Witam mam problem taki iz

gdy kupilem samochod wymienilem maglownice ale to jednak nie ona byla przyczyna tych stuków jest to kolumna a kontretnie krzyzak czy cos takiego da sie wymienic czy trzeba cala kolumne

stuki sa nie do zniesienia szczegolne na kamieniach i dziurach

a wahacze sprawdzone?czemu sadzisz że to coś z kolumną?

pingwin12 hymmmm....
wiesz ja myślałem identycznie, bo mam wszystko wymienione w podwoziu, a dalej delikatnie sie tłucze na małych nierównościach i wkurza mnie to..
wg. majstrów to albo maglownica albo ten dolny wałek:krzyżak, więc kij mówie wymienie ten wałek, kupiłem ory. nowy wałek. Wymieniłem ii nic nie pomogło.. dlatego teraz albo to maglownica albo jakaś pierdoła sie tłucze w tej kolumnie (w tym całym zawikłanym wspomaganiu..) jak sie to nie będzie nasilało to oleje a jak mnie będzie jeszcze wkurzać to wymienie maglownice. Tylko! teraz mi klina zabiłeś jak mówisz że ty wymieniłeś i nic.
Co do wymiany wałka to banał, na dole odkręcasz śrube 1 a na górze gorzej bo trzeba najpierw wyjąć wspomaganie i dopiero odkręcić wałek.. ale itak nic trudnego.
Jak chcesz to moge Ci sprzedać mój stary w b. dobrym stanie. Po wyjęciu i oględzinach 0 luzów

[ Dodano: 30 Mar 2010 21:17 ]
AHA weź napisz jak ogólnie wygląda sprawa wymiany maglownicy? strasznie zawikłana sprawa? duży koszt? thx

Problem stuków na małych nierównościach to wina kolumny i luzu, który powstaje wewnątrz. Luz można usunąć wymieniając kolumnę lub naprawiając starą. Naprawa polega na zniwelowaniu tego luzu po przez wstawienie trzpienia rozpierającego. Ja skorzystałem z opcji drugiej, bo jest darmowa:) Kiedyś tutaj na forum już o tym pisałem, ale chyba mi nie uwierzono:) Ja też kiedyś wymieniłem dolny wałek, oczywiście nie pomogło:) Maglownicy nie robiłem.

z maglownica jest problem poniewaz wymiana jest ciezka poprostu jest mało miejsca do tego zbierznosc trzeba ustawic

ja kupilem maglownice z rozbitka miala 60 tys przebiegu

co do wałka i krzyzaka postanowilem go dzis spawnąć migomatem pomogło w 100 % luzu nie ma ani troche ale problem pozostal kolumna sie nie tlucze lecz przy predkości od 120 km/h autem strasznie czepie nie da sie go ukierowac na drodze czy moze to byc kwestia wyważenia kól ????

mjunski nie rozumiem..
że naprawiłęś luz na kolumnie jakimś trzpieniem..
a za chwile napisałeś że wymieniłeś wałek i nic niepomogło..
co masz na myśli kolumna kierownicza bo ja mam właśnie owy wałek.

[ Dodano: 30 Mar 2010 22:32 ]
możesz napisać dokładniej?

[ Dodano: 30 Mar 2010 22:35 ]
pingwin12 sam wymieniałeś? dużo dałeś za tą maglownice?
jak już sie pozbyłeś luzów na wałku to znaczy że on był u Ciebie winien, umnie niesety tłucze sie delikatnie dalej a wałek nowy..

podjedz do jakiegos mechanika niech skreci ci srube na maglownicy tylko nie za duzo zobacz czy jest jakas zmiana lakikwap

hymm spróbuje.
ciekawy jestem jeszcze oco chodziło mjunski

dalem 250 zl wymienialem sam z pomoca kolegi

luzów nie mam ale coz jak straszne bicie pojawia sie przy wiekszych predkosciach

A więc po kolei zrobiłem:
1. wymieniłem wałek dolny i nic to nie dało
2. rozebrałem kolumnę. Tutaj przydałoby się zdjęcie, niestety takiego nie mam, a więc opiszę o co chodzi. Kolumnę należy rozkręcić (4 śruby). Kolumna po rozkręceniu da się rozłożyć na dwie części, należy zaznaczyć sobie te dwie połówki np. farbą, żeby złożyć to tak jak było oryginalnie. W jednej części jest tak jakby klucz nasadowy, a w drugiej wystaje pręt (pręt posiada końcówkę w kształcie nakrętki, w środku ma otwór), który wchodzi w ten klucz jak kolumna jest złożona. Luz powstaje między tym "kluczem nasadowym" a prętem z drugiej części. Należy wstawić taki trzpień, który będzie wchodził w otwór pręta i pełnił funkcję niwelatora luzu. Im bardziej dokręcimy dwie części tym trzpień będzie bardziej wchodził w pręt i rozpierał go wewnątrz "klucza nasadowego". Da się coś z tego zrozumieć co napisałem?:) To trzeba rozebrać i zobaczyć, od razy wiadomo o co chodzi.

