jeżeli można coś jeszcze dodać to brać tylko i wyłącznie olej pewny, tzn. nie z beczki, a w oryginalnym opakowaniu kilku litrowym (plomby, charakterystyczne kształty i wyżłobienia opakowań w porównaniu do podróbek), produkowany za granicą (kody kreskowe) tylko wtedy masz 99% pewności ze lejesz olej zgodny z etykietą. Ja sam sie przekonałem że castrol a CASTROL to spora różnica i teraz wiem dlaczego ludzie tak chłapią na niektóre marki, bo leją podróbki nawet o tym nie wiedząc..

Aha, btw ktoś kilka postów wstecz rzucił hasło ze i tak w temp. pracy silnika nie ma różnicy pomiedzy 5w-10w-15w - 40, ludzie brak słów na takie brednie....
Zalej sobie prosze jeden z drugim auto które jezdzi na syntetyku minerałem albo jeszcze lepiej po minerale syntetyk i przygotuj pełny portfel na remont silnika. Nie wspominając faktu ze różnice we właściwościach są spore nawet pomiedzy olejami tej samej lepkości ale różnych firm...

Nero84 czy ja wiem czy znów tak podrabia się oleje
Telefony, ubrania .. ale oleje
Castrol to ogólnie szit, czy podróba czy oryginał podobnie jak Elf.
A co do zalewania syntem po mineralie to znam dziwczynę której tak włanie wlali w serwisie aby naciągnąc ją na większe koszty i ... nie dało się odczuć różnicy Ani na plus ani na minus a silniczkowi nic się nie stało

ogólnie to zostałbym przy pełnym syntetyku tylko sie zastanawiam bo sprawdzałem to na przejechane 6000km wziął mi 1,2l oleju...duzo???

No trochę

Mam 1.2 8V
Wymieniam co 15000 km Mobil 1 półsyntetyk 10W40

IMO bardzo dużo. Poszukaj czy gdzieś nie cieknie, a jak nie to możliwe że spala olej.

niby tak ale w instrukcji fiat przewiduje spalanie max 400ml/1000km czyli na moje przejechane 6000km mógłby spalić nawet 2,4l

W instrukcjach, to nawet 1l/1000km podają. Tylko że to nie znaczy, że wszystko jest w porządku. Silnik nie powininen spalać wogóle oleju, a jeśli już to naprawdę minimalne ilości.
Mój stareńki 1.1 od wymiany do wymiany (rok/ok. 15000km) zjada góra 100ml, bo nie widze zmiany poziomu

U mnie również od wymiany do wymiany nie ubywa oleju.

1,2l na 6000km to dużo a Fiat przewiduje takie zużycie dlatego żeby określić próg powyżej którego silnik to trup, u mnie 5000km od wymiany oleju na Selenię 20k jak na razie żadnej zmiany poziomu oleju nawet koloru jeszcze nie zmienił więc u ciebie chyba coś nie tak ze zużyciem oleju. Jaki przebieg?

umnie też troche znikało, myślałem że spala, alee po wymianie miski olejowej nie bierze nic a nic. Miska sie poprostu troche pociła przy połączeniu z silnikiem.

przebieg 130tyś....może zmiana oleju pomoże...teraz mam Castrol Magnatec 5W40 zmiana na Valvoline Maxlife 5W40..co wy na to??czy na półsyntetyk?...zauważyłem mały wyciek z uszczelniacza koła pasowego...może tam ucieka?...koledzy droga taka wymiana uszczelniacza? dzięki

Przebieg jeżeli prawdziwy to nie wskazuje na zużycie silnika, ale nie wiem czy zmiana marki oleju coś przyniesie. Spróbuj zalać jakimś półsyntetykiem we Fiacie mówili że na pierwszy montaż jest 10W40 więc może się poprawi na półsyntetyku. Z uszczelniacza jak cieknie to będą ubytki ale żeby 1,2 litra wyciekło tamtędy to silnik byłby cały w oleju. A piszesz o małym wycieku. Ile taka wymiana nie wiem nie robiłem ale trochę przy tym zabawy będzie...

myślałem o Valvoline Maxlife 5W40, firma dobra - podobno jest do silników powyżej 100.000 km przebiegu ma zmniejszyć zużycie oleju itp.

od nowości zalecany był olej 10W40
a 5W40 z czego wiem to do nowych aut się leje, choć na stronce faktycznie pisze że powyżej 100000 km, ale to samo pisze przy oleju o specyfikacji 10W40, myślę że to bardziej olej do silników nowszego typu przy Twoim przebiegu jak _marcin00_ pisze zalałbym 10W40

witam

a do 1.9JTD można zalać coś takiego??

http://www.motul-oleje.pl/product/index-id-13.html


w chwili obecnej używam Mobil S 10w40 Turbodiesel

możesz spokojnie lać. API jest na wysokim poziomie, tylko czy przebieg Twojego auta jest taki, by zalewać go 10W??? patrząc na to, że przyjdzie zima, to łatwiejszy rozruch miałbyś przy 5W.

ponad 100k km - od początku zalewam go 10w40 bo nie wiedzialem co lał poprzedni właściciel a nie chcialem ryzykowac rozsczelnienia silnika

wlasnie zastanawiam sie czy ten motul da rade w niskich temperaturach - przy ostatnich mrozach ponizej -20st mobil dal jakos rade chociaz silnik na zimno klekotal jak cholera - a boje sie tego troche tego motula bo wlasnie na youtube znalazlem taki test:

http://www.youtube.com/watch?v=W_uYT73UJ8g

no to widzę, że miałeś problem jak i ja w poprzednim autku - tez nie wiedziałem co poprzednik lał i wlałem 10W/40... i rzeczywiście tej zimy bywało ciężko. gęstawy ten Motul się wydawał. Zalej go Shelem 10W/40. dopasujesz coś do nowoczesnego JTD, a Shell to Shell. jak tylko mi się w Bravo gwarancja skończy przechodzę z Selenii na Shell Helix 5W/40:)

no wlasnie myslalem o shell helix diesel hx7 10w40

tylko czy on sie bedzie lepiej sprawował w niskiej temperaturze niz mobil s 10w40 ktorego obecnie uzywam lub ten motul 6100

rozumiem że lepiej nie ryzykować przejścia na syntetyk 5w40?

wiesz, ja się bałem, jak kupiłem 2 lata telu Kropka olej był czarny jak piekło, trochę ponad 90 tys na liczniku, zero informacji o tym co wlane.... trochę bym się bał, ale... jeśli między wymianami oleju nic nie tracisz, silnik się nie poci, to możesz zaryzykować (mój się pocił na uszczeniaczu więc lałem 10W)

[ Dodano: 19 Lip 2010 20:54 ]
ale Shell to chyba najlepszy olej:) przynajmiej mój Kropek cudownie na nim chodził, o wiele lepiej niż na Casrtolu Magnatecu

no z tymi uszczelnieniami to moze byc problem po syntetyku, mimo iz w chwili obecnej miedzy wymianami oleju nie dolewam.. ale licho nie spi

dzieki Kamillo za pomoc

nie ma sprawy jackyl. po to jest ansze kochane forum:)

u mnie powszedni właściciel lał selenie 10W40
ja zmieniłem na shella 10W40 i jestem zadowolony i teraz już tylko shell

wojtass18

a czemu niby ten shell taki dobry? i jak sie sprawuje przy dużych mrozach?