ehhh długa historia w skrócie szukałem autka w stylu fajne wyposazenie nie najgorszy silnik i byla mozliwosc taniutko rover 414 2,0 TDI (chyba) skóra klima itd.... podobna cena jak za punciaka lecz sie okazlo ze auto w innym stanie niz opisane, lub inaczej fotki byly tak robiony ze nie pokazywaly złej strony (złych stron)
potem był rover 25 juz prawie miałem, mialo byc do lekkiego remontu (zderzak, lampa do wymiany) okazalo sie ze by mnie to wyszlo o wiele wiecej
Tigra - spóźniłem się
i punciak sie znalazł ;-) nie żałuję wyboru- jak na razie mi styka

Rozsnułam wici po znajomych, że szukam niewielkiego i ekonomicznego autka. Kolega będąc na spacerze natknął się na Kropka z wywieszoną kartką o ofercie sprzedaży i tak to znalazłam swojego

Jechałam go oglądać z lekko sceptycznym nastawieniem...po parunastu innych, wcześniej oglądanych

No, ale jednak wpadł w moje łapki

Zacząłem szukać od 09.2008- od PII. Nic się na nawinęło, więc przeszedłem przez Clio, Xarę, 306, Brava. Widziałem kilkanaście sztuk i nic. I w końcu trafiłem na ... PII- w komisie, choć dotąd omijałem je szerokim łukiem. Pojechałem, zobaczyłem, następnego dnia pojechałem z kasą. I jak na razie nie żałuję

Do zakupu skłoniła mnie opinia o tym autku I musze przyznać że naprawde autko naprawde godne opini jaka o nim krąży

Była okazja więc nie zastanawiałem się i kupiłem

jak zdalem prawko to odrazu wiedzialem ze chce kupic punto. Natrafila sie okazja ze kolegi rodzice chca sprzedac i tak to jestem szczesliwym posiadaczem kropki

ja swojego dostałem od Teściaków
Szacun dla nich...

Ja swojego kupiłem od prywatnej osoby.

Fiat Punto II,2004r.,3 drzwi.1.4 pojemność , 95 KM ,Czarna perła,Kocham to auto

Komis

komis...znajomy mojego dziadka prowadzi komis,i założenie było takie że ma być autko ekonomiczne,tanie w utrzymaniu,i ogolnie bez wielkiego silnika (ze względu na OC) do 10 tysięcy...i akurat trzy dni później pierwsza właścicielka mojego punta wstawiła go do komisu,a że auto z dobrego źródła o pewnej przeszłości z pełną dokumentacją i bez wkładu finansowego za (po znajomości) 5500zl to głupi bym był jakbym go nie wziął...i nie żałuję

Osobiście Punkersa kupiłem od taty . Tzn: on zmienił auto, a że ja niedługo (za pół roku) mam 18nastkę postanowiłem kupić od niego Punto (szkoda mi się go zrobiło). Z racji na to, że miałem otrzymać w grudniu "mini spadek" stać mnie będzie, żeby zapłacić tacie te 4k zł (tak się z nim wcześniej umówiłem). Taka to juz jest historia zakupu mojego kropka

PS
Wcześniej tata użytkował go 5 lat, a kupił z ogłoszenia w internecie.

Kupiliśmy z salonu i to chyba ostatni fiat w naszej rodzinie. Od mniej wiecej pol roku 2 razy auto stalo w serwisie i dalej cos stuka w zawieszeniu

okazja w końcu miałem do wyboru fieste czy punto nie wiem cz dobrze zrobiłem no ale jest i już

Prasa

No to moje kupiłem w komisie który jest w salonie . Prywatna osoba chciała się szybko pozbyć auta, więc przygarnąłem kropka. (A bo i tak zawsze chciałem taki mieć ). Ot i cała historia

Salon

komis, obejrzałem kilka Punciaków w tym komisie, ale Mój stał poza ogrodzeniem --> taki odludek, ale najbardziej mi się spodobał i jest już Mój

mój przyjechał od naszych zachodnich sąsiadów 5 lat temu jeździła nim jakaś emerytka

Od znajomego.7 lat w BRD 5 rok w kraju.

w salonie:)

Niemcy; kupowałem osobiście od jakiegoś dziadka , za ta cenę nie mogłem kupić nic lepszego

ktoś wisiał siano i oddał w postaci puntasa;D

kropas także kupiony u niemca od jakieś młodej dziewczyny. Za czasów kiedy go kupowałem to była fajna oferta. Młode auto z dobrym wyposażeniem i niewielkim przebiegiem.
( 2 lata temu) jako mój pierwszy samochód był i młody rocznikowo (9lat) ładny .
za 10 tys... wtedy nie można było kupić nic lepszego.

Salon

Salon ;P pamiętam jak je ze starszymi odbieraliśmy

Nauczylem sie jezdzic na RENAULT LAGUNA II GRANDTOUR zreszta klubowa no ale rodzice po jakims czasie zaczeli krzywo patrzec ze im zabieram auto wiec musialem sobie cos znalezc chcialem cos ze stajni RENAULT CLIO itp. ale dobry znajomy wystawial swojego kropa dlugo sie nie zastanawialem. Pewny stan, i pelna historia łącznie z faktura z salonu