Ja jeździłem przez 1,5 roku Punto I 1.1 55 KM, 8 latek w 2006, przebieg 48 kkm własności mojego dziadka i auto paliło 8 l po mieście przy normalnej jeździe (korki, światła = gaz, hamulec) natomiast nigdy nie wzięło więcej niż 8,5 gdy było najszybszym puntem w mieście i nie znałem dla niego litości.

Palił praktycznie tyle samo co przy normalnej jeździe po mieście. W trasie schodził do jakichś 6 l z hakiem.

jeżeli A/C comp. relay to coś z mieszanką czyli domyślam się że w gre może wchodzic nieszczelność kolektora ssącego ;/

Witam
W końcu temat który mnie bardzo interesuje:)
Moje punto 1,2 75km pali po mieście i tylko po mieście powyżej 10l, baa zdarzało się i 12 i 13 l benzyny...masakra, cieszę się teraz np spaliło mi 9,5l.Nikt nie potrafi mi powiedzieć dlaczego tak jest. Komp żadnych błędów nie wywala, diagnostyka ok, sonda lambda ok, mieszanka ok wszystko jak w zegarku. a jednak...

Nasuwa się stwierdzenie które używa dużo ludzi

"Panie bo to FIAT jest..."

N/C

Trasa 12 km do pracy , Bydgoszcz, korki światła, wszytko co w mieście

pozdrawiam

Sosik mam takiego samego kropka i nigdy mi tyle nie spalił...
normalnie tragedia. Pozostaje współczuć

A może to nie wina auta a kierowcy? Może czas zmienić styl jazdy?

"Bezedeura" Nieszczelność tutaj nie ma nic do gadania, bo nie ma czujnika nieszczelności. Na moje oko to elektrozawór recyrkulacji par paliwa.

Coil 1 i 2 to cewki i tutaj szukaj usterki.

Ale co może być z tymi cewkami ?? Punto pali na wszystkie gary.

No i co z tego że pali na wszystkie gary. Skąd masz pewność że iskra generowana przez cewki jest dość mocna pod obciążeniem silnika?

Jedyne co przychodzi mi do głowy to sprawdzenie oporności poszczególnych cewek i ich połączeń.

[ Dodano: 20 Gru 2008 17:51 ]
Dzisiaj pobrałem inna wersje visy i wyszlo szydlo z worka. Poprzednie blędy to nie błędy mojego samochodu a tryb demo

Aktualnie mam problem z połączeniem sie z samochodem ale o tym w innym temacie.

udalo sie rozwiazac sprawe wysokiego spalania benzyny ?

Mój kropek ostatnio stał tydzien przez te mrozy i 3 dni temu przejechalem nim kawałek do garażu zeby akumulator podładować. Odpalił bez problemu co mnie zdziwiło. Podłączyłem do akumulatora prostownik i po 5 godzinach ładowania kropek wogóle nie odpalał. Rozrusznik kręcił ale kropek jakby łapał i nagle gasł. dzisiaj udało mi sie go zapalić i wychodzi na to ze nie pali na wszystkie gary na wolnych obrotach. Tzn pali ale słabo. Iskra jest niepełna. W poniedziałek wymienie świece i przewody i może to wpłynie na spalanie. Póki co problem nie rozwiązany ale chociaż juz odpala. Sprawdziłem cewki i są dobre. Podejrzewam że w baku mogłem mieć troche wody a samochód stał na małym wzniesieniu i pompa mogła zassać wode ale to tylko moje spekulacje.

Dzisiaj przy temp. ok dwóch stopni myłem kropka. auto postało ok godzinki i nie chciało odpalić. Dopiero po kilku próbach załapał i gada do tej pory czyżby dostał wody tam gdzie nie trzeba?

