|
Obecny czas: 27 Kwi 2025, 08:52
|
Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy
Autor |
Wiadomość |
STax |
#34464 Wysłany:
22 Lip 2007, 09:06; Temat postu: Naprawa wahacza tylnego - poradnik |
|
 |
Rabarbar |
 |
Imię: Szczepan
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: SX
Województwo: opolskie [O]
Miejscowość: Kotlarnia/Opole Rejestracja: 14 Cze 2007, Posty: 24013 Pomógł: 128
|
Ostatnio naprawiałem w moim kropku tylny lewy wahacz i postanowiłem podzielić się wiedzą, którą przy okazji zdobyłem
Potrzebne rzeczy: klucze - 8mm, 11mm, 17mm 2x22mm, 19mm, zestaw naprawczy wachacza (w necie ok 50zł, składa się ze śruby, nakrętki, 2 łożysk, 2 zakończeń metalowych, 2 uszczelek do zakończeń i tulei metalowej oraz plastikowego dystansu), młotek, śrubokręt, łom?, pręty stalowe (cieńsze i grubsze)
1. Najlepiej podnieść auto z tyłu z obu stron i postawić na jakichś klockach
2. Zdjąć koło, przy którym będziemy się "bawić"
3. Kluczem 19mm odkręcić mocowanie amortyzatora do wahacza
4. Wyjąć sprężynę
5. Kluczami 11mm i 17mm odkręcić przewód hamulcowy w miejscu gdy krótki gumowy wężyk łączy się z metalowym na wahaczu. Najlepiej owinąć czymś odkręcony przewód tak by płyn nie uciekał, dodatkowo dobrze coć podstawić by łapać wycieki
6. Przy pomocy dwóch kluczy 22mm odkręcić śrubę i nakrętkę mocującą wahacz do samochodu
7. Młotkiem (z pomocą pręta nieco cieńszego niż śruba) wybić śrubę z mocowania (wcześniej można podtrzymać wahacz np podnośnikiem samochodowym)
8. Wyjąć wahacz, uważając by nie urwać linki hamulca ręcznego (jej odkręcanie jest trochę bardziej skomplikowane, więc ją zostawiłem, jest długa i elastyczna więc nie przeszkadzała)
9. Elementem który wymieniamy jest tuleja metalowa z dwoma łożyskami stożkowymi, wcześniej przechodziła przez nią wyjęta śruba
10. Przy pomocy śrubokręta wydłubujemy uszczelkę gomową z jednej strony wahacza
11. Łomem podważamy metalową końcówkę osadzoną na tulei stalowej. Robimy to powoli po trochu z każdej strony, aż uda się ją zsunąć z tulei na zewnątrz
12. Bierzemy metalową rurkę o średnicy nieco mniejszej niż tuleja i za jej pośrednictwem, z pomocą młotka wybijamy tuleję razem ze starymi łożyskami ze środka wahacza (u mnie okazało się, że zawieszenie puka, bo jedno łożysko zostało zmielone prawie na proch)
13. Z pomocą czegoś zaostrzonego (pręt, dłuto itp) wybijamy z wahacza bieżnie łożysk, które najprawdopodobniej tam zostały
