Witam,

od 3 dni jestem posiadaczem Fiata Puno 1.2 8V z 2000r, autko posiada instalację gazową.
Już dzień po zakupie pojawiła się świecąca kontrolka sygnalizująca awarię wtrysku, kiedy przekręcam kluczyk kontrolka gaśnie jednak pojawia się zaraz po zapaleniu i świeci się przez cały czas zarówno kiedy jadę na gazie jak i na benzynie.

Zadzwoniłem do poprzedniego właściciela i ten powiedział mi że kilkakrotnie miał ten problem, czasami kontrolka sama gasła po kilku dniach,podobno kiedy pojechał z tym do mechanika ten stwierdził że wtryski działają prawidłowo a błąd wywołała instalacja gazowa i zresetował tylko komputer.

Co o tym sądzicie? Mam madzieję że już na samym początku nie czeka mnie żadna poważniejsza naprawa

Z góry dzięki za każdą informację!

Stary wyluzuj, wszystko jest OK! Jak masz gaz, to tak ma byc!

Druga sonda lamda, tzw. ekologiczna dlatego ze masz gaz, podaje "bledy" do centralki i swieci ci sie kontrolka.
Ja mam tak samo i kazdy kto ma LPG, podpiecie pod egzaminer w ASo i wykasowanie "bledow" nic nie daje, przez pewien czas nie bedzie sie swiecic ale pozniej znowu.

Tak wiec nic sie nie martw, tak ma byc, nic sie silnikowi nie dzieje- jezdzij i ciesz sie nowym autkiem.


A zresetowac ustawienia centralki (jazda na benzynie) mozesz sam odlaczajac na 30min, kaumulator

Czytałem o podobnych problemach, ale myślałem że kontrolka powinna świećić tylko podczas jazdy na gazie jeśli coś jest nie tak z emulacją wtrysków... dzięki za szybką odpowiedź!

A roznie z nia bywa, ajak sie zechce, a u mnie swieci caly czas- po przekreceniu kluczyka, po zapaleniu, na gazie , beznynie.

Ja też mam punto 1,2 8V z 2000 roku w wersji SX i też mam instalacje gazową i świecenie kontrolki jakiejkolwiek na czerwono NIE jest sprawą normalną (widocznie normalny pojęcie względne). Druga sprawa w pierwszych silnikach punto z roku 99-00 w serii 188A4000 była tylko jedna sonda. Trzecia sprawa awaria sondy nie jest sygnalizowana kontrolką wtrysku. Po czwarte sprawdź prace silnika na benzynie czy chodzi jak to piszecie NORMALNIE czy nie ma objawów palenia na 3 gary, jeśli chodzi normalnie może byś kwestią awaria emulatora LPG lub przewodów elektrycznych idących do wtryskiwaczy.

Co do pracy silnika, to praktycznie nie odczuwam różnicy między gazem a benzyną. Niepokoi mnie jedynie lekkie szarpanie silnka na wolnych obrotach (np. jeśli stoję na światłach) ale dzieje się tak także na gazie, mam nadzieję że to nic poważnego, co o tym sądzicie?

Kloejną sprawą jest to że okazało się że lewy przedni amortyzator i sworzeń są do wymiany Czy ktoś z was orientuje się w kosztach naprawy i czy warto wymieniać jeden amortyzator czy lepiej od razu zrobić dwa? (drugi jest podobno prawie jak nowy, puki co żaden nie stuka ani nie puka)

Kolejną dziwną rzeczą jest dziwny odgłos tarcia na przednim lewym kole przy naciśnięciu hamulca, słyszalny jedynie przy lekkim hamowaniu kiedy auto jeszcze się toczy. Czy może klocki są już wytarte? Dodam że na przeglądzie nie mieli zastrzeżeń do hamulców poza tym że ręczny był słaby.

Kolejną rzeczą o jaką chciałbym się spytać to jaki olej polecacie do punciaka z gazem? Do tej pory jeździł na LOTOS GAZ 15W40 ale znajomi doradzili mi go zmienić... Przy okazji przydało by się wymienić uszczelkę miski bo podobno zaczyna przeciekać choć narazie nic jeszcze nie kapie, nie wiem jaki to koszt ale podejrzewam że spory.

Osobiście nie znam się zbytnio na mechanice a na dodatek nie mam warunków do samodzielnych napraw więc jeśli ktoś zna dobrego mechanika od fiatków w okolicach bielska białej to będę wdzięczny za info

Z racji tego że jestem nowym posiadaczem kropka liczę na waszą pomoc, z góry dzięki za wszystkie uwagi.

Z tego co wiem, to wymienia się je parami, więc licz się z wymianą obu.



Moim zdaniem jest to normalne. Mam takie samo auto z tego samego rocznika tylko bez gazu i momentami mam podobny efekt. Baaa... ostatnio nawet zaczął popiskiwać podczas jazdy, a przy lekkim wduszeniu hamulca piski ustępują. Pamiętam, że już tak kiedyś miałem, i to oznaczało, że za ok pół roku wymieniałem klocki i tarcze.




