urok lakierów wodnych i słabej blachy...

Mam to samo.

To najlepiej można zaobserwować na masce...

a czym Ci się to objawia? odpryskami i łatwym zadrapaniem lakieru?

Jak jeszcze miałem stara maskę, cała była w śladach po kamyczkach, czyli odpryski takie do podkładu. Po prostu wodny lakier jest miękki i tyle. Nową malowałem już akrylem i jak do tej pory żadnych odprysków nie ma.

Właśnie dostałem wiadomość od FIATA - jest zgoda na naprawę maski i klapy - autko 1 miesiąc po gwarancji

opłaciło sie serwisowanie autka w FIACIE

PANOWIE kupując autko w salonie zobaczyłem jeden bąbel na tylnej klapie..sprzedawca zapewniał mn ie że to elastyczne zabezpieczenie antykorozyjne...dziś autko ma niecałe dwa lata i 18950 przebiegu oraz cały rand tylnej klapy w bąblach..właśnie wybieram sie do ASO...ciekawe co mi powiedza...nigdy wiecej fiata!!!!

pitman , usuną ci bez szemrania , nie bój żaby ...

yacek-b ...domyślam się...ale jakość wykonania tak jakby peerelowska trochę..nie sądzisz...proste że łachy nie robią tylko jak bym chciał żeby mi auto rdzewiało praktycznie od początku to kupiłbym coś używanego za 10 tyś a za reszte kasy moczyłbym d**e w ciepłych wodach fidżi ze swoją panią...a nie wyrzucał 42 kawałki na bubel..

heh ja w takim razie nie zaglądam co mam pod klapę bagażnika wolę żyć w nieświadomości

Wrzuc foto jak mozesz

Tia, sprzedawca jest od sprzedawania i liczy się wynik, więc wcisnął Ci furę z wadą fabryczną. Nie ma co od razu obrażać się na markę, bo to akurat nie była wina producenta a konkretnego salonu, że wydali klientowi takie auto...

A co do rdzy: ja mam GP z samego początku produkcji (październik 2005) i na klapie ani śladu korozji. Mam nawet odprysk lakieru do gołej blachy przy lewej lampie i nic tam nie koroduje.

postarm sie dziś strzelić fotkę...i tu wrzucić..

pitman ta " rdza " to jest od wewnątrz na rancie w okolicy otworów odpływowych ? ( bo może cię źle zrozumiałem )

tak dokładnie...troche potem wrzuce fotke

pitman w sierpniu zeszłego roku mi w tym miejscu ASO usuwało , bez najmniejszego gadania , 2 dni roboty , obecnie znowu coś się pojawia ( kilka takich dziwnych drobniutkich " pęcherzyków " ) byłem w ASO , byli w szoku że znowu wyszło i namawiali mnie do zostawienia autka , oddam im po urlopie , jest gwarancja na usługę. Tak wiec spokojnie , wszystko Ci powinni usunąć na gwarancji.

[ Dodano: 04 Lip 2012 18:26 ]

takich ,,cudeniek,, mam więcej ..czytaj...przy każdym otworze a dokładniej wzdłuż całego randu klapy.......(przypominam..dwa lata i 18950 przebieg)

Wygląda to jakby przy produkcji popryskali uszczelnieniem i później to pomalowali, lub blacha była zasyfiona czymś. Skubnij to i zobacz czy pod spodem jest ruda. Nie powinno być, bo Fiat już długi czas nieźle cynkuje blachy.

obyś miał rację....ale ja takim optymistą nie jestem....tak jak gdzieś wyżej powiedziałem..dam szansę panu w serwisie sobie podrapać....rdza..nie rdza...nie ma prawa coś takiego mieć miejsca...

Racja, reklamuj póki można. Niestety Fiata dość często ostatnio trapią takie drobne usterki (opierając się na rankingach).

Wg mnie nie powinni tego naprawiać, bo w takich miejscach korozji nie da się już wyplenić. Nowa klapa, malowanie i tyle...

HUBIK...tak samo myślę i jeżeli okaże się że to rdza a nie jakaś chemia....mam zamiar nie godzić się na żadne podmalowywania...
ale to dopiero po niedzieli...napisze co i jak po wizycie w ASO

Osobiscie to wolalbym miec to zrobione niz wymieniana klape bo czesci na pierwszy monatz sa innej jakosci. No i mam "uraz" bo jak mi w PII wkleili szybe w ASO to masakra.
No i nie musialbys miec malowanej klapy od zewnatrz, a lakier oryginalny to jesdnak oryginalny.

myślałem o zakupie grande, ale jak czytam Wasze wypowiedzi to dochodzę do wniosku, że to taki sam szrot jak PII a szkoda, bo to wizualnie całkiem fajne auta.

Z ciekawości przed chwilą poszedłem do garażu to sprawdzić i ... ZERO RDZY. Nie ma nigdzie żadnych bombelków czy też innych oznak korozji na klapie, pod klapą, na błotnikach czy gdziekolwiek rok: 2006