Jestem w posiadaniu GP od jakiegoś czasu. Dziś nagle zaczął strasznie trzeszczeć fotel kierowcy. Jest to strasznie irytujące bo "odzywa się" przy najmniejszym ruchu... Co ciekawe wcześniej w ogóle nie trzeszczał, nagle z dnia na dzień zaczął. Dodam, że w międzyczasie ustawienia fotela nie były zmieniane. Trzeszczy z tego co zaobserwowałem siedzisko.

Ma ktoś z was podobne problemy z fotelami? Może trzeba jakoś nasmarować mechanizm czy coś? Wydaje mi się że przy przebiegu 77 000 km zużycie foteli chyba nie powinno powodować czegoś takiego. Strach pomyśleć co będzie później. Miałem wcześniej Punto MK1 z przelotem ponad 200 000 km i fotel nie trzeszczał chociaż był dość mocno wyeksploatowany...

Wybacz mi moje nietaktowne pytanie ale .... ile ważysz? Nie gniewaj się, że zadaję to pytanie ale mojemu ojcu w nowym Bravo zaczęło trzeszczeć siedzenie po około 20 tysiącach przebiegu o ile nie wcześniej (rzadko nim z nim jeżdżę wiec nie wiem dokładnie) tylko ze z niego jest kawał chłopa . Wiec może od nacisku ciała, zaczął się "wyrabiać" i trzeszczy. Tylko jemu trzeszczy oparcie . Wiem, ze to takie pitolenie i sam uważam, że dziać się to nie powinno, ale z drugiej strony można to potraktować jako "ukryte" dbanie Fiata o dobre odżywianie się społeczeństwa. No bo o ekologie już dba bardzo poważnie i oficjalnie . A jak jest gwarancji to sruu z tym do ASO. Ja bym jeszcze dodatkowo po tym poskakał i wytelepał do końca, co jak by jakiś chuderlak wsiadł, żeby słyszał, że faktycznie jest coś nie tak.

w moim co prawda fotel nie trzeszczy ale zauważyłem podczas odkurzania że "sypie" się gąbka w siedzisku. Waże ok 80kg więc king kong nie jestem a tu taka niespodzianka w 3 letnim samochodzie

u mnie ostatnio trzeszczał gniazdo pasa bezpieczeństwa. co usiadłem i sie ruszałem to coś stukało i trzeszczało. okazało się że ten czerwony "knefel" po przyciskania latał i się obijał w środku. Pas został wymieniony i wszystko wróciło do normy.

75 kg - więc chyba siedzenie nie powinno już się sypać. Szczególnie, że poprzednim właścicielem i jedynym użytkownikiem była kobieta, lżejsza ode mnie o dobre 20 kg

A fajna chociaż była ;P ?

Ja proponuje rozebrać tapicerkę i przesmarować stykające się elementy stelażu fotela i sprężyny powinno zapewnić ciszę na jakiś czas. U mnie w Oplu pomogło Mogło też peknąć coś w fotelu i wtedy bedzie skrzypieć, po rozebraniu to zobaczysz.

Kiedys na tvn turbo byla sprawa rozlatujacego sie fotela w nowym passacie. ASO naprawialo fotel kilka razy i w koncu vw Polska stwierdzil, ze kierowca wazy za duzo jak na passata. Nie tylko fiat dba o linie swoich uzytkownikow.

czyli można powiedzieć, że FIAT idzie z postępem, produkują samochody które same się utylizują