Co w przypadku jeśli LPG raz spala 8 z kawałkiem a innym razen 12?

te same stacje ?

taka sama technika jazdy

takie same warunki klimatyczne ?

no i pytanie w jaki sposob dochodzi do wnisoku ile spala

kazda stacja, kazdy nalewacz gazu inaczej wleje gaz do pelna- niestety tutaj nei widac paliwa jak w baku itd

moze to byc roznica w napelnieniu zbiornika itd

Ostatnio coś czytałem, że zimą tankując x litrów gazu dostajesz go ileś tam kilogramów więcej niż latem bo ma większą gęstość czy coś takiego. Może też stąd różnice w spalaniu?

no to prawda z tym gazem ale to powinno skutkowac mniejszym spalaniem

koles mi opowiadal ze kiedys zima zatankowali zbiornik z gazem na 85 % czyli jego maksymalna pojemnosc

przyszla wiosna temperatura wzrosla sporo i niestety pojawil sie problem bo gaz zaczal ulatniac sie przez zawor bezpieczenstwa i zrobilo sie 100%

- mowa o zbiorniach na gaz w domu

ale mnei bardziej tez chodzilo o to ze to jest tak ze kazdy z nalewaczy na stacji recznie odcina zawor lejacy przy dystrybutorze i robi to w roznych momentach a do czasu kiedy go nei wylaczy gaz jest tloczony.

ja mam np tez uszkodzony zawor ten przy wlewie i jak koles zle odlacza to powoduje ze z weza pomiedzy moim zbiornikiem a wlewem ucieka gaz. To moze byc tez z litr mniej

sadze ze stwierdzenie spalania po jednym tankowaniu jest ciezkie i moze byc obardzoe sporym bledem.

wydaje sie co innego na benzynie. Mozna wlewac benzyne po sam korek. Do momentu az zacznei sie prawie wylewac.

W gazie nie ma tez co jezdzic do samego konca. Zeby gaz szedl musi byc odpowiednie cisnienie. Cisnienie gazu zalezy w bardzo duzym stopniu od temperatury. Pozornie moze nie chciec juz jechac na gazie a w zbiorniku jest jeszcze jego sporo. Zalezy jaka mieszanka tez byla zatankowana

propan ma lepsze cisnienia w niskich temperaturach, a butan i ciezsze weglowodory maja juz z tym problem dlatego jak dodaja jakiegos gowna to moze zima brakowac cisnienia.

zawsze tez moze byc cos zle w silniku ale nei badzmy pesymistami

mój kropek pali niecale 5L/100km w trasie w miescie 5,5l.
Mam 1999r. 1.2 75km

Nie przegiąłeś trochę z tym spalaniem?

No właśnie też jakoś w tym mieście chyba za bardzo optymistycznie to podałeś.
Jak liczyłeś spalanie?

powiem tak moja dziewczyna ma nowego yarisa silnik 1,3 i jej pali po miescie 7-8 litrow.

nie sadze zeby bylo mozliwe mniejsze spalanie w samochodzie o takiej pojemnosci z benzynowym silnikiem

chyba ze mowimy o spalanie po miescie Krosniewice ( zeby nie bylo nie wrzucam na to miasto tylko chodzi mi o ilosc swiatel i korkow )

Hmm, mnie 1.1 w mieście potrafi te 6 litrów spalić, zimą 7 nie więcej, ale znowu 5,5 to coś za mało

no to panowie pobilem rakord

190 km w miescie - krotkie trasy - zimno bylo

spaleniae przeszlo 11 litrow dokladnie wyszlo mi 11,24

kiedys mialem poloneza to tyle nie palil

potem byla trasa 180 km - Łódź - Kamieńsk - troszeczke miasta i ladna droga - spalanie 5,8 l na 100 km

Jak to jest mozliwe ? Odrzucam mozliwosc bledu pomiaru.

Mowimy o benzynie caly czas

W mieście - zimno, krótkie pierwsze biegi, krótkie trasy, pewnie w miarę dynamiczna jazda i się uzbiera, chociaż i tak coś za dużo...

to ja bije wszystkich na glowy 13L/100Km
Wkurzylem sie... Bo tyle to koledze astra II 1.8 pali bo sie mu komputer zwalil

no ja pamietam, ze kiedys mi polonez tyle zima spalil

nie spodziewalem sie wtedy, ze wezmie az tyle i skonczylo mi sie paliwo 300m od stacji

trzeba sprawdzic jednak cos

rozmiawialem z kolega ktory jezdzil 2 litowa vectra

zima na krotkich dystansach - do pracy 4 km w miescie - 18 litrow gazu / 100km