Witam.
Zauważyłem ostatnio u siebie, że podczas odtwarzania płyt CD (posiadam oryginalny radioodtwarzacz) z muzyką coś powoduje przebicie do głośników, z których słyszę taki dziwny pisk. Wydaje mi się, że pisk pojawia się w momencie kiedy laser doczytuje płytę. Wygląda to tak, ze piszczy przez 2 sekundy następnie 3 sekundy cisza, potem znowu popiskuje i tak w koło.

Nie jest to dźwięk jakoś przesadnie głośny ale na pewno irytujący.

Miał ktoś podobną sytuację?

najważniejsze pytanie na początek
czy używasz oryginalnych płyt czy nagrywanych??

Płyty, które odtwarzam w samochodzie są składanką utworów z oryginalnych płyt CD bądź ich bezpośrednią kopią zapasową . Fakt, odtwarzam nagrywane płyty audio CD aczkolwiek wcześniej ten problem nie występował. Zauważyłem to dopiero jakoś 3/4 dni temu. Ale sprawdzę czy podobny efekt pojawia się także na oryginalnych płytach, niemniej uważam, że to nie powinno mieć żadnego wpływu?

Ma znaczący wpływ. zauważyłem to u siebie w poprzednim radiu które poszło na gwarancje.
oryginalne chodziły bez problemu a nagrywane stwarzały problemy.
jak zobaczysz ze oryginały chodzą elegancko a nagrywane wykazują własnie te dźwięki to znaczy ze laser zaczyna padać.

Heh.... ale ten odtwarzacz nie był nawet jakoś specjalnie mocno eksploatowany. Zresztą na blacie dopiero 11 tysięcy kilometrów z czego płyt CD przesłuchało się na 2 tysiącach bo tak tylko radio.

co radzisz?
Zgłosić się z tym do ASO? Pewnie będą kręcić nosem ?

Kręcić nosem na pewno będą ale z drugiej strony niech udowodnią, że to przez np. nagrywane płyty. Z trzeciej zaś strony Ty im musisz udowodnić, że piszczy a jak oni słyszeć nie będą chcieli to nie usłyszą. Zdecyduj sam.

Moje zaczęło padać po ok 10 tys km a w zimie to w ogole CD nie chodziło dopiero po dłuższej trasie jak się całe auto zagrzało to CD chodziło
Ja musiałem swoje oddawać dwa razy do serwisu i po 3 tyg bez radia jeździć dopiero za 3 razem mi dali nowe ale co się nachodziłem za tym i upierałem przy swoim to głowa mała.
A wiem ze mi wymienili tylko dlatego ze zawsze u nich serwisuje auto i u nich kupiłem. W innym wypadku najpewniej by mnie spławili.
proponuje to zgłosic i pojechać do ASO z oryginalną płytą i pokazać im co się dzieje.