a ja mam micheliny i made in france i sa felerne przynajmniej jedna jest do bani bedzie reklamowana

[ Dodano: 26 Lip 2007 21:36 ]
czekam tylko na rzeczoznawce z michelina jak wroci z wakacji.jak dla mnie good year jest the best.

miałem Conti made in czech republic i byłem zadowolony a miałem tez michelinki made in france i made in italy rewelacja a micheliny made in poland to była tragedia klasy stomil olsztyn dlatego obawiam sie made in romania mam tez telfeon nokii made in finland który ma 6 lat i jedzie pełnym piecem bezawaryjnie a mam rownoczesnie 3 miesieczna nokie made in Hungary to szmelc juz zatracil wibrator wyłacza sie bez powodu itp. i musze dziada na gware oddawac
A co do toyotek to tandetka zaczyna wychodzic to samo honda z Anglii to juz nie sa te samochody o jakosci Made in Japan co na poczatku lat 90,

Fabrycze są letnie Dunlop SP 30 (made in France)
- niezłe ale jak jest upał to piszczą przy troche ostrzejszym ruszeniu z miejsca

Zimowe kupiłem Uniroyal MS Plus 55 (made in Czech Republic)
- zimy co prawda nie było ostatnio, ale na wodzie i błocie zachowywały się nieźle, choć na mokro trochę głośne

U mnie MICHELIN (choć wszystkie które widziałem u Dealrea miały Pirelli).
I muszę przyznać bardzo jestem z nich zadowolony

U MNIE CONTINENTAL ECOCONTACT3 177/65R15 I NIE NARZEKAM NA ZIME JAKIES GOODYEAR-Y

Jak na razie Bridgestone ma największy udział

Ja posiadam Brigestone B250. Uwazam ze sa troche glosne...

a jakie polecacie zimówki Do GP 1.4 77KM???

Posiadam też grande 1.4 8V 77 KM.
Fabrycznie mam założone opony letnie **BRIDGESTONE** 175/65/R15 84T i na tych teraz jeżdżę.Odnośnie zimówek w tym rozmiarze jest mały i marniutki wybór i postanowiłem kupić na zimę troszkę większe 185.Myślę,że to nie będzie przeszkadzało i też dobrze będą sprawować w zimie.
Po długich dewagacjach i namysłach zakupiłem oponki zimowe i tobie bym polecał też:
**NOKIAN** 185/65/R15 WR 88T ****MADE IN FINLAND****
Są prawdopodobnie bardzo ciche,mają super przyczepnośc do podłoża,są produkcji finskiej ,gdzie zima trwa 8 miesięcy w roku,więc sądzę ,że finowie bardzo dobrze znają na produkcji opon zimowych.
Pozdrawiam

A jaką szerokość macie opon?
U mnie są 185/65/R15 i wygląda to śmiesznie. Jakby nie mogli dać 195/65/R15

Ale z tego co wiem to do niektórych wer. i silników dawali 175/65/R15. To prawda?

No faktycznie wizualnie to będzie ogromna różnica i przestanie wyglądać śmiesznie. Opona będzie szersza o cały centymetr i wyższa o 6 milimetrów.

Kuba DST, raczej 195/60R15

Ten rozmiar powinien być seryjnie w wersjach fire 1.2 i 1.4 8V i zdaje się, że jeszcze 1.3 m-jet 75 KM.
U mnie miały być nominalnie koła 185/65/15 i zapas ale z pakietem Style dostałem alusy 195/55/16 i fix&go

to załóż 17" z kapciem 205/45 i już nie będzie wyglądało śmiesznie

Prawda. U mnie w Active z 2006 takie są.

Ja mam w prywatnym Grande szerokość 185 a w służbowym aucie 195. Wniosek mam ten sam z obserwacji różnych aut od lat - im większa szerokość tym mniejszy komfort (nawet przy tych samych rozmiarach felg). Dla mnie komfort jest bardzo ważny (pomijając już inne korzyści) i zimówki też kupiłem 185.

Dla mie takoż - letnie 185 i zimowe też. W Maryśce miałem zimowe 185 na stalowych i letnie niskoprofilowe 205 na alusach. Fajny efekt ale nie lubiłem słuchać zgrzytu felgi o krawężnik. No i na niskiej oponie zawieszenie dostaje w odbyt. W GP nie będę nic z kołami kombinował. Za to kupiłem sobie nawigację

U mnie były Dunlopy SP30... 175/65/15"
Ale każdy egzemplarz który oglądałem w salonie miał innego producenta opon


Zimówki kupowałem osobno - Kleber 185/65/15

Ja powiem jedno. Seryjne całoroczne Pirelli to super sprawa. W ogóle nie żałuje, że nie wydałem kasy na zimówki. Nawet na śniegu dobrze się sprawowały

Ja też mam te Pirelki, ale mimo wszystko zimówki założone. Tylko nie wiem po co, bo po ostatniej i obecnej zimie niewiele po nich zostanie...

golab Ja tam wolę ewentualnie kupić drugie opony zimowe (jeśli zajadę bieżące) niż żałować, że nie miałem.

Niby prawda, toteż mam zimówki na kołach. Natomiast przy takich temperaturach całoroczne gumy w sam raz.

Nie chcę się sprzeczać, ale u mnie temperatury przygruntowe wędrują od -4 do +8. Nie miałem nigdy wielosezonówek/całorocznych, więc nie wiem jak się sprawują przy temperaturach minimalnie ujemnych.

Tak czy inaczej, trzeba mieć głowę na karku, oczy dookoła głowy i lżejszą nogę.

Te całosezonowe Pirelki są na zimę w mieście, gdzie śniegu/lodu na drodze można doświadczyć ze dwa dni w roku jak najbardziej ok, nawet przy sporym mrozie zachowują się bardzo poprawnie.

Ja jednak zaopatrzyłem się w zimówki z racji chociażby 2-3 wyjazdów na narty w sezonie.

Wujek V prawdę mówisz. Ja gdybym ruszał się gdzieś poza Warszawę pewnie też bym zakupił zimówki. Ale skoro nie wychylam się raczej poza miasto to Pirelki całkowicie się sprawdziły. Nawet w czasie tych dni gdzie było rano -10 nie było żadnych problemów.