Witam!
Pytanie banalne : Jak odkręcić korek od zbiornika w którym jest płyn do chłodzenia grande 1.4 8v, ponieważ ubyło sporo płynu i muszę koniecznie dolać!

witam,
odwrotnie do ruchu wskazówek zegara.

Spróbowałem i nic....może trzeba ten korek jakoś unieść lub nacisnąć?

może zapieczony albo go zassało ,przyłóż się

może został krzywo wkręcony. Poza tym patrząc od przodu samochodu korek ma dwa wypusty. powinny się znajdować pomiędzy wypustem zbiornika. Jest to zabezpieczenie przed samoczynnym odkręceniem

Tak jak pisze Yacek, korek ma 2 wypusty ograniczające go przed odkręceniem. Pytanie tylko czy należy użyć siły żeby pokonać tą przeszkodzę czy faktycznie w jakiś sposób odciągnąć go najpierw do góry?
Powiem szczerze, że sam zastanawiałem się nad tym, bo też będę musiał zrobić dolewkę. Instrukcja użytkownika nie wskazuje jakiegoś specjalnego sposobu na to, zatem może wypowie się ktoś kto już to czynił?

trzeba użyć siły.Po prostu bedzie słyszalny taki "klik"i odkrecić. Potem trzeba dobrze wkręcić korek. Tak jak było na początku. Czasami korek wkręca się krzywo choć wygląda że jest dobrze. Można to poznać tylko po pasujących wypustach.

kaamyk tylko pamiętaj by nie odkręcać przy gorącym silniku

jeśli ci ubyło płynu to możliwe też że wytworzyło się podciśnienie i możesz mieć trudność z odkręceniem korka. W takim przypadku musisz zdjąć wężyk ze zbiorniczka i powinno pójść bez problemu

A właśnie taka ciekawostka - dlaczego w czasie siarczystych mrozów ubyło płynu? Mnie też poziom szedł grubo poniżej minimum. Kupiłem koncentrat różowy i dolałem mniej więcej pół na pół z wodą d. Ale pytanie, dlaczego go tak ubyło? Żadnych przecieków nie znalazłem, objawów uszkodzenia uszczelki pod głowicą też nie ma. W nowej lancii z reszta tez jak było - 20 to płyn zszedł na minimum.

A czy po dolaniu wystąpił jeszcze ten objaw? I czy to piersza zima Twojego kropka? Bo moim zdaniem powodem może być nagrzewnica - gdy było ciepło nie używałeś ogrzewania natomiast gdy zrobiło się zimno otworzyłeś obieg w nagrzewnicy która musiała się zapełnić płynem - stąd pozorny ubytek

Miałem to samo w MK II, okazało się że chłodnica zimą przepuszczała na łączeniach bocznych z plastikami, jak się robiło ciepło było ok. Ewentualnie któryś zacisk na rurce również w mrozy może się obkurczyć. Rozszerzalność cieplna materiału...

Na to właśnie obstawiałem, choć w silniku suchutko. No i jeszcze kurczliwośc cieplna płynu

[ Dodano: 22 Mar 2010 20:27 ]

Właśnie po dolaniu wszystko ok, więc moze masz rację. Chociaż nagrzewnicy uzywam cały rok, bo klimę mam właczona non stop a ciepło reguluję pokrętłem (oczywiście za wyjatkiem mrozów, kiedy to klima po prostu nie działa)

Obieg klimatyzacji to zupełnie co innego, nie ma to nic wspólnego z płynem chłodzącym i nagrzewnicą. I bez różnicy czy jest to manual czy climatronic. Tak że tym się nie sugeruj

Tak, ale manualna klima tylko schładza do danej temperatury powietrze, a ciepłe dorzucane jest z nagrzewnicy - chyba tak to działa prawda? Więc jak latem mam włączona klimę a nie chcę mieć chłodu tylko przyjemne powietrze to odkręcam ciepło i wtedy nagrzewnica pracuje równolegle - tak przynajmniej ja to rozumiem.

witam,
trzeba wyprowadzić Cię z błędu. Klimatyzacja jako całość czy to manualna czy climatronik oparta jest na nagrzewnicy i parowniku układu klimatyzacji. Regulacja temperatury zostaje uzyskana przez mieszanie ciepłego i zimnego powietrza. W klimatyzacji ręcznej czyli manualnej odbywa się to ręcznie przez kierowcę a w climatroniku o temperaturę dba elektronika.

Różnica pomiedzy klimą manualną a automatyczną czyli klimatronikiem jest tylko w samym sterowniku. Automat ma za zadanie schładzanie/dogrzewanie wnętrza pojazdu do temp zadanej przez użytkownika i utrzymywaniu jej na tym poziomie. Czujnik temp umieszczony we wnętrzu pojazdu podaje sygnał do komputera, ten natomiast reguluje zarówno siłę nawiewu jak i temp. powietrza dostarczanego do wnętrza.
Obieg kimatyzacji jest niezależny od obiegu płynu chłodzącego. A to o czym piszesz czyli regulacja ręczna jeśli by ci porównać to wygląda to tak jakbyś ustawił obok siebie piec i lodówkę i w zależności od tego jaką chcesz temperaturę odpowiednio przymykałbys drzwi pieca i lodówki
Hehe dość obrazowo to opisałem ale lepsze porównanie nie przychodzi mi do głowy

[ Dodano: 22 Mar 2010 21:05 ]


Co nie zmienia faktu że obieg klimatyzacji i obieg cieczy chłodzącej silnik to dwa zupełnie różne obiegi.

No dokładnie o to mi chodzi. Czyli piec mi działa, więc nagrzewnica działa prawie cały rok

Odnoszę wrazenie że w trójkę mówimy o tym samym a dogadać się nie umiemy

zgadza się w 100%

Witam!

Odgrzebałem nieco ten temat ponieważ zauważyłem następującą rzecz. Jakieś 4 miesiące temu poziom płynu w zbiorniku wyrównawczym osiągnął minimum. Kupiłem koncentrat, rozcieńczyłem z wodą destylowaną i uzupełniłem prawie do max. Po dwóch miesiącach poziom był taki sam. Dzisiaj patrzę (po 4 miesiącach) poziomo jest pomiędzy min a max. Czy ten płyn wyparowuje? Wiadomo jak jest gorący silnik to jest go subiektywnie "więcej" ale dolewałem i sprawdzałem zawsze na zimnym.

Pozdrowienia

Obstawiam na wyciek z chłodnicy. W moim był wyciek z lewego dolnego rogu - łączenie aluminium i plastiku. Co jakiś czas dolewałem płyn, nie widziałem przecieków. Dopiero podczas przeglądu okresowego, przy podniesionym autku zauważone zostały krople płynu pod chłodnicą i charakterystyczny osad...
Po wymianie chłodnicy nic nie ubyło od 2 miesięcy.

Płyn jak najbardziej odparowuje - zakrętka zbiorniczka jest tak zaprojektowana że przy nadmiernym ciśnieniu płynu w układzie (spowodowanym wysoką temperaturą cieczy) "otwiera się" i w ten sposób reguluje ciśnienie (taka "para" ulatniająca się w tym momencie to poprostu płyn chłodzący). Ja tez dolałem do maxa i po lecie ubyło do poziomu pomiędzy max i min i tak już zostaje do dzisiaj. Jeżeli nie ubywa poniżej min nie ma się co przejmować