Hmmmm, no to bardzo pięknie z tą samodzielnością Tylko, że trzeba umieć...

Pierwszy raz w zyciu robiłem i jakoś w 4h dałem rade zrobić amory przednie i wahacze przednie

http://fiatpunto.com.pl/topic3203.html a uwijac sie musiałem bo miałem ograniczony czas na warsztacie.

Mechanik powiedział, że może mi sprzedać amortyzatory Delphin po 117 zł sztuka. To dobre amory? A cena odpowiednia?

Ja miesiac temu wymieniłem wszystkie amory na Excel-G KYB na standardowych spreżynach i samochodzik stał się sztywniejszy i zdecydowanie lepiej sie prowadzi.
To pewnie odczucie po zmianie z starych na nowe. Ale jestem bardzo zadowolny z tego zakupu więc polecam do Kropka KYB

Podobno srednie, ale lepsze od Monrołów. Cena? Mozna kupic minimalnie taniej ten model, ale cana ujdzie , jednak lepiej KYBa na allegro zamowic!

Będę musiał i mam w planie wymienić przednie amortyzatory w moim kropku. A będę musiał dlatego że lewy amortyzator miał strzała przy stłuczce poprzedniego właściciela i zaczyna stukać nie mówiąc już o puszczaniu oleju.
Teraz pytanie: jakie polecacie amorki do Punto 2 pod kątem komfortu jazdy (dobre tłumienie nierówności) i pod kątem długowieczności (wytrzymałości) ?

Co byś nie kupił i tak będzie to tylko fiat...

Aż tak źle chyba nie jest...

punto jest takie miękie i jeszcze coś bardziej komfortowego ja bym w żadnym pezypadku go nie robiol bardziej miękiego a twardeko i tak zrobiłem

jak komfort to lepiej kupic francuza np z hydropneumatycznym zawieszeniem

Dobra,może krócej: które amorki polecacie do kropka 2 ?

KYB Exel G

Gdzie je można najtaniej nabyć? Jaka jest ich cena? Czy to są olejówki?

vojt okolice 100zł za sztukę i są to gazówki

Ok,czy mogą być z przodu gazówki jeśli z tyłu są olejowe?

KYB Excel-G Gazówki, delikatnie utwardzają kropę - wiem z autopsji

Ja bym montował komplet.

czyli 4

Taaak, rozumiem że komplet to 4, ale dlatego pytałem o przód tylko, ponieważ jak czytałem z dokumentów które dostałem od poprzedniego właściciela rok temu wymieniał tylne zawieszenie.
A z tego co wiem to z tego roku połowę stał w garażu.
Więc nadal zalecacie wymianę wszystkich? Bo jeśli tył jest w dobrym stanie to po co? I dalej co się z tym wiąże: jeśli tylko przód (a tył jest na oleju) to przód raczej musi być TEŻ na oleju,prawda?

Ja z przodu mam zamontowane Bilstein B4.Są twardsze niż seryjne ale znośne.Przy następnej wymianie skuszę się na KYB

Kupiłem olejowo - gazowe (Monroe) za 95 zeta/szt. (bez osłon),a osłony-odboje dostałem u mnie za 10 zł./szt.
Jak przyjdą i założę to napiszę co i jak.

vojt ciekawi mnie jak szybko pożałujesz zakupu

A dlaczego mam żałować czegokolwiek (?)
Jaśniej kolego inter,jaśniej.

[ Dodano: 02 Kwi 2008 21:12 ]
iNTER - napisałeś bardzo ogólnikowo, uściślij jeśli możesz.
No tak,pewnie nie możesz...

Edit:
Amorki doszły,niedługo wymiana.Ciekawostka,gościu chciał mi sprzedać odboje za 38zł.(za jedną stronę!!!)+ koszty przesyłki. U mnie kupiłem za 10 zł./szt.


[ Dodano: 05 Kwi 2008 21:41 ]
Jestem już PO wymianie przodu,zawieszenie teraz dopiero zachowuje się należycie, mnie w pełni zadowala komfort jazdy. Jakby delikatnie się utwardził,ale to może być mylne wrażenie po uszkodzonych amortyzatorach. Mały problem wynikł z łożyskiem ( w górnym kielichu)nie mogłem nigdzie dostać nowego (4 sklepy nic!) ale regeneracja (smarowanie) pomogło.

Kumplowi w polonezie jeden amor monroe puścił olej po 10kkm

W seiu miałem monroe i byłem zadowolony. Całkiem przyzwoite amory.

vojtmogę mogę, miałem gazówki w DF i padały po przejechaniu dosłownie 20-30km seria 4 kompletów, ta firma była może i dobra x lat temu jak jeszcze innych nie było na rynku, teraz jedzie tylko na reklamie z dawnych lat, a jakość jest poniżej krytyki. Są gorsze od seryjnych, no ale to nie ja bede na tym jeździł więc życzę szerokiej drogi i pozytywnych odczuć.