Z tego co pamiętam to chyba nie było takiego teamu dotyczącego p2.
Jak myślicie czy takie nakładki będą pasowały na 100% do p2? Działbym mieć pewność na 100% bo tanie nie są. Jak myślicie?
http://allegro.pl/item1057272002_naklad ... nalne.html
http://allegro.pl/item1049092727_aso_na ... rande.html

Co do tych pierwszych to jest napisane, że "Panda , Punto , Grande Punto ."
Więc powinny pasować. A te drugie to hmmm nie wiem... ale drogie bleh...
Mi byłoby lepiej swoje zaprojektować

hym myślicie że u nas też da rade tak na wcisk to zamontować? czy to jest tylko zdjęcie poglądowe ?
http://img08.allegroimg.pl/photos/orygi ... 57272002_3
kurde kupił bym toto ale żeby pasowało.

u tego pierwszego gościa możesz zwrócić jak nie spasują

a jak na "gaz" zaklada sie te nakładke?

marioskarpa no właśnie chyba to sie nakłada na cały pedał (po zdjęciu gumy z pedała) i przez to gaz jest "większy" dłuższy z tego co widać. może być to wygodne.
Co do zwrotu to ciekawe jak by on wyglądał i jak "chętnie" by był przeprowadzony

Nie wiem, gdzie tam w puncie wsadzić te nakładki... duuuuża "półka dla odpoczynku lewej nogi" ..... cholera, mi przez nią sprzęgło całkiem wcisnąć problem a i męczy się zawsze prawa noga a nie lewa... A pedały to jeden koło drugiego.

Stosownie nakładek - to będą dobre, jakie się spodobają, ale lepiej by miały o co się zaczepić, w sumie to napluć na rysunek, by były bez różnych plastikowych wstawek i by dobrze się buta trzymały.

ManowaR nie bardzo czaje twoją wypowiedź

No bo po wsadzeniu nakładek, które są szersze od standartowych przy nasiśnięciu na pedały będą się one czepiały nóg.
Przynajmniej póki nie rozwiązałem problem z swoimi nogami i sprzęgłem mi się tak wydaje.

hymm, ale one jakoś strasznie blisko siebie nie są. tzn, pedały

[ Dodano: 30 Maj 2010 19:26 ]
póki co napisałem do sprzedawcy emila czy kiedyś zakładał do p2 toto

Do poprzedniego pytania: a zakłada się bardzo prosto - wierci się dziury i sie przykręca

ManowaR no te to chyba niebardzo, bo on są jakieś na wcisk a nie jak zazwyczaj na śróby

No takich to bym nie instalował, bo jak odpadnie w trakcie jazdy ... przyjemne to jest Co jest mocno przykręcone, to się nie złamie.

aj tam odpadną.
to jak, wie ktoś jak wyglądają pedały po zdjęciu tej gumy z nich?

[ Dodano: 30 Maj 2010 20:02 ]
może właśnie tak fabrycznie są montowane

Sprzęgło i hamulec z tego co widzę zakłada sie w taki sam sposób jak fabryczne nakładki od spodu na zakładkę i na gumowy zaczep - jakoś fabryczne jeszcze mi nie spadły. A co do gazu to nie wiem na czym ten patent ma polegać.

[ Dodano: 30 Maj 2010 20:17 ]

mocowanie tych jest identyczne jak fabrycznych w każdym razie sprzęgła i hamulca.

Ale czy jakość wykonania jest odpowiednia...

aha to spoko tak właśnie myślałem że tak jest normalnie montowane,
ipIV ciekawa jest rzeczywiście sprawa z tym gazem..
a co myślisz o tej podstopnicy? bo na bank niema tam nigdzie dziurek żeby ją wcisnąć. No chyba żeby samemu wywiercić. nie wiem.
Może na wkręty je po prostu zrobić, wywiercić na przelot w tej podstopnicy 4 dziury w rogach kupić małe wkręty i wkręcić wkrętarką je tak w nadkole.

tyż prowda ale to by się okazało przy montażu, bo owy gumowy zaczep bardzo trudno zaczepić w fabrycznych.

[ Dodano: 30 Maj 2010 20:36 ]

Ja bym od wiercenia w podłodze się trzymał z daleka. Bym kupił nakrętki takie cieńsze, klej do śrub i ściął ten gwint na grubość nakrętki i bym do wykładziny to przykręcił.

A nie lepiej na rzepy posadzić? By nie psuć wykladzinę dla takiego nieciekawego elementu dekoracji? Bo te gwinty przez wykładzinę podrapią żelazo . Chociaż, w przeszłym samochodzie miałem wszystko i wykładzinę też przykręconą do kadłubu na wylot od nowiu. Do czego bardzo krzywo...

kurcze z tego co wiem to wszystkie te metalowe podstopnice poprostu sie wkręca wkrętami na chama w miejsce podstopnicy w wykłądzine i pewnie troche w blache.

chcesz, żeby ci podłoge zżerać zaczęło?

Tak jak mówi ManowaR na rzep (lepsze od mojego pomysłu) albo tak jak ja

[ Dodano: 31 Maj 2010 06:40 ]
z rzepem mniej pierniczenia jest

no ale bankowo zaraz odpadnie

To na klej Lub jakieś plastikowe krzepienia przez wykładzinę. To jest "tuninh" Trzeba troszkę pomyśleć, a nie na głupiego kręcić wszystko do żelaza... tak niedługo sito zostanie, a jak zechce się zdjąć? Za miesiąc?