14. Czyścimy wnętrze wahacza
15. Nanosimy smar do wnętrza i na wszystkie części zestawu naprawczego.
16. Wbijamy z JEDNEJ strony bieżnię nowych łożysk do wnętrza wahacza (ja używałem do tego początkowo starej bieżni by równo wchodziło, potem dobijałem z pomocą pręta
17. Na tuleję metalową zakładamy plastik, a następnie nabijamy łożyska
18. Wkładamy tuleję do wahacza
19. Z tej samej strony, z której nabiliśmy bieżnię nabijamy metalowe zakończenie wraz z uszczelką
20. Nabijamy bieżnię z drugiej strony (przy dużej ilości smaru powinna wejść dość lekko
21. Nabijamy zakończenie z tej samej strony (trzeba sprawdzić czy zakończenia są na równi z tuleją i czy uszczelki weszły do wahacza, jeśli nie, dobijamy)
22. Tak złożony wahacz wkładamy na miejsce (do wycelowania może się przydać podnośnik samochodowy)
23 Przekładamy śrubę, i przy pomocy 2 kluczy 22mm dokręcamy (NAPRAWDĘ MOCNO) nakrętkę
24. Łączymy (klucze 11mm i 17mm) układ hamulcowy
25. Zakładamy sprężynę
26. Przykręcamy amortyzator (klucz 19mm)
27. Gotowe!  Opuszczamy samochód, odpowietrzamy hamulce (do tego potrzebny jest klucz 8mm) i możemy jeździć.
Jutro wrzucę parę zdjęć poglądowych bo w czasie naprawy nie miałem jak ich porobić.
Naprawa zajęła mi 10 godzin w 2 osoby, ale to był pierwszy raz i niektórych narzędzi też mi brakowało, więc sądzę, że można by to w jakieś 3 godziny zrobić.
_________________ http://staxomoto.blogspot.com <= ZAPRASZAM - ostatni update 16.02.16 http://stax.motoblogi.pl/ http://www.facebook.com/staxomoto <= Lubię to! 
obecnie: http://fiatpunto.com.pl/topic1866.html Punto 55sx '97 "Pershing" 662A Grigio Ducale SM.MET 82KM & 110Nm Saab 9-3 2.0t 150KM 240Nm 01' Skoda Octavia 1.2 TSI 110KM 175Nm 17'
było: Peugeot 605 3.0 V6 167KM 235Nm 94' BMW 323i Touring 170KM 250Nm 96' Opel Astra GSI 2.0 150km 196Nm 92' BMW 323i sedan 181KM 250Nm 96' Skoda 120L 52KM 82Nm 89'
|
|
Góra |
|
 |
|
|
dzikidaniel |
#34483 Wysłany:
22 Lip 2007, 11:06; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Samochód: Punto I 3d
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Wersja: GT
Województwo: pomorskie [G]
Miejscowość: Stara Kiszewa Rejestracja: 04 Mar 2007, Posty: 4202 Pomógł: 11
|
No ładny poradnik  szkoda tylko że ja mam juz zrobiony wachacz
Co do sprężyni i amortyzatoru to można amortyzator odkręcić zanim samochód podniesiemy a później już tylko podnieść wyjąć sprężynę, postawić samochód na klocek, podważyć lewarkiem wachacz by zdjąć koło i dalej można robić analogicznie tak jak Ty zrobiłeś
I dobrze mieć w zanadrzu dwie ręce do pomocy 
_________________ Nie kłóć się z głupim. Pierw ściągnie Cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem...
Sprzedam części do Punto GT --> link
|
|
Góra |
|
 |
Grzegorz1151 |
#34485 Wysłany:
22 Lip 2007, 11:49; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Miejscowość: Kędzierzyn Rejestracja: 18 Maj 2007, Posty: 424
|
moj znajomy w godzinke mi to zrobil 
_________________ Prawdziwa moc tkwi tylko w TDI
|
|
Góra |
|
 |
dzikidaniel |
#34486 Wysłany:
22 Lip 2007, 11:51; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Samochód: Punto I 3d
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Wersja: GT
Województwo: pomorskie [G]
Miejscowość: Stara Kiszewa Rejestracja: 04 Mar 2007, Posty: 4202 Pomógł: 11
|
Za leży od wprawy
Mi to zajeło ok 2 godzin ale to też zależy od tego jak wachacz wygląda i jak ciasno łożyska byłu wciągnięte 
