Witam Szanowne Grono,

Hmm, coś się dzieje z moim kropkiem - przy przyspieszaniu szarpie(dławi się) tak, jakbym na przemian naciskał i puszczał pedał gazu. Co to może być?
Z góry dziękuję za pomoc

moze filtry posprawdzaj albo jakis czujnik padł

sprawdz przewody paliwowe czy nie ma jakiegos wycieku (sprawdz po nocy czy pod autem nie ma gdzies kropel paliwa w postaci kałuży). Taki sam problem mialem w citroenie ostatnio-przetarty przewód paliwowy.

Albo sprawdź świece i kable zapłonowe

Na gazie czy na benzynie? Stawiam na przewody, albo świece

Benzyna. Problem wydaje się pogarszać - dzisiaj musiałem wciskać pedał gazu do dechy, żeby dało się jechać. Mam nadzieję, że jutro znajdę trochę czasu, żeby do niego zajrzeć Dziękuję za wszelkie sugestie!
Pozdrawiam

A może zła jakościowo benzyna była lana do tego punciaka i coś się z wtryskiem porobiło?

A w czasie jazdy nie przerywa, tylko przy ruszaniu? W najgorszym wypadku pompa paliwa, ale to "powinno" przerywac przy wyzszym obrotach na kazdym biegu . . .

Dokładnie - przerywa na każdym biegu i nie koniecznie na wysokich obrotach - gdy docisnę "do dechy" wtedy właśnie jest ok.
Fakt, raz nie miałem wyboru, bo do lepszej stacji był kawałek i nalałem benzyny w dziwnym miejscu. Jeżeli to paliwo wątpliwej jakości jest przyczyną, to czy jest szansa, żeby układ paliwowy sam się przeczyścił, np. po dolaniu vervy lub jakiegoś uzdatniacza?
Pozdrawiam

Częściowo chyba może go to przeczyścić, ale 100% sprawności chyba to nie da.

dvergon, czy znalazłeś przyczynę? Bo mam dokładnie tak samo, zarówno na benzynie jak i na gazie. Proszę o wskazówki.

sprawdż przewody od świec czy niemają przebicia dzieje się tak przewaznie po umyciu silnika trzeba póżniej dobrze wysuszyć przewody

dvergon I co rozwiązałeś problem??

u mnie też powrócił ten problem...jakiś rok temu szarpało właśnie przy przyspieszaniu, czasami też jakby silnik nie reagował na dodadnie gazu(nie wzrastała ani prędkość ani obroty)...
wymieniłem świecie i kable co rozwiązało problem...zastanawia mnie, że niedługo po wymianie świec padła cewka...
myślicie, że cewka też może być przyczyną tej dolegliwości?
a może znów mam wymieniać świece i kable? na tych przejechałem około 20 tysięcy km

Mając LPG, co 20 kkm, to dobry pomysł. Sam kupiłem nowe świece rok temu, ponad rok temu, ale nie wymieniłem obecnych takich samych NGK BKR5EZ...bo o dziwo ciągle wszytsko idealnie działa..udały się..

ale ja mam benzynę...i PI, ale to chyba nie ma większego znaczenia...

A jak wygląda przepustnica pod filtrem i silniczek krokowy? Może być zasmarkany olejem. Może też być filtr paliwa, ale z tego co pamiętam u mnie nie było łatwo go wymienić. Nie mniej jednak sprawdź to o czym wspomniałem

JA mialem podobny problem. Auto bez mocy, też tak szarpalo zwlaszcza przy niskich predkosciach i na niskich biegach. Wymienilem kable i swiece i smiga az miło.

Ja podobne objawy miałem, gdy wysiadła mi sonda lambda. Dzięki temu silnik obrzygał wszystkie świece nagarem i na jeden cylinder mi nie palił. Objawy-szarpanie, nagłe braki mocy. Po wymianie wyżej wymienionych jeździł jak marzenie ...60 konne oczywiście tylko

mi też pomogła wymiana świec i kabli...zastanawia mnie tylko, że już po około 20 tysiącach zaczynają się podobne objawy...

A kable kupiłeś dobrej jakości?

tak...świece ngk a kable chyba bosh, ale dokładnie nie pamiętam...

Mi w PI też kiedyś nowe kable miały przebicie i na gazie się dusił. Kupiłem taki silikon do kabli i pomogło. Można tym było robić uszczelki, tak więc w okresie zimowym się skończył. Ale polecam. Kupiłem na Shell`u, sygnowane właśnie ich logiem.

Dla odgrzania tematu jeśli ktoś miałby podobne problemy, ponieważ miałem podobne problemy i obstawiam dwie możliwości występowania takiej usterki:
- potencjometr pedału przyśpieszenia lub
- potencjometr przepustnicy

temat brzmi "szarpanie przy ruszaniu" mam podobnie, ale szarpie mi kolami, calym autem - padniety docisk sprzegla, sprzeglo do wymiany. Delikatniej ruszam problemu nie ma, mocniej dodam gazu i kola skacza... to moze byc rowniez powodem problemow. Jak ruszam na duzym wzniesieniu lub z obciazeniem szarpanie jak cholera.... trzeba bardzo delikatnie sprzeglo wciskac/popuszczac na przemian aby docisk zalapal i zabralo sie autko... jezdze sam do pracy wiec opanowalem juz zuzyty docisk, ale wymienic sprzeglo trzeba bedzie