Witam.
Postawiłem sobie nowy cel - wymianę całego CA poza radiem I na dzien dobry napotykam na pierwszy problem. Chcę zacząć od wymiany wzmaka na suba. Od miesięcy marzył mi się Carpower Power 1/1000, ale ostatnio wpadł mi w oko Rockford R500 serii Prime. Cena podobna (no, RF trochę tańszy(!)), ale zaraz pozniej zaczynają się różnice: RF jest analogiem, moc 500W przy 2omach. CP cyfrówka, 870W przy 2 omach (1200 przy 1). Zdrowy rozsądek podpowiadałby Carpowera, ale jednak kusi zrobienie sobie małej Ameryki w samochodzie Z drugiej strony przy powszechnej famie że analogi 50% prądu wykorzystują na hajcowanie się i moich problemach z prądem, znowu na prowadzenie wychodzi CP. I tak w koło Macieju.
Gdyby ktoś mógł się wypowiedzieć na ten temat?

Ja mam nową skrzynię Rockforda P1L-1X12 i tak może w wakacje, stanę przed podobnym dylematem, tzn. do wymiany będę miał wzmacniacz i radio, co do radia to znów Kenwood tyle że z USB, a co do wzmaka to właśnie myślę o RF, tak by pasowało do skrzyni obecny Crunch MBX 280 daje radę, ale brakuje mu dużo by wydobyć max z głośnika.

z tego co Mi wiadomo cyfrówka jest wydajniejsza i pochłania mniej prądu i co za tym idzie spadki napięcia PONOĆ sa o wiele mniejsze...ale jak to w praktyce wygląda to nie mam pojęcia bo takiego w łapach nie miałem i nie było jak przetestować

Nie wiem jak w CA, ale w domowym audio wzmacniacze analogowe dają podobno dużo lepsze brzmienie (chociaż to dużo zależy od tego jaki kto lubi dźwięk).