_________________ Nie kłóć się z głupim. Pierw ściągnie Cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem...
Sprzedam części do Punto GT --> link
|
|
Góra |
|
 |
STax |
#34655 Wysłany:
23 Lip 2007, 12:42; Temat postu: |
|
 |
Rabarbar |
 |
Imię: Szczepan
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: SX
Województwo: opolskie [O]
Miejscowość: Kotlarnia/Opole Rejestracja: 14 Cze 2007, Posty: 24013 Pomógł: 128
|
|
Góra |
|
 |
Thomas |
#34673 Wysłany:
23 Lip 2007, 14:21; Temat postu: |
|
 |
Monkey Mod |
 |
Imię: Tomasz
Samochód: Punto II FL 5d
Silnik: 1.2 16V 80KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: Dynamic
Województwo: pomorskie [G]
Miejscowość: Ustka/Słupsk Rejestracja: 11 Mar 2007, Posty: 9760 Pomógł: 34
|
|
Góra |
|
 |
STax |
#34675 Wysłany:
23 Lip 2007, 14:22; Temat postu: |
|
 |
Rabarbar |
 |
Imię: Szczepan
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.1 8V 55KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: SX
Województwo: opolskie [O]
Miejscowość: Kotlarnia/Opole Rejestracja: 14 Cze 2007, Posty: 24013 Pomógł: 128
|
|
Góra |
|
 |
fabi |
#41113 Wysłany:
24 Sie 2007, 19:31; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Miejscowość: Wałbrzych Rejestracja: 21 Sie 2007, Posty: 6
|
Wcale nie trzeba demontować całej belki, tylko ja odkręcić, puścić ile się da, tuleje wybić no i teraz jest problem bo do wbicia trochę mało miejsca. Trzeba sobie zrobić specjalny przyrząd coś na zasadzie ściągacza ze śrubą . Śrube przekładamy przez otwór w tulei a resztę zrobiłem ze starej tulei , do której dospawałem kawałek rury o nieco większej średnicy w ten sposób skręcając srubę ściągacza "wciągamy" tuleję do wnętrza wachacza, cała operacja trwa ok pół godziny. Jak znajde chwilę to wrzucę fotki.
|
|
Góra |
|
 |
palkij |
#58414 Wysłany:
27 Paź 2007, 22:02; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Miejscowość: rzeszów Rejestracja: 01 Cze 2007, Posty: 14
|
FABI Proszę opisz dokładniej całą droge wymiany tulei gumowych
|
|
Góra |
|
 |
mrówkojad |
#118563 Wysłany:
28 Kwi 2008, 14:23; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
 |
Miejscowość: Sz-n Rejestracja: 21 Kwi 2008, Posty: 22
|
dołożę swoje wrażenie z wczorajszej walki z (na razie) jednym tylnym wahaczem. Na wstępie dodam, że to nie ja tak zajeździłem auto
skorzystałem oczywiście z poradnika w tym wątku, natomiast po kolei:
koło stało już ostro w minus, więc trzeba zająć sie tym jak najszybciej. Po zdjęciu koła odkręcenie wahacza, zdjęcie sprężyny i td poszło gładko. Próba zbicia nakładki z wahacza - próbowaliśmy to zrobić bez odkręcania przewodu hamulca, i udało się (podtrzymywaliśmy wahacz podnośnikiem), i na tym koniec gładkiej pracy. Dalsze działania bez zdjęcia całkowitego zdjęcia wahacza okazały się niemożliwe - totalne zapieczenie. Przewód udało się odkręcić w ostatnim możliwym miejscu, czyli na górnym łączeniu przewodu elastycznego, i to od strony sztywnego przewodu.
Ponieważ linka ręcznego z drugiej strony była urwana, bez cackania potraktowaliśmy sprawną flexem (tak samo jak i uszkodzoną), i wyjęliśmy obie.
Po wyjęciu wahacza całkowicie na zewnątrz przystąpiliśmy do wybijania tulei ze środka - bezskutecznie, rozklepaliśmy ją z jednej strony, co uniemożliwiało ewentualne dalsze zejście łożyska. Znowu szlifiera poszła w ruch i obcięliśmy tuleję na równo z łożyskiem, po czym starą śrubą (tą samą która trzymała wahacz) i niezłym młotem udało się wybić tuleję, i wyjąć łożyska - a właściwie jedno łożysko...
