Jak mi popękają to będę reklamował albo wymienię na nowe.Jak na razie to lepszych nie miałem.A jeździłem już na różnych.Choć nie w tym aucie.

[quote=cyklista] Jak mi popękają to będę reklamował [/quote]
Sprawdź sobie warunki reklamacji producenta, bo czasem jest tak, że powyżej zużycia bieżnika powyżej 10% producenci nie uznają reklamacji. (źr. Auto Świat)

Wbrew wszystkim podtrzymuję moją dobrą opinie o oponach które kupiłem.Zimą sprawowały się świetnie.Nadal wyglądają jak nowe.Myślę ze jeszcze nie jeden sezon wytrzymają.No chyba ze je wykończę na suchym ciepłym asfalcie Ale puki co jestem z nich bardzo zadowolony i mogę z czystym sumieniem polecić te oponki innym.

Ja również kupiłem Diplomaty. Jak przyjdzie zima to zobaczymy co z tego wyjdzie. Chciałem wziąć Fuldy, ale wulkanizator powiedział, że nie ma co przeplacac i te są dobre na taką zimę jak u nas jest

Odświeżę temat.Moje oponki DIPLOMAT mają już dwie zimy za sobą.Nadal wyglądają świetnie.Przy dbaniu o nie wytrzymają jeszcze jeden albo dwa sezony.Uważam je nadal za świetne oponki.Ani razu mnie nie zawiodły i szczęśliwie dowiozły mnie do celu.

Ależ (niektórzy) kombinujecie z tymi rozmiarami, jakby więcej znaczyło "lepiej".
Klasyczny "wiejski tuning" (wstawianie 185 lub szerzej, do zwykłego Punto, nie "GT").
Ciekawe jak opony znacznie szersze niż standardowe 155 wchodzą (i przede wszystkim trzymają się) na standardowe stalowe Fiatowskie felgi (bo pewnie większość tak robi, zmiana opon, felg nie), przecież z opony zrobi się "balon" i z bezpieczeństwem nie ma to nic wspólnego (pomijamy kwestię wyglądu, wiem, że "szerokie kapcie" wyglądają fajnie).

Jak już prawidłowo niektórzy wspomnieli, na zimę opony powinny być węższe (większy nacisk jednostkowy i "wgryzanie" się w podłoże) i jednocześnie wyższe (pokonywanie zasp) niż na lato.
Pomijamy bieżnik - tego powinno być jak najwięcej (czyli opony nie "łyse"), zimą, czy latem (od marki opony ważniejsze może być, w jakim stanie jest, nówka, czy już się kończy bieżnik).
Przeciętne Punto, to nie auto rajdowe i nie ma co przesadzać z rozmiarami (polepszysz wygląd auta, ale zawsze jest "coś za coś", pogorszyć można wszystkie parametry jezdne, o spalaniu nie wspominając).
Na zimę dobre są 155/80/13 (na lato też coś 155/xx/13 albo 165/xx/13, szerzej nie potrzeba), albo jakieś odpowiedniki w wersji 14".

Jeszcze raz (bo się wszyscy oburzą) - krytyka dotyczy przeciętnego Punto (ze śmiesznym silniczkiem 1,1 albo 1,2) i prób "tuningu" przez robienie z kół balonów (które dają "przyczepność" jak poduszkowiec) = bez sensu.

Witam.
Otóż, za jakiś czas będą potrzebne zimóweczki, mam kilka pytań, rok temu zakupiłem 4 uzywane opony 185/65/R14 , dwie z nich juz ida na śmieci, 2 polatają jeszcze, i muszę kupić jakieś dwie opony, ale mam problem cenowy, wiem, że błąd kierowaniem się ceną opon, ale niestety chciałbym się zmieścić ok. 180zł za sztukę, myślałem na poczatku kupić węższe opony takie:

http://www.opony.com/parametry-opony/de ... 65r14-79-t

Ale jak by to wyglądało, węższe na przodzie - szersze na tył ? Dałbym rade przejeździć tak, ale przed chwilą znalazłem inne oferty:

1. http://www.opony.com/parametry-opony/ze ... 65r14-86-h
2. http://www.opony.com/parametry-opony/da ... 65r14-86-t

Dębice 165/65 cenowo mi bardzo odpowiadają, co o tym sądzicie ?

Myślałem nad zakupem " bieżnikowanych " bo jak by nie patrząc na alledrogo schodzą jak świeże bułeczki i to w każdym rozmiarze, ale nie chce mieć problemów, że bieżnik się odklei, albo będę miał bicie na kierownicy, wiec wyleczyłem się z nich , wolę dołozyć kilka groszy do nowych.

Witam, chciałem zapytać czy warto kupić i założyć nowe opony zimowe tylko że leżakowane z datą produkcji 2007? Mogę kupić takie oponki w bardzo atrakcyjnej cenie firmy toyo. Czy guma mogła stracić już swoje właściwości od samego upływu czasu? Oraz jeszcze jedno pytanie czy na legi 14 będę pasować 165/70?

Cóż... opona leżakowana a opona nowa, tutaj nie ma właściwie porównania. Guma po paru latach zmienia swoje właściwości i ciężko jest określić czy dana opona się sprawdzi.

