Panowie, ale to nie jest sporting tylko ELX a ELXy nie koniecznie miały szerokie wloty powietrza. Jechać obejrzeć jak wygląda sprawa z rudą i można ewentualnie brać.

ELX miały ciemną deskę?

A czemu by nie mogły mieć?

Prawidłowa praca w momencie oględzin niczego nie gwanrantuje,wiem to po sobie.2 dni po zakupie miałem już silnik na stole,zalany pod korek doktorem wyzionął ducha po przyjeździe do Krakowa Decydując się na wóz w tej cenie podejmujesz pewne ryzyko,ale dokładna diagnostyka przez zakupem pozwala uniknąc kosztownych niezpodzianek.Silnik nie jest największym problemem,to tylko kwestia opłacalności.Skup się na nadwoziu i całym spodzie.Usterki osprzętu i wyposażenia dodatkowego będą kłopotliwe i droższe w naprawach niż klasyczna mechanika.Bez oględzin osobistych można gdybac Jedź i zobacz

Juz nieaktualne, kupiłem Uno z 2002r, dziekuje za porady i pozdrawiam.

czesc mam oferte kupna fiata punto 1,1 rok 1995 od cioci kolegi z przebiegiem 27 tys km, sam ciocie znam i wiem ze jezdzila tylko do kosciola raz w miesiacu a 4 razy w miesiacu auto myla i raczej dbala, wizualnie bardzo zadbane, przez wszystkie lata garazowany

kobieta chce za auto 5 tys co nei wydaje mi sie cena wygorowana

jednak chcialem sie zapytac czy warto czy w aucie takim nie bedzie sie ciagle cos psulo bo mimo wszystko jest ono wiekowe
pozdrawiam serdecznie

Jeśli faktycznie było jak napisałeś czyli i a także
za

to wg. mnie nie ma co się zastanawiać?
Jaka wersja?
na pewno będzie cos do zrobienia ale podejrzewam, że jakieś drobnostki.

szczerze mowiac to nie wiem jaka dokladnie wersja to jest nawet nei wiem czy 5 czy 3 drzwiowa, pewnei golas jakis najubozszy ale wiem ze byl dbany teraz owa ciocia poleciala do salonu i nowa linee kupila

ciekaw jestem najbardziej czy wraz z wiekiem po prosrtu nie beda sie sypaly wszelkie uszczelki, rozne gumowe czesci jak tuleje itd i czy rdza mimo tego ze stal w garazu nei zacznie sie za niego lapac

[ Dodano: 14 Sty 2011 23:22 ]
swoja droga to nie wiem czy fiaty i jak bardzo sa awaryjne, w chwili obecnej posiadam fieste mk3 94 r i jakos smiga mimo ze przebieg ma albo 130 albo nawet 230 tys km bog jeden raczy wiedziec

Najpierw sobie podskocz i zobacz ten samochód tak będzie najlepiej.
Weź sobie jakiegoś "znawcy samochodów" on Ci doradzi po oględzinach czy go brać.
Tak jest ciężko powiedzieć czy cos się będzie w nim sypać.
Niektórzy gadają, że auto się bardziej psuje jak stoi w garażu (bez eksploatacji) ale to może są błędne teorie

[ Dodano: 14 Sty 2011 23:28 ]

zobacz sobie http://fiatpunto.com.pl/forum4.html i sam oceń.

Wg. mnie sa awaryjene (jak każde auto ) lecz części są bardzo tanie. Tez dużo zalezy jak kto dba.

nei bardo wlasnei znawca ma tam co sprawdzic bo wszystko smiga jak nowe, i wyglada jak nowe strasznei zadbany tylko wlasnei to czy od stania cos nei zacznei siadac mnei zastanawia