Było owszem zużyte, ale było - natomiast od strony zewnętrznej brak zarówno łożyska, jak i bieżni
Tuleja pracowała na samym wahaczu, powodując zużycie gniazda - wyobrażam sobie jak to się musiało grzać...
http://www.free.of.pl/m/mss/wahacz2.jpg
a tutaj wahacz od strony ściętej flexem - bez oznak zużycia
http://www.free.of.pl/m/mss/wahacz3.jpg
zużycie wahacza raczej uniemożliwia jego dalszą eksploatację.. dzisiaj wyjmuję drugi, koło stoi prosto więc mam nadzieję że takiej masakry nie będzie, ale jak już wymieniać to chyba oba...
pozdr
[ Dodano: 28 Kwi 2008 14:23 ]
w kontynuacji poprzedniego posta....
zrobione w tylnym zawieszeniu
- nowe wahacze (w komplecie już wciśnięte łożyska, za to bez śrub - co za bzdura)
- nowe łożyska piast;
- nowe cylinderki (stare przepuszczały);
- nowe linki ręcznego;
- nowe przewody hamulcowe;
z jednej strony konieczne było przetoczenie bębna, ze względu na zużycie okładziny hamulcowej (hamowanie metal-metal) - foto poniżej.
z obu stron nie obyło się bez cięcia szlifierką, z prawej strony całkowite odkręcenie śruby wahacza było niemożliwe, co skończyło sie jej dekapitacją..
kilka tipsów:
- linki ręcznego jest dość łatwo zdemontować i zamontować, trzeba odsłonić w tym celu bęben, zdjąć okładziny, główka linki mocowana jest w dolnej części - po naciągnięciu sprężyny (palcami) chwytamy linkę kombinerkami i wysuwamy z mocowania, a pierścień przez który wchodzi do bębna wybijamy. Od strony dźwigni musimy zdjąć maskowanie i pseudoskórzanego kondona (ma zatrzask), linki przechodzą nad osłoną termiczną do wnętrza kabiny. Od strony dźwigni mają pierścień trzymany przez zawleczkę, którą podważamy śrubokrętem, i linka wychodzi sama pod auto.
- w momencie kiedy nie możemy założyć bębna na nowe okładziny, musimy je niestety ponownie zdemontować (są trzymane przez dwa piny, których zawleczki znajdują się na okładzinach), nad linką ręcznego znajduje się mechanizm regulacji obwodu jaki zakreślają okładziny.
- wymieniając np. okładziny warto sprawdzić stan przewodów hamulcowych. Ja demontowałem wahacze całkowicie, a nakrętki przewodów były tak pozapiekane, że efektem są nowe przewody...
- doginając nowe przewody hamulcowe na wahaczu należy pamiętać miejscu mocowania amortyzatora - ja kupiłem najkrótszy przewód jaki był dostępny, a i tak był dłuższy od oryginalnego.
- zakładając sprężynę, doginamy ją wahaczem przy pomocy podnośnika hydraulicznego, do momentu uzyskania pożądanego umiejscowienia dla wkręcenia śruby amortyzatora.
fotki:
nierównomierne zużycie okładziny
http://www.free.of.pl/m/mss/okladzina.gif
nowy wahacz złożony na próbę ze starym cylinderkiem
http://www.free.of.pl/m/mss/starycylinderek.gif
wnętrze bębna jeszcze na starym wahaczu - po oczyszczeniu...