Będą pasować

ja zakupiłem właśnie takie leżakowane oponki z 2007 po 30 zł za sztuke i wulkanizator zapewnił, że 2 sezony ( jak nie trzy ) spokojnie na nich przejade

wydaje mi się że głównie zależy to od tego gdzie były leżakowane.. jeżeli w ciemnym chłodnym miejscu to ok można sie zastanowić ale jeżeli np latem były w jakimś nagrzanym od słońca pomieszczeniu czy gdzieś na zewnątrz gdzie słońce świeciło na opony to na pewno będą w o wiele gorszym stanie i takich bym na pewno nie brał

Polecam sprawdzić organoleptycznie gumę na nowej i np. 5-6 letniej oponie zimowej.
Guma na nowej będzie miękka, na starej twarda w dotyku. Dlaczego to takie ważne? Bo jak temp. spadnie do np. 0 st. to taka "stara-nowa" opona nie będzie miała odp. właściwości. A najważniejsze w oponie zimowej oprócz składu i konstrukcji to właśnie elastyczność.

Rowniez jezdze na Diplomatach powiem tyle na snieg i lod swietne opony duzo lepsze od np dunlop 2M w zasadzie dunlopy to inna liga niestety od tylu.Testowałem nowki Diplomat i 4 letnie dunlopy( bieznik 7mm)

[ Dodano: 27 Paź 2012 19:11 ]

A co do bieznika to byl taki w marce kelly (chyba tak sie pisze)i fuldach symbolu nie pamietam.

A czy 175/70 wejdą na przód bez ocierania na felgę 14?

Jeśli ktoś SERIO nie może sobie pozwolić na nowe opony zimowe, to polecam nalewki TARGUM. Rok temu kupowałem po 75 zł sztuka, w tym roku są już po 100 zł za model Snow Plus 14" 165/70.
Mają 2 lata gwarancji, na swoich zrobiłem już około 7000km i są dobre. Zimą jak wiadomo się nie szarżuje, jeśli ktoś potrzebuje opony do codziennej jazdy, a nie może sobie pozwolić na wydatek rzędu 160-200 zł za oponę, to polecam jak najbardziej.
Ja jestem 100% zadowolony, mam porównanie do zimówek Vredestein i Klebberów, trzymają bez problemu ich poziom, a na kopnym są nawet lepsze (bardzo duży bieżnik, około 10mm).

[ Dodano: 07 Gru 2012 18:00 ]

grzechu87, wejdą - mam wyżej wspomniane 165/70 i jeszcze sporo luzu na pełnym skręcie.

Mam u siebie Goodyear Ultragrip 7 185/60R14 na feldze 5,5J. Polecam wszystkim te opony Najlepsze ze wszystkich na jakich jeździłem.

Bieżnik wygląda tak:


Zdjęcie z internetu.

temat wraca bo od 1 listopada obowiązek zimowek ? jakie wkładacie w swoje punciaki ?

To ja może zaczne nowy sezon na pytania o opony
Posiadam punto I 99r 1.1 silnik. Jezdze na oponach 155/70 r13 , i pytanie brzmi czy moge zimówki dać 145/70 r13 albo 155/80 R13Q (felgi stalówki)? nie bedzie problemu? bo na aukcji widze w dobrym stanie w dobrej cenie Prosiłbym o szybką odpowiedź! dzieki!

możesz dać 155/80/13 sam miałem takie zimówki w mk1 1.1

Witam

Zakupiłam Punciaka I 1.6 SX z 1994r z założonymi oponami letnimi 185/60/R14. Zimówki w jakim rozmiarze mogłabym założyć, aby "pasowało"? Wiecie może, jakie numery są polecane "serwisowo" do tego modelu?

Czy warto przejechać się do wulkanizatora bo może on coś ma na miejscu do sprzedania? Szczególnie, że szukam oponek na max 2 sezony, więc na pewno nie nowe.

Standardowe rozmiary to 165/65 R14 i 175/60 R14

Witam
Odkopie temat
Mam punto 1 1,1 SX w LPG i dostarczam nim pizzę
Obecnie mam alu 13' z letnimi 175/65/r13 i w porównaniu do 155/65/r13 odczułem wyraźny spadek mocy i wzrost spalania na poziomie 20% co z uwagi na prace mnie troszkę irytuje...

Chciałbym kupić coś na zimę i zastanawiam się czy brać felgi 14' i założyć do nich jakieś 165/155? 70/65? czy też zostać przy 13' stalowych i założyć 155/70 zimowe?

Prosze poradźcie, czy pchać się w 14 czy zostać przy 13 i jaki profil.... (te alu na wiosnę i tak pogonie )

Imho zmiana na wieksza felge ma sens tylko dla wygladu, wiec w twoim wypadku zostan na 13, szukaj 155/70 bo najtansze i tyle.

A na większej feldze nie będzie mi łatwiej pokonywać krawężniki ?:D (tak to wykombinowałem)

Jak chodzi o krawężniki to kup opony 185/70/13 - rozmiar z poloneza. Taki balon, że wjedziesz na wszystko.