Niestety... nie ma czegoś takiego, jak "uszczelka miski". Temat był już tutaj poruszany, ale przypomnę: Miska w tych modelach auta jest PRZYKLEJANA na specjalny silikon. Do tego warto zaznaczyć, że te miski niestety lubią korodować, więc jeśli masz w tym miejscu zacieki warto było by się temu przyjżeć, czy oby nie nadszedł jej czas. Ja już jestem po wymianie, u mnie wytrzymała 120kkm i 6 lat eksploatacji a impreza "bolała" ok 500 zł (micha+robocizna). Wymieniałem rok temu.

Pozdrawiam

Zgodzę się tylko z jednym zdaniem z całej Twojej wypowiedzi, że kasowanie błędów zapisanych w kompie nie ma sensu ale nie usuwając przyczyny ich występowania.
Świecenie kontrolki wtrysku nie jest rzeczą normalną, świadczy jedynie o tym, że ktoś coś zawalił przy montażu gazu.Nie wnikam czy zrobione to zostało w celu obniżenia montażu instalki gazu czy sam montaż i regulalacja zasilania LPG została wykonana niedbale lub nieprawidłowo.
Kontrolka wtrysku musi zgasnąć zarówno w czasie jazdy na benie jak i na LPG jeżeli obie instalacje są sprawne i zostały prawidłowo zamontowane.
Wydaje mi się, choć nie jestem do końca pewny ale w samochodach z 2000roku montowana była 1 sonda lambda a nie 2.

No u mnie jak jadę na benzynie to się nie świeci, a jak jadę na gazie to się świeci. Nie znam się, ale wydaje mi się że tak powinno być.

Zgadzam się z Pioholem - kontrolka wtrysku nie powinna się palić ani podczas jazdy na gazie , ani podczas jazdy na benzynie.
Ja mam instalację gazową, na której przejechałem 50 000 km - nigdy ta kontrolka nie zaświeciła mi się podczas jazdy.

A nie da się podpiąć jakoś tej kontrolki żeby się świeciła jak jest na gazie? Tak żeby było wiadomo że jedzie się na gazie. Ja jak kupowałem swoje autko niedawno to mi poprzedni właściciel chyba coś wspominał że to jest tak przerobione.

No nie wiem co sądzić o tym - czytając inne wypowiedzi.
Po instalacji gazu po jakims czasie zaświeciła kontrolka wtrysku. Instalator powiedział, że to tak ma być, samo zgasnie, mieszanka gazu jest bogatsza od benzyny itp.
Długo nie trwało - w czasie jazdy osłabł silnik - ledwo dojechałem do domu.
W serwisie (tam gdzie montowałem gaz) powiedzieli, że komputer się zepsuł. W serwisie fiata, że to jest od gazu.
Moim zdaniem prawda jest taka, że jeżdżąc na gazie (przy źle skonfigurowanej mapie gaz/benzyna) silnik faita sygnalizuje złą pracę (zły dobór mieszanki paliwowej) efektem tego jest blokada komputera samochodu, a co za tym idzie zła praca silnika. Oczywiście w Fiacie powiedzieli, że komputer się zepsłu i że nowy kosztuje ok .2 tysl zł., ha ha ha o naprawiony 1700 zł. A ja wiem, że wystarczyło skasować całe oprogramowanie i wgrać nowe. - cena 1700 zł.
A jak to wszystko się skończyło ?
Pojechałem z samochodem na hamownię, gdzie wypracowali nowe mapowanie gaz/benzyna i żadne kontroli się już nie palą - samochód chodzi OK.
Szkoda tylko, że panowie, którzy instalowli gaz nie mieli pojęcia o swojej pracy, a panowie we Fiacie zdzierają skórę żywcem z ludzi.

Pozdrawam !

Ja miałem ten sam problem. kontrolka wtrysku się co jakiś czas zapalała. pojechałem do ASO i naprawili
Podobno była masa od instalacji gazowej luźna. Jedno jest pewne - teraz jest wszysto OK

Może warto odwiedzić ASO

Pozdrawiam

ja odłączyłem akumulator na całą noc i po problemie, ale gazu nie mam! tylko benzyna!

[ Dodano: 25 Gru 2007 12:31 ]
dowiedziałem się ze jednak takie odłączanie akumulatora bardzo szkodzi komputerowi... odłączenie go na cala noc powoduje tylko utrate pamięci - a błąd nadal pozostaje!
Zbyt częste powtarzanie tej czynności może uszkodzić komputer!
Więc jednak nie polecam tego zabiegu... Raz można, ale więcej razy jest niewskazane!

Mi ta kontrolka paliła się już kilka razy i dzisiaj znowu się zapaliła... Wymiana filtrów, regulacja zaworów, nowa sonda lambda i nowy soft. Ogólnie to za każdym razem coś innego. Średnio co pół roku jeżdżę z tą kontrolką do ASO tylko zawsze robili to na gwarancji a dzisiaj gwarancji już ni ma i d***

Witam,

Ja od niedawna posiadam Fiata Punto 1.2 z 2001 roku. Dziś jak jechałam zaświeciła mi się żółta kontrolka wtrysku. Wcześniej nie miałam żadnych problemów (fakt zatankowałam nawet V-Power, bo dopiero kupiłam auto) i miałam nadzieję, że ewentualne śmieci poprzedniego użytkownika się zmieszają... no bo tak sobie myślę, że może to wina benzyny...
ale przede wszystkim chciałam zapytać czy z taką świecącą lampką można jeździć... bo jutro muszę jechać i nie wiem czym to może grozić...