http://www.free.of.pl/m/mss/starywahacz.gif
nowy wahacz - prawie gotowy do montażu
http://www.free.of.pl/m/mss/nowy.gif
pozdr
|
|
Góra |
|
 |
tolst |
#136658 Wysłany:
18 Cze 2008, 22:39; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Miejscowość: Katowice Rejestracja: 03 Kwi 2008, Posty: 568
|
ja ostatnio wymianialem tuleje wahacza i polecam gdy juz nabijemy lozyska i te pierscienie z guma to przykreccie amortyzator i stabilizator bo bez tego nie moglem wsunac wahacza na swoje miejsce 
_________________ Moj Kropek : *
|
|
Góra |
|
 |
decadent |
#139627 Wysłany:
29 Cze 2008, 02:09; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Rejestracja: 19 Cze 2008, Posty: 26
|
A ja mam problem, bo nie wiem czy kupować ten zestaw naprawczy wahacza czy nie, nie wiem także na którą stronę. Coraz częściej tłucze się coś i stuka metalicznie na nierównej drodze, z tyłu - tylko podczas jazdy. Nigdy nic nie słychać gdy naciskam samochód, także w diagnostyce nic - diagnosta stwierdził, że wszystko ok. Wymieniłem amortyzatory i dalej to samo. Koła stoją prosto. Mechanik przy wymianie amortyzatorów nie stwierdził luzów na wahaczach (kazał mi ruszać kołem). Z bagażnika wyjąłem już wszystko, wydech także się nie obija. NIe wiem co mam robić. Stuka coraz bardziej i częściej, wydaje mi się że raczej z lewej strony, dźwięk jakby z bagażnika. Pod spodem nie widać nic niepokojącego. Ręce mi po prostu opadają... Pewnie to łożyska wahacza, ale pewności nie mam - a co jeżeli wydam pieniądze na darmo ?. Czy zepsute łożyska wahacza stukają także podczas sprawdzania na postoju albo w diagnostyce ? (u mnie tylko i wyłącznie podczas jazdy i to na bardzo nierównej drodze i wybojach).
_________________ punto 1.1 sx 97
|
|
Góra |
|
 |
tolst |
#139687 Wysłany:
29 Cze 2008, 11:40; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Miejscowość: Katowice Rejestracja: 03 Kwi 2008, Posty: 568
|
mialem to samo. tuleja wahacza tylnego. kupilem zestaw naprawczy za 60 zeta i jest ok 
_________________ Moj Kropek : *
|
|
Góra |
|
 |
decadent |
#139696 Wysłany:
29 Cze 2008, 12:02; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Rejestracja: 19 Cze 2008, Posty: 26
|
U Was także słychać było tuleje wahacza tylko podczas jazdy ? Nie da się tego jakoś sprawdzić ? Nie wiem w sumie z której strony naprawiać....wydaje się że dźwięki dochodzą z lewej (dziwne, bo przecież z wiadomych względów zwykle rozp... się najpierw prawa strona).
_________________ punto 1.1 sx 97
|
|
Góra |
|
 |
decadent |
#139808 Wysłany:
29 Cze 2008, 17:25; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Rejestracja: 19 Cze 2008, Posty: 26
|
czech22 napisał(a): decadent bardzo mozliwe , ze u Ciebie stukają silentbloki, tzn. tuleje metalowo- gumowe, a nie łozyska wahacza. Wahacz jak ma luzy , to jest dobrze wykrywalne.
Nie wiem w sumie, które to te silentblocki są. Czy to te gumy poprzez które przytwierdzona jest belka ? Jak to sprawdzić ?
_________________ punto 1.1 sx 97
|
|
Góra |
|
 |
Łodziak |
#139851 Wysłany:
29 Cze 2008, 19:15; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Imię: Adam
Samochód: Inny
Województwo: łódzkie [E]
Miejscowość: Łódź Rejestracja: 08 Mar 2008, Posty: 1501 Pomógł: 31
|
|
Góra |
|
 |
decadent |
#140133 Wysłany:
30 Cze 2008, 13:57; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Rejestracja: 19 Cze 2008, Posty: 26
|
To w końcu już nie wiem - pewnie kupię ten zestaw naprawczy, po czym okaże się, że znów pieniądze na darmo wydane. Jak sprawdzić czy to łożyska wahacza, czy tuleje/silentblocki belki (czy jak to zwią) ?
