Tylne koło prawa strona jakoś dziwnie krzywo stoi ;/ co to może być ?

Jak w weekend jechałem z 3 osobami to auto na głównej drodze tak jakoś dziwnie tył pływał.

Powiem Ci, że na tym zdjęciu nie widać aby koło jakoś dziwnie stało.

Trochę widać, ale też głównie wina zdjęcia.
Jak tył pływa, to albo zbieżność, albo łożysko wahacza może też być wyrobione.

jesli ktores tylne kolo krzywo stoi to jest to wina zuzytych lozysk wahacza. zestaw naprawczy zalatwi sprawe

dokładnie zestaw i po kłopocie

Mam to samo z lewym tylnym kołem, też dziwnie krzywo stoi
Winny: łożysko wahacza
Działanie: brak, bo brak kasy i umiejętności

Courage A tył Ci tak lata jak masz pasażerów ?

Jak koledzy pisali, zestaw naprawczy tylnego wahacza i będzie prosto. U siebie jak robiłem to mechanik powiedział, żeby odrazu dwie strony wymienić bo jak jedna sie usztywni to w niedługim czasie poleci i drugie koło;/

jak robić to najlepiej komplet (to tylko moje zdanie)

Witam mam pytanie jak można ocenić czy tylne koło krzywo stoi?
pytam bo kiedyś mechanik coś wspominał o tylnym zawieszeniu ale nie pamiętam co:(. Pojechałem do stacji diagnostycznej i kazali mi wjechać na takie platformy diagnosta stwierdził że wszystko jest ok czy można jeszcze jakoś sprawdzić pochylenie domowymi sposobami bo np jak podniosę samochód na lewarku i poruszam kołem to nie ma luzu ale nie wiem czy to dla tego że mam z tyłu nowe amortyzatory i stabilizator czy po prostu moje tylne zawieszenie nie wymaga naprawy?.
Czy kolo na nie równym podłożu może trochę bardziej chować sie w nadkole czy zawsze musi stać idealnie prosto?

to jeszcze troche i bedziesz musial wymienic dodatkowo wachacz i belke- gratuluje podejscia

Nic takiego nie odczuwam...



Wahacze rozumie, a belke po co? Skrzywi się?

Lotos nie przesadzaj, ja zrobilem ladne kilkanascie tysiecy na rozklekotanym tylnym zawieszeniu i dopiero niedawno bylo robione. i jakos nic sie nie stalo. i co musze dodac nie wymienialem wszystkiego z tylu. bo jakby nie patrzec amroki na wymianke nadal sa...wiec jakiekolwiek zniszczenia belki sa tutaj nieuzasadnione;] a jesli tak bardzo Ci zalezy na wsparciu kolegi Courage'a to zafunduj mu naprawe bo widzisz ze chlopaczyna nie ma na to kaski;]

Jakoś bardzo krzywo to koło nie odstaje... Wg mnie dopiero się zaczyna, więc nic się nie stanie jak jeszcze pojeżdze...

Reszta zawieszenia jest ok Na przeglądzie wykazało jeszcze duży potencjał amortyzacji i tak też się sprawuje

Łożyska lub amortyzatory wymienia się zawsze parami

SedesRambo Jak ktoś ma na to pieniądze Po drugie wkładać miliardy w Fiata Punto no to też nie bardzo. Wymienia się to co pilne, co potrzeba - takie jest moje osobiste zdanie

Tylko że wymienia się tak by było bezpiecznie. Amortyzacja to podstawa więc tu nie ma za bardzo na czym oszczędzać...

części montowane parami wymienia się parami i to nie chodzi o szastanie kasą tylko tak jest.

Jest też kwestia tego, że po naprawie jednej strony jest duże prawdopodobieństwo, że padnie druga strona, a wręcz jest to pewne. Dlatego wg mnie jeśli robić to już obie strony, bo u mechanika wyjdzie taniej niż jeździć dwa razy. Jeśli ktoś sam sobie to wymieni, to chyba lepiej zrobić od razu i mieć spokój.

jak to się mówi "skąpy płaci 2 razy"

ja patrząc na zdjęcie stwierdziłęm że zbieżność, nie twierdzę że łożyska ok ale koła jakoś dziwnie patrzą (szczególnie prawe trochę do środka)
jeśli masz śnieg (tak jak u mnie) i tylko 2 wąskie pasy asfaltu to jak nie masz zbieżności z tyłu to auto jedzie tak jak koło które łapie asfalt, a że raz jedno raz dugie to ci lata tył prawo lewo jeśli koła nie są w tym samym kierunku
może zawiłe ale prawdopodobne.
może na małym odchyle zbieżności tego nie czuć ale jeśli ci się bardziej przestawiło to czemu nie.

Pietro z tego co mi wiadomo to w punto nie ma regulowanej zbierznosci z tyłu wiec niby jak moglaby sie przestawic?? jak dla mnie to sa zuzyte łozyska na wahaczu zreszta juz to wczesniej pisalem

zestaw naprawczy x2 i do dzieła

Akurat łożyska wahaczy nie trzeba wymieniać parami tak jak amortyzatorów, oczywiście można ale nie jest to konieczne (u mnie łożyska wahacza w prawym kole padły po ok 70tys km a w lewym dopiero po ok 130tys km)

STax Zgadzam się

patrząc na zdjęcie wydawało mi się że prawe koło patrzy do środka.
ale można zacząć od łożysk.