Witam. Niedawno zmieniłem kropka na palio i mam problem z układem chłodzenia. Otóż niedawno zauważyłem przyrost cieczy w układu chłodzenia po nagrzaniu się silnika - nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że zanim włączy się wentylator ciecz sięga korka... Po ostygnięciu wszystko wraca do normy - ciecz opada.

Układ był odpowietrzany.

Nie zbiera się żaden osad ani inny płyn.

Możę spaliny ci idą do płynu chłodzącego poprzez uszkodzoną uszczelkę pod głowicą. Zobacz czy na odpalonym silniku nie pojawiają się w zbiorniczku pęcherzyki gazu.

Żadne pęcherzyki się nie pojawiają. UPG była sprawdzana u jakiegoś magika, który coś tam sprawdzał i powiedział, że to na pewno nie UPG.

Zapomniałem dodać, że wskazówka temperatury cieczy zachowuje się dość dziwnie - śmiga raz w górę raz w dół, jakby miała jakąś sporą bezwładność (przy hamowaniu unosi się, potem przy przy przyspieszaniu opada dość mocno - dużo niżej niż było przed hamowaniem i dopiero po pewnym czasie znów się unosi). To norma? Czujnik był wymieniany.

Na 90% masz padnięty termostat
Pozostałe 10% to pompa cieczy chłodzącej.

Pompa wymieniona.

Termostat byłby odpowiedzialny za tak duże skoki płynu? (min pod korek?)

Skoro mówisz, że:
- pompa wody nowa,
- wykluczone przepalenie uszcz. głowicy,
- układ odpowietrzony,
to zostaje termostat.
Przypuszczalnie jest zacięty w jednym położeniu.

A zapowietrzony układ chłodzenia czasami nie jest? Bo jak masz pęcherzyki powietrza w układzie to wskazówka temperatury może szaleć.

No właśnie układ był odpowietrzany, to niemożliwe chyba, żeby było więcej powietrza - wypuściłem naprawdę sporo powietrza.

Takie pytanie - w punto są dwa czy trzy zawory do odpowietrzenia? Bo odpowietrzałem dwoma. Jeśli jest trzeci to gdzie? (jeden z tyłu przy nagrzewnicy, jeden przy chłodnicy, z przodu).