Przymierzam się do wymiany tych łożysk wahacza samemu, ale najbardziej obawiam się przewodu hamulcowego. Nie mam większego doświadczenia, radzę sobie tylko z rowerami. Przykręcałem sam amortyzatory i tyle. Nie wiem jak się później odpowietrza przewody hamulcowe. Czy w ogóle można liczyć na to, że nie trzeba będzie odłączać przewodów hamulca i linki ręcznego ?
_________________ punto 1.1 sx 97
|
|
Góra |
|
 |
czech22 |
#140161 Wysłany:
30 Cze 2008, 15:00; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
Imię: Czesław
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.2 8V 73KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: SX
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Lubliniec Rejestracja: 13 Kwi 2008, Posty: 3107 Pomógł: 50
|
decadent z tego, co napisałeś łożyska wahacza sa dobre, więc po co wymieniać. Ogłos luzu na gumach jest taki, że jak przejeżdżasz po nierównościach to słychac jakby ktos młotkiem stukał w podwozie. Poza tym widac wyrażnie, jak guma oddziela się od części metalowej /w przypadku luzu/. Do tego możesz spróbować jechac b. wolno i zaciągac energicznie reczny, to wtedy rownież słychać stukot.
|
|
Góra |
|
 |
decadent |
#140166 Wysłany:
30 Cze 2008, 15:14; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Rejestracja: 19 Cze 2008, Posty: 26
|
czech22 napisał(a): decadent z tego, co napisałeś łożyska wahacza sa dobre, więc po co wymieniać. Ogłos luzu na gumach jest taki, że jak przejeżdżasz po nierównościach to słychac jakby ktos młotkiem stukał w podwozie. Poza tym widac wyrażnie, jak guma oddziela się od części metalowej /w przypadku luzu/. Do tego możesz spróbować jechac b. wolno i zaciągac energicznie reczny, to wtedy rownież słychać stukot.
Dziękuję Ci bardzo - powyższe utwierdza mnie w przekonaniu, że to właśnie te tuleje belki tylnej - jest tak jak mówisz, stuka jakby młotkiem, a gumy odstają od płaskiej okrągłej podkładki metalowej. Trochę mnie to zmartwiło - odstają z obu stron no i pewnie sam nie naprawię, co ?
_________________ punto 1.1 sx 97
|
|
Góra |
|
 |
czech22 |
#140309 Wysłany:
30 Cze 2008, 21:04; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
Imię: Czesław
Samochód: Punto I 5d
Silnik: 1.2 8V 73KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: SX
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Lubliniec Rejestracja: 13 Kwi 2008, Posty: 3107 Pomógł: 50
|
decadent wymiana nie jest taka prosta, więc proponuje jechać do zaufanego mechanika. Przy okazji możesz wymienic płyn hamulcowy.
|
|
Góra |
|
 |
decadent |
#140442 Wysłany:
01 Lip 2008, 08:37; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Rejestracja: 19 Cze 2008, Posty: 26
|
Dzięki za info. Pisał ktoś na tym forum, że można zrobić sobie jakiś przyrząd i naprawić tuleje bez zdejmowania belki........ Ciekawe, czy warto się nad tym zastanawiać ?
_________________ punto 1.1 sx 97
|
|
Góra |
|
 |
lukasz.mrozik |
#141930 Wysłany:
04 Lip 2008, 22:09; Temat postu: |
|
 |
Puntomaniak |
 |
Miejscowość: Bydgoszcz Rejestracja: 31 Mar 2008, Posty: 70
|
Pozwolę sobie napisać jak to było w przypadku napawy prawego wahacza w moim kropku. Oto kilka uwag, wskazówek, jakie nasunęły mi się podczas pracy:
1. Naprawę przeprowadzić można bez odłączania linki ręcznego oraz przewodów hamulcowych. Trzeba tylko podeprzeć czymś wahacz, aby po wyjęciu śruby nie opadł i nie wyrwał przewodów.
2. Śruba wraz z tuleją zapiekły się tak, że nie obeszło się bez szlifierki kątowej - szczegóły na zdjęciach.