Czasem odwiedza mnie starszy pan, który ma Uno z 1993 roku, jest na nim przejechanie zaledwie 40 tys. km. Auto spędza zimę w garażu i jest bardzo zadbane. Kilka razy było konserwowane. Śladów korozji nie ma na nim w żadnym miejscu. Ale auto ma już trochę lat, do wymiany poszły opony, wszelkie paski, rurki podciśnienia. Starzenie się gumy i innych elementów postępuje pomimo tego, iż pojazd wykonuje rocznie znikome przebiegi. Czasem trzeba przeglądnąć jakiś styk elektryczny lub złącze, ale ogólnie dużo pracy przy nim nie ma. Mimo wszystko wsiadając do niego ma się wrażenie, że auto nadal jest nowe.
Radzę jednak dokładnie przyjrzeć się autu, czy nie ma nim korozji podwozia itd. Jest pewnie jakiś powód jego sprzedaży. Bo zawsze jest…

czięzko powiedzieć.
Ja kupiłem krope z przebiegiem 58 tys. dwa lata temu z rocznika 97 i jestem bardzo zadowolony bo w ciagu tych lat wymieniłem bardzo mało
bo właśnie auto było dbane.
i wydaje mi się że w tym Twoim przypadku będzie podobnie

pintos Popytaj jak było z wymianami płynów eksploatacyjnych i naprawami. Czasem kobiety zapominają o okresowej wymianie. Mimo wszystko przed zakupem dokładnie przyjrzyj się autu. Na pewno jak w przypadku każdego samochodu, trzeba będzie coś wymienić (akumulator, opony, paski, płyny itd.).

chcialem sie Was chlopaki zapytac z czym sa najwieksze problemy w puncie , co jest mocna a co slaba strona tego samochodu,
z tego co widze w ogloszeniach to punta i 300 tys dojezdzaja

no jest jeden wyczynowiec
zawieszenie (łożyska na wahaczu tylnim)(gumki na wahaczach), przednie hamulce(wężyki gumowe się zapiekają), problemy z elektryką, cieknący olej z pokrywy od zaworów i tak jak w każdym części eksploatacyjne.
poczytaj http://fiatpunto.com.pl/forum4.html to sie dowiesz wiecej ja Ci opisałem moj przypadek

ja akurat calkiem dobrze znam tych ludzi i powodem sprzedazy jest to ze inni czlonkowie rodziny przesiedli sie do nowszych wypasiionych furek np a6 wiec nei wypada dluzej pokazywac sie leciwym fiacikiem i ciocia poleciala do salonu kupic nowa linee

Andrzej nie doczytałeś

Marcin doczytałem o zakupie nowego auta. Tylko dziwiło mnie, dlaczego go sprzedaje i kupuje nowy samochód, ale może obawia się problemów związanych z wiekiem Kropka. Mimo wszystko warto dokładnie go obejrzeć, by później nie mieć do czynienia z wadami ukrytymi itd. Jeśli to faktyczny jego przebieg a auto pozbawione jest korozji, można go kupić i cieszyć się z jazdy prawie nowym autem, będzie to znacznie lepsza alternatywa, niż kupno zużytego VW Polo, lub zardzewiałego Opla Corsy sprowadzonego z zachodu i przygotowanego do sprzedaży przez cwaniaków. Pozdrawiam.

dokladnie ale i tak wklad finansowy będzie potrzebny np. płyny, oleje i rozrząd jeśli nie był robiony plus inne pierdółki które wyjdą wiadomo w tylo letnim aucie.

Witam, moglibyście rzucić okiem na http://moto.allegro.pl/punto-1-2-8v-elx ... 67686.html ? Warto jechać zobaczyć?

Edit: http://moto.allegro.pl/fiat-punto-1-2-z ... 03757.html jeszcze ten. Chociaż wygląda na to że miał przygody, brak emblematu koło kierunkowskazu od strony kierowcy i zderzak inny z tyłu.

Dzięki za przeniesienie

auto1 przygięta delikatnie maska kolo znaczka i źle spasowane drzwi pasażera to tyle tak na szybko.

auto2 fakt zderzak

Reasumując bardziej godne polecenia jest auto1 chociaż by przez to że jest 5d i ma bogatsze wyposażenie.

Bardziej mi się podoba 3d. Warto obejrzeć któregoś czy dalej szukać?

Oba wydają mi się zbyt tanie...

STax, za tanie na co?

stompet, jak możesz to po podjedź i zlookaj. Zdjęcia za słabe by coś więcej mówić o nim.

stompet jeśli podoba Ci się 3d to podjedź i pooglądaj, a przy okazji możesz spytać o ten zderzak.