ludziska nauczą wreszcie kupować samochody?
Przecież cena i klimatronik to nie wszystko.
W używanym stan techniczny się liczy przede wszystkim i sposób eksploatacji, wynikający ze świadomości motoryzacyjnej właściciela. Wystarczy chwilę pogadać z człowiekiem, poprosić żeby nas przewiózł kawałek tym autkiem, zobaczyć jak wygląda jego garaż, dom czy mieszkanie, żeby ocenić, czy warto od kogoś takiego kupić używane auto.
Sorki za OFF

daras najciekawsze jest to że zanim kupił każdy go uświadamiał że nic na siłe i żeby się nie napalał. Ale że już drugi raz pojechał na drugi koniec Niemiec (okolice Hamburga), nie chciał wracać na pusto i chciał mieć JUZ auto to poźniej wychodzi pośpiech i zaniedanie sprawdzenia podstawowych rzeczy.
Myślę że to nie znow taki duży OT bo przynajmniej uświadomi wielu kupującym na jaką minę można się nadziać

jeśli się nie mylę, to ten co kiedyś mój kuzyn sprowadził
stare czasy, kiedyś wstawiałem zdjęcia
on też na Śląsk poszedł ( chyba do Mysłowic ) i na "eLke" miał pójść
ale tamten chyba był 2007 rok

No ale ma OPLA!!, za 10% ceny !! pewnie alusy, ciemne szyby itepe, i jest git sorki za sposób wypowiedzi, ale nie mogłem inaczej

Właśnie w tym sęk że cena nie była okazyjna. Zapłacił 5500euro, dolicz opłaty, przejazd, tablice itp. A u nas sprowadzony od handarza już od 20000zl kupisz, za 25000 to już GSI sprzedają. Co do wyposażenia też żadnych wodotrysków, raczej standard w tej klasie, alusy owszem ale tylko 15". No ale dwa komplety opon - to trza przyznać

Bo każdy chciałby kupić kilkulatka w stanie igła, najlepiej w ogóle nie jeżdżony, z symbolicznym przebiegiem i bez śladów eksploatacji typu odprysk, za 30% wartości nowego.
Ja mam taki samochód ale za grosze na pewno nie sprzedam. Będę jeździł i oddam rodzinie za jakiś czas albo zostawię sobie jako drugi.

Przyjeżdża taki delikwent z miernikiem lakieru i wujkiem "fachofcem" i wydziwia, żeby tylko cenę zbić, bo cytuję:
"panie, na giełdzie to przecież jest taniej".
To idź człeku na giełdę i gitary nie zawracaj. Bo albo chcesz kupić dobry samochód i właśnie go oglądasz albo szukasz kłopotów na własne życzenie.
Brrrr...

Tak na marginesie, każdy mój samochód sprzedałem sporo powyżej średniej.

Dokładnie, dlatego ja zostawiam samochody w rozliczeniu. Myślę ze jakby zliczyć mój czas i nerwy oraz benzynę na wszelkie jazdy próbne to i tak jestem do przodu. A z fuckowcami niech się już potem użera dealer.

a może ktos zna ten konkretnie egzemplarz:
http://moto.allegro.pl/item1019288977_f ... ronic.html
auto ściągnięte z francji.
Szukam bądź 1,4 16v lub takiego 1,9. Ten jest, w miarę, niedaleko mnie.
Opis szczegółowy, widać, że gość wie co sprzedaje.

Bezwypadkowy terefere
dziwne że przeciwmgielne przód ma białe,mam ten sam rok,tą samą wersje a mam dymione. Opony po 80 000 km do wymiany? hmmm
Gumy na pedałach wyglądają na więcej niż 80 k km. W moim po prawie 60 tyś km były jak nowe

Mi też się zdaje ze emotion ma dymione przeciwmgłowe, ale wg mnie pedały mogą tak byc zuzyte, każdy różnie sciera. Co do przodu to reflektory przednie orginalne są Valeo i mają dzienną date produkcji na naklejkach widocznych jak się otworzy maskę, byc może na przeciwmgłowych też coś pisze, ale tego nie sprawdzałem jeszcze.

nie zwróciłem na to uwagi. Poszukałem innych egzemplarzy emotion i rzeczywiście były ciemne. Może to kwestia kraju? Poza tym w kwietniu 2007 /zresztą zmiany były b.często/ polsce, była zmiana siatki wyposażenia-może i tu coś zmieniono.
Nic innego nie rzuca Wam się w oczy w tym egzemplarzu?

PS
Możecie luknąć na ten egzemplarz:
http://otomoto.pl/fiat-grande-punto-spo ... 78914.html
na jednym zdjęciu św.przeciwm. wygladaja na dymione, na innym na białe. Czy jestem ślepy?
Czy ktos próbował wymieniać skóre na kierownicy? ten biały ma zniszczoną skórę na górze kierownicy, ten z pierwszego linka, który mnie interesuje, podobno też ma takie uszkodzenie-TTTM-???

Wygląda na białe...

Ale Sport to to nie jest...