3. Bardzo łatwo ukręcić śruby od stabilizatora, ja straciłem w ten sposób jedną.
4. Odradzam popularne na Allegro zestawy naprawcze firmy CX - ich wykonanie jest naprawdę kiepskie, nie obyło się bez dodatkowej obróbki.
Przy okazji wymieniłem też sprężyny.
- przygotowane nowe części:
- demontaż koła (po uprzednim podniesieniu tyłu auta):
- podniesienie wahacza lewarkiem - w celu odkręcenia stabilizatora i amortyzatora:
- zapieczone śruby stabilizatora:
- pozostałości ze starej tulei i łożysk:
- wahacz wraz założonym zestawem naprawczym:
- nowe sprężyny:
- porównanie przed i po naprawie (koło wcześniej pochylone do środka po naprawie powróciło do właściwego położenia):
PRZED:
PO:

|
|
Góra |
|
 |
decadent |
#142210 Wysłany:
06 Lip 2008, 01:47; Temat postu: |
|
 |
Sympatyk kropek |
Rejestracja: 19 Cze 2008, Posty: 26
|
Super, to chyba wiemy już wszystko o naprawie tulei wahacza.
Szkoda tylko że nadal wiem mało o tulejach, czy tam mocowaniu belki... Popatrzyłem pod spód jeszcze raz i mam wątpliwości czy mocowania belki są zużyte. Czy ktoś mógłby przedstawić zdjęcie zużytych tulei belki tylnej ?
_________________ punto 1.1 sx 97
|
|
Góra |
|
 |
marcinwrc2 |
#163600 Wysłany:
30 Sie 2008, 20:19; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
 |
Imię: Marcin
Samochód: Punto II FL 3d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Sound
Województwo: warmińsko-mazurskie [N]
Miejscowość: Olsztyn Rejestracja: 22 Sie 2007, Posty: 467
|
Ja też jestem już po wymianie łożysk na wahaczu.Robiłem srtonę prawą, myśle że dlatego pada zazwyczaj ta strona bo wahacz i śruba mocująca jest odkryta (strona lewa jest zakryta nadkolem).Nie udało mi się odkręcić przewodow hamulcowych, więc robiłem to na samochodzie.Zestaw naprawczy kupiłem firmy VEMA za 79zł.
Macie jakiś patent żeby odkręcić przewody hamulcowe?(stosowałem penetratory, żabe, morsa i nie poszło. Kiedyś jak będę potrzebował np wymienic cylinderek to będzie lipa.Dodam, że kropek był na kampanii 4400 w 2004r-tak mi powiedzieli z FAP.
_________________ Dla forumowiczów służę Euroscanem
Mój pierwszy Kropek http://fiatpunto.com.pl/topic10252.html
|
|
Góra |
|
 |
Pawel1304 |
#191724 Wysłany:
19 Lis 2008, 20:41; Temat postu: |
|
 |
Puntoświr |
Miejscowość: Grudziądz Rejestracja: 31 Paź 2008, Posty: 189
|
To ja zadam jeszcze jedno pytanie do tego tematu. Mi też coś stuka z prawej strony z tyłu, na dziurach i większych nierównościach i to dość mocno, jak by coś uderzało o podwozie. Stukanie te zanika pod obciążeniem, przy komplecie pasażerów. Co jest przyczyną tych stuków? wahacz czy belka?
[ Dodano: 19 Lis 2008 20:41 ] Dodam jeszcze że stuka tylko z prawej strony, koło stoi prosto, luzów wyczuwalnych nie ma. jak bardzo powoli jedzie się po dziurach to nic nie stuka ale jak szybciej to już mocno nawet na łatach i innych nierównościach.
_________________ Był Fiat punto 1,2 75 KM ELX
Obecnie Opel Astra II 2.0 DTI 101KM
|
|
Góra |
|
 |
|
Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum Nie możesz dodawać załączników na tym forum
|
|