I się uspokoiło - wszystkie objawy ustąpiły.

u mnie na początku zamiast jedynki często wskakiwała trójka (było to przyznam wkurzające). Tak do ok. 5000 przebiegu. Teraz wszystko idealnie, krótki skok, lekkie kliknięcie... poezja.

W moim GP czasem (aczkolwiek rzadko) sa male problemy z jedynka. Mam na mysli ze lakko przychaczy, nie jest to bardzo uciazliwe - mimio to wolalby zeby tak sie nie zdarzalo. Moze tak jak w przypadku Grzegorz1976 po przejachaniu 5000 km ustanie

U mnie czasem zgrzytał wsteczny - zaznaczam, że po odczekaniu trzech sekund. Po przekroczeniu 8300km przebiegu wsteczny już nie haczy

Wsteczny nie zgrzytał mi w grandasie nigdy natomiast w poprzednim seju jak nie zgrzytnęło przy wbijaniu to znaczy że nie wszedł hehehehe. A tak serio u mnie jakoś to wszystko się dotarło, chociaż na początku zgłaszałem to haczenie jedynki w serwisie i to mech z ASO nakazali właśnie cierpliwość i rzeczywiście obeszło się bez grzebania po skrzyni. Teraz mam naprawdę super.

u mnie zero problemów (skrzynia 6tka)

U mnie haczy 1 (zwłaszcza jak auto jest w ruchu) czasami 2...

czy słyszycie pracujące sprzęgło? tzn takie stuknięcie w trakcie zwalniania pedału?

Do multidżetowców: jak kręcicie auto? zwracacie uwagę na obroty czy na prędkość przy zmianie biegów?

W starym idealnie, w nowym czuć że jeszcze nie dotarta, ale bez najmniejszych problemów

Ja raczej patrzę na obroty i dźwięk silnika

Jak u was haczy 1 tak jak u mnie i piszecie, ze to nic wielkiego to ja nie wiem jakie wy macie wymagani wobec samochodów; skrzynia jest beznadziejna a w ruchu miejskim odczuwa się to po dwakroć

Jaki masz przebieg? To wsystko musi się ułożyć, a z kilometra na kilometr będzie lepiej. A co do naszych wymagań to raczej są nawet za duże.

nie zgodzę się - haczące biegi i nie wskakujący wsteczny to problem znany mi z 10-letniej Marei z przebiegiem 250 tys. km, od nowego punto oczekiwałem czegoś więcej - po prostu fiatowskie skrzynie są nieprecyzyjne; w 5-letnim golfie brata lewarek chodzi jak po linijce.....

No to coś masz nie tak bo u mnie wszystko chodzi jak po linijce a miałem seja i wiem co znaczy haczenie i nie wskakiwanie biegów. Skrzynia w grande przynajmniej moich jest bardzo dobra i dopracowana. Zero problemów.

mi 2 razy rozgrzebywali skrtzynie, pozniej byla wymiana silownika (czy jakos tak) wspomagania sprzegla bo peknal i plyn sie lal. od tego czasu biegi wchodza mi idealnie bez najmniejszych problemow. bardzo lekko bez sily i zgrzytow. na blacie 20 kkm

To trzeba było kupić sobie Golfa skoro taki idealny
Weź pod uwagę specyficzne synchronizatory zastosowane w Grande. Po kilku tysiącach kilometrów biegi będą wchodzić bezproblemowo.

nie twierdzę, że idealny, ale skłonny jestem uznać, że VW ma lepsze skrzynie od Fiata

Chyba jednak zbyt dalekie wnioski na podstawie jednej znanej skrzyni VWeja.
Dobre (krótkie, "lekkie" i dokładne) skrzynie mają japońce. Reszta prezentuje zbliżony do fiata poziom.

Mnie bardziej odpowiada skrzynia w Fabii II 1.4 16V którą jeżdżę, niż ta z mojego Grande (za długie drogi). Problem w tym, że Fabia ma tylko 5 biegów. Z drugiej strony jej silnik ma nieco lepszy dół (ale też słabszą górę) niż jego fiatowski odpowiednik i elastyczność mimo dłuższej piątki nie jest taka zła.

Tak sobie teraz myślę, że zastosowanie sześciobiegowej skrzyni w Grande 1.4 16V to nie jest tylko szpan. Krótsza piątka to dobry pomysł przy niezbyt dużym momencie obrotowym.

mam przejechane 25 tyś.,
zastanawiałam sie żeby z tym jechac do ASO tzn kiedys już o tym rozmawiałam, ale boje się ze jak mi ją rozbiora to się dopiero zaczną problemy; tyle że w maju kończy mi się gwarancja ) hmm

Nie wiem o co kaman ale u mnie w obydwu grande skrzynia właśnie jest na 5 z pusem.

Poza drobną przygodą w 3 tygodniu użytkowania (kilka-kilkanaście postów wyżej) skrzynia sprawuje się znakomicie. Nawet nie ma problemów z "wkładaniem" wstecznego (może to kwestia tempa wkładania tego biegu, wyuczonego w Pandzie).

tak, skrzynię vw znam jedną (jakieś 200-300 km) ale za to fiatowskie aż dwie (kilkanaście tysięcy z Marei i kilka tys. z GP), mogę skorygować wniosek na taki: "Fiat robi kiepskie skrzynie biegów"

No, chyba że stanie się tak, jak piszą niektórzy, że się z czasem poprawi

A mi dzisiaj rano zamarzł 1, 3 i 5 bieg
Jak to się dzieje? Dodam, że nie 2 miechy temu wymieniłem olej w skrzyni i uszczelniałem ją. Jechałem do pracy na 2 biegu

Mi w kropce nr 1 też ciężko chodziły biegi zaraz po rozruchu na zimnie
Ale po chwili wszystko wracało do normy.

Skrzynia jak jest zimno może chodzić z początku cieżej. Jest to normalne. Szczególnie jak są większe mrozy to może być odczuwalne.

sebastiane

Ty sobie to może sprawdź bo żeby zamarzło coś podejrzane. Może coś nie tak poszło przy naprawie Bo jak będzie większy mróz to Ci wszystko zamarznie i nie ruszysz.