kurde nic nie czaje ale thx, szkoda że fot niema żadnych

[ Dodano: 30 Mar 2010 23:19 ]
spróbuje znaleź jakieś foto na forum może coś zaznaczsz

[ Dodano: 30 Mar 2010 23:24 ]
HEJ ZOBACZ TUTAJ moze cos sie przyda
http://fiatpunto.com.pl/topic2809.html
http://fiatpunto.com.pl/topic9316.html

Fotka kolumny bez wspomagania. Ten pręt o którym mówię wygląda podobnie jak ten na zdjęciu, kształt sześcianu, dodatkowo ma on jeszcze nacięcia, które pozwolą na rozszerzenie tej końcówki po wciśnięciu w otwór trzpienia.

jak to jest trzpień na który nakłada sie kierownice

[ Dodano: 30 Mar 2010 23:32 ]
zobacz to foto http://fiatpunto.com.pl/img,IMG_4881b85c1f0845845.jpg

Nie, nie.. tu chodzi o wnętrze kolumny. Nie widać tego bez rozebrania kolumny na dwie części.

aha czyli toto trzeba jeszcze rozebrać na 2 części?
kurde ale cuda..

Tak jak napisałem wcześniej: kolumnę można rozebrać odkręcając 4 śruby "szpilki". Ja zastanawiałem się nad kupnem używki, ale to wielkie ryzyko, nie wiadomo ile kilometrów ma za sobą taka kolumna i czy przypadkiem nie będzie hałasowała jak ta stara.

jaki długi ten pręt ma być, żeby zniwelować ten luz i średnica??

bjtm984 weź prosze jak będziesz sie za to zabierać porób fotki i małego manula. pozdrawiam i rzycze powodzenia.

bjtm984 jeżeli chodzi Ci o trzpień to zrobiłem to tak "na oko". Wziąłem kawałek uciętej śruby i doszlifowałem sobie ją tak by była w kształcie stożka. Stożek w najszerszym punkcie musi mieć większą średnicę niż otwór w kolumnie. Długość to jakieś 2cm. Taki stożek ma działać tak: im bardziej skręcę dwie części kolumny tym bardziej wejdzie w otwór i zarazem zmniejszy luz.

a mogłbys zaznaczyc na zdjeciu z kolumna, w którym miejscu po rozkręceniu da się rozłożyć na dwie części ta kolumne i ile tam jest srub. Jak mozesz.

To są 4 śruby "szpilki", innych tam nie ma. Zdjęcia nie mam, na którym dokładnie widać te śruby.

bjtm984 jak tam ci idzie, bo mnie też toto coraz bardziej drażni

[ Dodano: 14 Kwi 2010 23:56 ]
mjunski możesz pokazać na foto te cztery śruby/miejsce gdzie jest luz/? bo ja dalej sobie tego wyobrazić nie moge

Słuchajcie podepne sie pod ten temat bo mam dziwną podobną sprawę. Pomijając moje doznania ze wspomaganiem na lekkich dziurach przy ruchach kierownicy słychać taki głuchy stukot. Byłem na przeglądzie u mechanika wszystko sprawne, wachacze itp., mechanior szukał co to moze być za odgłos i doszedł. Pod kierownicą w połowie wysokości od pedałów, wsadził tam łapsko, pomacał przytrzymał machnął kierownicą i odgłosu nie było! po wyjęciu łapska odgłos wrócił, z tego co pamietam wspomniał coś o jakimś krzyżaku. Mówił ze narazie mam jeżdzić bo on musie sie zorientować jak to wymienić. Co sądzicie o tych stukach, można z tym jeżdzić? kosztowna jest wymiana? pomaga wymiana tego "krzyżaka" ?

jeśli to rzeczywiście krzyżak na wałku wyrobiony to pomoże jego wymiana prosta sprawa tzryma sie na 2 śrubach 1 przy pedale gazu druga pod kolumną wspomagania trzeba rozkręcić troche żeby dostać się tam, weź najpierw sprawdź czy może nietrzeba tylko dokręcić śrub tego krzyrzaka
wałek na allegro ok 200zł
http://allegro.pl/item1003989157_walek_ ... _oryg.html