A masz zdjęcia? Chętnie bym go zobaczył.

spróbuje znaleźć ale jak będę na swoim kompie

mam coś z zawieszeniem... - podpowiedzcie http://fiatpunto.com.pl/post204533.html#204533

[ Dodano: Nie Sty 04, 2009 16:54 ]
poszukuje instrukcji obsługi do CC w pdf itp. proszę o info

http://www.mininova.org/tor/1219912
pierwsze lepsze z google, na początku zawsze jest instrukcja obsługi

dzięki za chęci ale o jest "sam naprawiam" a takie coś posiadam, mi chodziło o zwykłą instrukcję obsługi

ja moge zrobić ci fotke bo mam instrukcje, ino jakiś konkret jak co to wal na PW

marioskarpa oki, będe pamiętał. Z góry dzięki.
Teraz mam problem z szybą... poruszany w SB

mam 700 z 97 roku w podobno najgorszej konfiguracji czyli aisan + LPG.Tyle z mnie to nie zawiodlo ani razu. Grunt to dbac o szczelnosc wezyków, kupić książkę , opanować zasady regulacjiaisana..i po kłopocie.
nalatane w tej chwili ponad 160tys, jezdzilem nim glownie do pracy i na wyprawy "bunkrowe". Byl kilka razy nad morzem, mazurach, wyjazdow na dolny slask nie zliczę bo co chwilę . Z auta jestem bardzo zadowolony, psuje sie mniej od seja z 2004 roku.
Obowiazkowe wyposazenie - cb radio i radio/mp3.

bardzo fajny,
to chyba najtrudniejsze
jakie masz audio?

blaupunkt brisbane SD48 /sterowanie na kierze / glosniki pioneer 16,5 cm tyl, pioneer 10cm przod
na zdjeciu jeszcze stare

U mnie dwa fiaciki, moje PII i ojca CC900 Sam sporo nim jeździłem, autko zostało zakupione w takim stanie, troszke juz przyniszczone, no ale wiek robi swoje 92r to już nie pierwsza młodość W środku było radio Sony, było bo tatuś dał rade je dojechać i działa już tylko rds, z tyłu na płóce jakies stare głośniczki Kenwood ale daja rade zreszta radio jak i głośniki z mojego pierwszego auta Fotele z sc Ogólnie fajne auto, małe i zwrotniutkie

Foto:

poszukuje takiego tunelu w którym jacekviola ma umieszczone CB, nie ma ktoś takiego na zbyciu? albo z innej beczki, ten z SC będzie pasował w CC?

[ Dodano: 14 Lip 2009 11:19 ]


Moje pierwsze CC wygladalo tak jak widac.Silnik 1100cm3 bez lpg.rok 98 Predkosc jaka udalo mi sie nim uzyskac 170km/h.
Dodam ze wczersniej to byla totalna seria (oryginalne cinquecento Sporting) modyfikacje wykonane wg.wlasnego pomyslu.

e no stary szacun

ze tez sie pochwale, ten po lewej jest w moim posiadaniu od 2004 roku - obecnie ojciec nim smiga - 700 pod maską, na gazniku fosa, bezwypadek z 94 roku z fotelami z nowego forda Ka - kupiony po rodzinie wiec znam jego historie i co najwazniejze poza 1 mijscem bez korozji - jego nastepca jest punto
ten po prawej kupiony w 2006 na szybko (za szybko) 92 rok, po kilku dzwonach - chyba, z duza iloscia korozji ale silniczek mimo ze 700 jezdzil jak burza, pojezdzil ze mna do pracy ok 6 miesiecy po czym sprzedalem - wiem ze po nastepnych kilku miesiacach poszedl na zyletki





a wczesnej byl 126p - 79r
a teraz jest punto, oprocz tego ojcec ma uno, ktore nie przeszlo przegadu ze wzgledu na korozje na numerach nadwozia - pierwszy wlasciciel, 1,4, 130 tys przebiegu rok 97.....

korozja jak widać wybiera

i jeszcze jedno zdjecie

zielony - moj - zyletki
bialy - szwagra - sprzedany acz wciaz jezdzi
srebny - kolegi - sprzedany acz wciaz jezdzi

gardi1 looknij na mojego link w podpisie

Ładniutki - no i ten silniczek

troche nowszych fotek

a to moj

theboss78 zajefajny, straaaasznie mi się podoba

Krzycho90 ale ci się nagle przypomniało

haha no w sam raz

ja też się dopisze bo miałem 2x CC 1.2 16v

pierwszy doinwestowany na maxa (połowa mojego CC jest u thebossa )
drugi odkupiony od kumpla z centomanii łódzkiej

ogólnie dwa wariaty które naprawdę robiły wraże na na kierowcach w Łodzi


zawsze je będę dobrze wspominał

To jest przykład auta jak autko może być piękne bez domieszki "wieśtuningu"...

Ja miałem wersje SX elektryczne szyby, uchylne z tyłu, lakier metalic, zderzaki w kolorze, lampy różowe z tyłu, z przodu białe kierunki, taka malinowa strzałka 900cm3
wad prawie żadnych :p nie no żartuje, świetne autko jako pierwsze, prócz zrobionej uszczelki pod głowicą nie robiłem nic więcej, szkoda go było mi sprzedawać, ale brat do tego czasu nie dorobił się prawka zrobiłem nim 17 tyś nie raz robił trasy po ponad 500 w jeden dzień, bez klęknięcia.
Odpalanie przy - 25 mrozie bez problemu
Bardzo fajne autko, pamiętam jak się koledzy śmiali, takie dość chłopy ale jak ich przewiozłem w 4 120 km/h w takiej małej puszcze to im się zbladło ;p
zdjęcie na dole

ładne to SX, pewnie po tylu latach od publikacji wpisu to auto już nie istnieje ;(
jeżdziłbym też takim

[quote="Pogromca"]Ja miałem wersje SX elektryczne szyby, uchylne z tyłu, lakier metalic, zderzaki w kolorze, lampy różowe z tyłu, z przodu białe kierunki, taka malinowa strzałka 900cm3
wad prawie żadnych :p nie no żartuje, świetne autko jako pierwsze, prócz zrobionej uszczelki pod głowicą nie robiłem nic więcej, szkoda go było mi sprzedawać, ale brat do tego czasu nie dorobił się prawka zrobiłem nim 17 tyś nie raz robił trasy po ponad 500 w jeden dzień, bez klęknięcia.
Odpalanie przy - 25 mrozie bez problemu
Bardzo fajne autko, pamiętam jak się koledzy śmiali, takie dość chłopy ale jak ich przewiozłem w 4 120 km/h w takiej małej puszcze to im się zbladło ;p
zdjęcie na dole